Recenzja: VIRO 101M

    

 Jakiś czas temu ekipa SPC Gear wysłała mi do recenzji swoje słuchawki dokanałowe VIRO 101M. Z przyjemnością podjąłem się wyzwania. Zazwyczaj korzystam z nausznych słuchawek czy to w trakcie grania czy pisania treści na bloga. Są duże i raczej nie praktyczne w trakcie słuchania muzyki w pracy poza domem czy w trakcie uprawiania sportu. Powiem szczerze nigdy nie kupowałem specjalnie słuchawek dokanałowych, gdyż zazwyczaj korzystałem z tych, które dostawałem w zestawie z telefonem. I dzisiaj będę chciał porównać słuchawki od SPC do fabrycznych słuchawek od Huawei z których do tej pory korzystałem. 
 


    Pierwsze co rzuca się w oczy to okrągłe, czarne etui z charakterystyczną literą “S” czyli logo SPC. Komfortowy, zaokrąglony kształt ułatwia wyciągnięcie całości z kieszeni. Nie odczuwamy efektu oporu w przypadku kwadratowych etui. Opakowanie z tworzywa sztucznego co zapewni ochronę przed zniszczeniem, otarciami czy naderwaniem przewodu w przypadku wyciągania słuchawek z kieszeni. Po otwarciu zamka, zauważyć możemy, że wnętrze etui jest oplecione miękką tkaniną chroniącą słuchawki przed zarysowaniami. Na jednej z połówek znajdują się rzeczowe słuchawki na drugiej za kieszenią wykonaną z siatki ulokowane są wymienne końcówki do słuchawek w różnych kształtach. Jedyne co mogę się doczepić to wykończenie krawędzi wewnątrz opakowania. Materiał nie jest doklejony do końca a łączenie odchodzi od całości co z czasem może spowodować oderwanie całości. To tyle jeśli chodzi o opakowanie. Fajne i praktyczne, lecz z niedociągnięciami. 
 

    Plusem wg mnie na pewno jest dołączenie do zestawu wymiennych końcówek naszych słuchawek. W woreczku strunowym znajdziemy trzy pary sylikonowych końcówek (duże/średnie/małe) oraz jedną parę piankowych. Szeroki wybór rozmiarów umożliwi nam dopasowanie słuchawek do naszych uszu, a jeśli nie przepadacie za silikonem to producent oferuje wam wersję piankową. Dla mnie jako laika w kwestii tego typu słuchawek to miłe zaskoczenie. Sami dobrze wiecie, jak to jest korzystać z plastikowych słuchawek, które nie zawsze pasują do naszych uszu a przy dłuższym użytkowaniu odczuwamy ból. 
 


    Skupmy się na samych słuchawkach. Na dzień dobry dostrzegamy splot przewodów. Potrójny do “rozdzielni” przewodów prawej i lewej słuchawki, gdzie dalej przewód jest prowadzony w podwójnym splocie. Ciekawe rozwiązanie wizualne co daje na pewno unikatowy wygląd. Wg SPC owy splot ma uniemożliwić skręcania się “kabla”. I chyba to rozwiązanie się sprawdza, gdyż przez niecałe dwa tygodnie użytkowania, przewód jest w stanie nienaruszonym. Zobaczymy za jakiś czas czy efekt się utrzyma. Na przewodzie słuchawki prawej znajduje się pilot z trzema przyciskami. Pilot mógłby być większy, gdyż osoby z dużymi dłońmi mogą mieć problem z naciśnięciem odpowiedniego przycisku, który i tak jest mały i cienki.  Rozumiem myśl producenta by pilot był praktyczny i nie duży, ale czy nie za bardzo skrupulatnie podeszli do tematu? Kilka razy zdarzyło mi się wdusić dwa przyciski na raz bądź pomylić przycisk. Idąc dalej dochodzimy do samych słuchawek. Standardowo możemy znaleźć podpisy prawej i lewej słuchawki, na zewnętrznej stronie znajduje się logo producenta a na stronie wewnętrznej wymienna końcówka. Tak jak mówiłem wcześniej, po dopasowaniu końcówki, słuchawka leży stabilnie w uchu oraz nie odczuwałem, że mogą mi wypaść. I kolejnym miłym zaskoczeniem było dla mnie to, że zewnętrzne strony słuchawek wyposażone są w magnes co ułatwia nam ich znalezienie, gdy nie korzystamy ze słuchawek a mamy je na szyi oraz, że nie szukamy wszędzie obu słuchawek. Same słuchawki są wykonane z metalu co zapewni im trwałość. Całość oczywiście utrzymana w czarnych i szarych kolorach. 
 

