Test Wiedzy - Druid


 
Druidzi są strażnikami świata, wykorzystują ogromną moc natury by utrzymać równowagę w świecie, i chronić życie. Dzięki ogromnemu doświadczeniu mogą uwalniać surową moc natury wobec swoich wrogów. Potrafią przybrać różne kształty, które umożliwiają im przyjąć najcięższe obrażenia, siać zamęt w szeregach przeciwnika, czy leczyć sojuszników. Jedna z najstarszych sztuk magicznych na Azeroth, pierwotnie praktykowana przez nocne elfy. 

Jesteś gotów by sprawdzić swoją wiedzę w zakresie tej klasy ? Proszę bardzo :) Powodzenia. 

Interesują Was inne quizy? Częstujcie się :)

Paladyn:

https://sciezkiazerotth.blogspot.com/2021/02/test-wiedzy-paladyn.html


Hunter:

https://sciezkiazerotth.blogspot.com/2021/02/test-wiedzy-hunter.html


Shaman:

https://sciezkiazerotth.blogspot.com/2021/01/test-wiedzy-szaman.html



Top 10 Druidów w World of Warcraft


     

Druidzi są wszechstronną klasą, mogą być zarówno tankiem, healerem czy też DPS z podziałem na rDPS i mDPS. Ci potężni władcy natury, dzięki swojej zmiennokształtnej umiejętności są nie lada wyzwaniem dla swoich wrogów. Mogą przyzwać istny deszcz gwiazd by zmasakrować swoich wrogów bądź wezwać roślinność by unieruchomić przeciwnika i wciągnąć go w odmęty matki ziemi. Druidzi to opiekunowie świata i natury, lecząc ją i pielęgnują ze Szmaragdowego Snu. Początki druidów sięgają Wojny Starożytnych, gdzie młody nocny elf stał się uczniem półboga Cenariusa. Po latach nauk, Malfurion Stormrage został pierwszym druidem na Azeroth, lecz nie był pierwszym kogo  Cenarius uczył magii natury. Teraz chciałbym wam przybliżyć postacie dziesięciu najbardziej rozpoznawalnych druidów w World of Wararcft. Pamiętajcie to moja subiektywna lista a wasze typy i kolejność mogą być inne. Zapraszam.


10. Ralaar Fangfire


    Znany jako Alpha Prime, z racji tego iż stał się pierwszym z rasy worgenów. Niegdyś utalentowany druid nocnych elfów, który to do perfekcji chciał opanować druidyczną formę watahy. Była to żądna krwi forma wilka, którą kierowały pierwotne instynkty. Forma ta była trudna do opanowania przez początkujących adeptów magii natury. Niedoświadczeni druidzi popadali w obłęd i na wieki pozostawali w formie wilka. Ralaar zainspirowany tym odłamem druidyzmu odnalazł Druidów Watahy i został ich przywódcą. Będąc u władzy przyczynił się do stworzenia artefaktu zwanego: "Kosa Eluny", założył Druidów Kosy oraz był prekursorem rasy worgenów. Będąc w stanie wilka nadal zachowywał przytomność umysłu oraz inteligencję, co świadczyło o jego sile i determinacji. Swoją wiedzę na temat zachowania zdrowego rozsądku w formie watahy przekazał innym druidom, a ci z czasem utworzyli Druidów Kosy, którzy specjalizowali się w formie watahy. To w tym czasie Fangfire przyjął tytuł Alpha Prime. Ralaar wraz z Belysrą( z przyjaciółką z przed lat w której się kochał) utworzyli "Kosę Eluny", gdyż jak wierzyli pomoże im ona opanować formę watahy. Plan się nie powiódł a Druidzi Kosy, którzy nie radzili sobie z dziką formą, przemienili się w worgenów. Worgeni byli szaleni, uważali swoją siłę i nową formę jako najczystszy przejaw natury. Byli krwiożerczymi bestiami, których jedynym celem było polowanie. 

    W Wojnie Satyrów, nowa, dzika rasa worgenów  przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść nocnych elfów. Jednakże klątwa worgenów łatwo przenosiła się na inne, zdrowe jednostki. Przerażony Malfurion wiedząc zagrożenie od strony zdziczałych druidów, postanowił przy użyciu"Kosy Elune" zamknąć ich w Szmaragdowym Śnie. 