    Przejdźmy do funkcjonalności słuchawek. Słuchawki wykorzystywałem do słuchania muzyki, oglądania filmu oraz grania. Jeśli mam porównywać dźwięk do standardowych słuchawek Huawei o których pisałem wyżej to różnica jest znaczna. Barwa dźwięku jest wyraźna i czysta co słyszymy w np. kwestiach dialogowych w filmie bądź w słyszalnych korkach postaci w grze. Oczywiście VIRO 101M blednie przy flagowcach nausznych słuchawek znanych marek, gdzie barwa dźwięku, częstotliwości oraz szczegółowość ścieżek jest wyraźniejsza. Jednak za 120 zł to mamy fajną opcję do codziennego użytku słuchawek czy to do grania czy słuchania muzyki. Wg producenta słuchawki zostały wyposażone w przetworniki odtwarzające dźwięki o szerokim zakresie częstotliwości co zapewnić ma nam wysokiej jakości dźwięk, czy tak jest? Sami ocenicie. 
 
    Mikrofon MEMS, w które są wyposażone słuchawki spełnia swoją role bardzo dobrze. Czułość jest wysoka, wyłapuje doskonale głos użytkowania nawet gdy wokół nas jest głośno. Wiadomo słyszymy co się dzieje dookoła naszego rozmówcy, ale nade wszystko dominuje głos rozmówcy. Mikrofon jak najbardziej na plus. Rozmowa odbywa się hmm “praktycznie”, nie musimy przybliżać mikrofonu do ust by odbiorca nas usłyszał. 
 
    Jednym z lepszych rozwiązań, które SPC zastosowali w swoich słuchawkach to zastosowanie odkręcanych zaślepek, dzięki czemu bez większego problemu możemy rozłożyć słuchawkę i ją wyczyścić. Jest to odezwa na liczne reklamacje i sugestie użytkowników słuchawek Snab OverTone EP - 101M, których VIRO 101M jest następcą. W poprzedniej wersji nie było możliwości wyczyszczenia słuchawek co wprowadzało użytkowników w dyskomfort. Producencie kolejny raz pokazali, że nie są obojętni na wskazówki klientów. 
 

    Reasumując, VIRO 101M to fajna opcja do użytku codziennego za nie duże pieniądze, jeśli oczekujemy czegoś więcej niż standardy oferowane nam przez producentów. Jednak, jeśli oczekujesz idealnego i szczegółowego dźwięku np. w grach to proponuje zainwestowanie w nauszne słuchawki. Mimo kilku minusów to jestem miło zaskoczony produktem od SPC. Służą mi do codziennego użytku jak np. słuchanie muzyki w pracy, czy oglądanie filmików na telefonie. Więc jeśli szukasz słuchawek za dobra cenę, jakościowe lepsze niż standardy i do różnorakiego użytku to mogę Ci polecić VIRO 101M od SPC Gear. 
 
Plusy:
  • Wymienne końcówki słuchawek
  • Magnesy w słuchawkach
  • Nowoczesny wygląd
  • Jakość dźwięku lepsza niż w standardowych słuchawkach
  • Dobrej jakości mikrofon
  • Modularna budowa, która umożliwia czyszczenie słuchawek
Minusy:
  • Niewykończone etui
  • Niepraktyczny pilot
  • Brak spinki do przyczepienia przewodu do odzieży

A wy mieliście okazje korzystać ze sprzętu SPC? Jakich słuchawek używacie?
 
Zapraszam was na stron producenta, gdzie znajdziecie więcej informacji o produkcie oraz odsyłacze do sklepu: https://bit.ly/VIRO101M_SciezkIAzeroth 
 
 
Autor: Rafał "Vegov"Wójcik



Komentarze

Copyright © Ścieżki Azeroth