     Dziesięć tysięcy lat później, arcymag Arugal z polecenia Genna Greymana przyzwał do Azeroth worgenów w tym Alpha Prime, którzy mieli walczyć z nadchodzącą Plagą. Brutalne bestie wykonały swoje zadanie, lecz po wybiciu nieumarłych skierowali się przeciwko Gilneas. Zarazili klątwą worgenów mieszkańców miasta. Arugal widząc efekt swoich działań, popadł w obłęd i  zamknął się wraz z worgenami w twierdzy Shadowfang Keep, gdzie założył Kult Wilka. Celem nowo powstałej organizacji było odnalezienie Kosy Eluny. 

      Ralaar ustalił, iż kosa znajduje się w Gilneas. Postanowił ją odzyskać, by wzmocnić swoje szeregi a z czasem zaatakować Darnassus i zemścić się na Malfurionie. Przeniknął tunelami pod wielkim murem do miasta Gilneas. Ponadto zjednoczył on Kult Wilka z Opuszczonymi, który również zaatakowali w tym samym czasie miasto. Będąc na miejscu skonfrontował się z kapłanką Eluny - Belysrą z którą stworzył magiczny artefakt. Doszło pomiędzy nimi do wymiany zdań na temat słuszności formy watahy. Kobieta ujawniła mu, iż Malfurion również korzystał z formy wilka. Będąc wilkiem Stormrage popadł w obłęd z którego wyrwał go jego mistrz, półbóg Cenarius. Ralaar nie zmienił swojego postanowienia zemsty. Rzucił się na dawną przyjaciółkę. Walka trwała długo. Kobieta ostatecznie używając kosy, teleportowała się z dala od Alpha Prime, ratując życie. Ralaar nie widząc celu w dalszej okupacji Gilneas wycofał się wraz z Kultem Wilka i rozpoczął poszukiwania"Kosy Elune" i Belysry. Opuszczeni odnaleźli ją w Tal'doren. Alpha Prime wraz z nieumarłymi zaatakował kobietę. Belysra, chciała ponownie wykorzystać moc kosy do odesłania Alpha Prime i jego sojuszników do Szmaragdowego Snu. W trakcie wykonywania zaklęcia, została postrzelona przez Mrocznego Łowcę. Kosa wypadła jej z rąk. Widząc to Ralaar podbiegł do niej i przechwycił artefakt. Jednakże, długo się nim nie nacieszył, gdyż został rozerwany przez potężnego ducha w formie wilka. 


9. Zaetar


    Najstarszy syn Cenariusa oraz starszy brat Remulusa. Od urodzenia żył w przekonaniu, że jest gorszy od brata. Uważał go za silnego i postawnego Strażnika Gaju, gdy sam był przebiegły i drobnej budowy. Tak naprawdę Cenarius traktował ich na równi, lecz Zaetar uważał inaczej. Magia natury jak i w każdym dziecku pół boga była w nim wszechobecna. Jak kroczył to pod jego kopytami kiełkowały tysiące sadzonek, które z czasem przerodziły się w piękne gaje. Pół elf - pół jeleń odziany w pnącza i liście okalające jego ciało od podróży po nogi. Nigdy nie potrafił wyjść z cienia brata, czuł, uważał że nigdy nie dorówna mu. Gdy ujrzał jego potomstwo postanowił, że to tym razem on przyćmi swego brata. 

       Taureni w swojej próżności zbudzili ze snu księżniczkę Theradras, córkę matki żywiołu ziemi Therazane. Żywioł ziemi przemienił niegdyś bujną krainę Mashan'she w Pustkowie( Desolance). Wyssała wszelakie życie pozostawiając jałowe stepy z nielicznymi oazami życia. Widząc to Zaetar udał się do tej zniszczonej krainy by zbadać nadzwyczajne zjawisko. Na miejscu odkrył leżę Theradras i początkowo postanowił ją uwięzić za zbrodnie na naturze. Jednakże Strażnik Gaju zauroczył się w kobiecie. Córka matki ziemi miała świadomość jaki wpływ ma na syna Cenariusa oraz zrozumiała, że i on nie jest jej obojętny. Wierzyła, że ich jakże przedziwny związek może przywrócić życie w Desolance. Wiedząc, iż ich związek jest sprzeczny z naturą i pomimo ostrzeżeń Remulusa, Zaetar został partnerem Theradras. Z ich zakazanego związku narodziła się rasa centaurów. A wg lore pierwszymi pięcioma byli: Gelk, Kolk, Magra, Maraudos i Veng, którzy stali się chamami plemion centaurów. Zaetar widząc swoje dzieci zrozumiał skalę grzechu, którego się dopuścił. Próbował nawiązać kontakt ze swoim potomstwem, lecz pomimo wielu prób jego dzieci widziały tylko pogardę i obrzydzenie w oczach swojego ojca. Przepełnieni zazdrością i okrucieństwem, zabili brutalnie Zaetara. Ów czyn bardzo zranił ich ukochaną matkę Theradrasal. Skarciła ich za mord. Gdy jej dzieci zrozumiały, swój błąd postanowiły uczcić pamięć po zamordowanym ojcu, zaś Theradrasal pochowała ducha kochanka w swoim leżu, które centaury nazwały Maraudonem i zaczęły uważać je za święte ziemie. Po dziś dzień duch zamordowanego Zaetara błąka się po krętych korytarzach Maraudona nawołując o pomoc. I tam właśnie możemy go spotkać w World of Warcraft - w instancji o tej samej nazwie. Jego duch nigdy nie opuścił zimnych ścian leża swojej kochanki. 


8. Naralex


Jest to druid, którego doskonale znamy z jednej pierwszych instancji w World of Warcraft czyli Wailing Caverns. Naralex odkrył istnienie jaskiń i chciał je wykorzystać do przywrócenia pięknej i obfitej natury na suchych ziemiach Barrens poprzez połączenie się ze Szmaragdowym Snem. W towarzystwie swoich uczniów, zdołał wydobyć w jaskini spore ilości wody, co umożliwiło mu utworzenie sporadycznych oaz na wyjałowionej ziemi. Jednakże w momencie gdy Narelex połączył się ze Szmaragdowym Snem, coś poszło nie tak. Zawodzące Jaskinie zmieniły się w potworne środowisko, które niszczyło roślinność, wodę oraz wszelkie formy będące tam. Jego uczniowie oszaleli, stali się złymi wersjami samych siebie, których jedynym pragnieniem jest szerzenie mroku i koszmaru. Nazwali się Druidami Kła.  Naralex został uwięziony w Szmaragdowym Śnie, gdzie dryfował na granicy szaleństwa. Z pomocą przybyli poszukiwacze przygód wraz z ostatnim uczniem Naralexa - Muyohem. Oczyścili jaskinie z plugawych istot a tauren wykonał rytuał wyburzenia swojego mistrza. 

          W książce "Stormrage" pióra Richarda A. Knaaka, spotykamy Naralexa, który dochodzi do siebie po wydarzeniach w Wailing Caverns. Nie potrafi sobie przypomnieć co wydarzyło się w jaskiniach i jaka siła uwięziła go w Szmaragdowym Śnie. Z polecenia arcydruida Fandrala Stagheima, żaden druid nie powrócił to tajemniczych jaskiń. Arcydruid nie widział sensu w ryzykowania życia i energii dla miejsca, które sama natura przekształciła w pustkowie. Na początku wojny z koszmarem, Naralex współpracował z wieloma druidami nad uzdrowieniem Teldrassil, nieświadomie niszcząc go jeszcze bardziej. To właśnie nasz bohater odkrył prawdę o arcydruidzie Fandralu Stagheimie i zepsuciu w nim drzemiącym. O wszystkim powiadomił Hamuula. Druidzi udali się do Shandris by poinformować ją o swoim odkryciu, lecz będąc na miejscu cała trójka wpadła w pułapkę opętanego arcydruida. Zostało odnalezieni i uratowani przez Malfuriona. Naralex w starciu doznał najdotkliwszych obrażeń, lecz przeżył. 

          W dodatku Legion, możemy spotkać go w budynku klasowym druidów, gdzie odpowiada za utworzenie portalu do Szmaragdowego Snu. Uczestniczy także w obronie Exodaru przed inwazja demonów. Ciekawostką jest fakt, iż jego plan ożywienia jałowych ziem Barrens udał się w kataklizmie. Gdy Barrens rozdarło się w pół, podziemne jaskinie i tunele zostały odkryte a przez nie wydostała się woda zgromadzona przez Naralexa pod ziemią wiele lat wcześniej. Efekt końcowy go przerósł i to dosłownie. Zieleń tak się rozrosła, że zagraża wszelkiemu życiu i spokojnemu cyklu rozwoju natury. W tym celu nasz bohater wrócił do Barrens by tym razem walczyk z "Przerostem" do którego się przyczynił. 


7. Wardruid Loti


Członek nowej rady Zanchuli, arcykapłanka loa Gonka oraz żona Hexlorda Raa'la arcykapłana Pa'ku. Spotykamy ją w dodatku Battle for Azeroth, gdy wykonujemy kampanię w Zuldazar. To właśnie Loti stoi za odnowieniem praktykowania druidyzmu w Zuldazar.

 Król Rastakhan dowiaduje się o praktykowaniu zakazanej magii krwi i postanawia zbadać owe plotki. W tym celu wysyła Loti, jej męża i słuchacza Hordy czyli nas byśmy wyjaśnili tą sytuację. Ustalono, iż Karmazynowi Kultyści pałają się zakazanymi praktykami krwi. Arcydruid postanawia ich całkowitą likwidację. Cała kampania skupia się na walce z kultystami, patrolem granicy z Nazmirem oraz zabiciem przywódcy sekty czyli Dregade, która jest członkiem rady Zanchuli. Loti, Raa'la i mówca jednoczą siły i pokonują zdrajczynię. Po tych wydarzeniach Loti nakazuje nam dokonać wyboru, które błogosławieństwo mamy otrzymać, czy od Gonka bądź od Pa'ku. Gdy decydujemy się na Gonka, Loti mówi że to dobry wybór i nakazuje nam się spotkać z nim w ogrodzie Loa, gdy ona sama zajmie się heretykami w świątyni w stolicy trolli Zanadalar. 

    Gdy Zul rozpaczał swoi bunt, Loti wraz ze swoim wojskiem przejęła kontrolę nad radą Zanchuli. W trakcie rewolucji nasza bohaterka zostaje schwytana przez popleczników zdrajcy. Wykorzystując magię krwi, kultyści próbują złamać jej wolę by dołączyła do nich. Z pomocą przybywa mówca Hordy, który ratuje kobietę z opresji. Loti świadoma zdrady członków rady Zanchuli, postanawia ich wszystkich zabić. Zdradziecka Yazma i Vol'kaal zgromadzili większość swoich sił w ogrodach loa, by sparzyć bóstwa trolli. Wyczuwając zagrożenie Gonka, Loti wyrusza na ratunek. Na miejscu z radością stwierdza, iż jej loa jest cały. Widząc narastające zagrożenie, resztą wiernych członków rady Zanchuli wysyła mówcę do liderów Hordy prosząc o wsparcie, zaś Loti wraz z królem Rastakhanem zebrali wojsko w Zocalo i ruszyli w pościg za Zulem i Yazmą. Nasza bohaterka odkrywa, iż jej król wraz z loa Rezanem ruszyli do Świątyni Proroka, gdzie ukrył się Zul. Będąc na miejscu mówca i Loti odkrywają, że Rastakhan wraz z Rezanem ruszyli przodem. Loti wraz z mężem, gdy dostali się do świątyni odkryli, iż loa Rezan został zabity i wskrzeszony magią krwi. Strata uderzyła mocno w serca trolli, nie widząc nadziei na zwycięstwie, Loti nakazała odwrót do stolicy ratując jednocześnie króla. 

     Arcydruid była jedną z osób, która była świadkiem śmierci Rastakhana w trakcie inwazji Przymierza. Król pozostał w mieście broniąc go, zaś jego córka Talanji miała stanąć na czele wojsk trolli i wyjść na przeciw Przymierzu. Po tych wydarzeniach, Talanji została mianowana na królową Zuldazar a jedną z jej pierwszych decyzji było utworzenie nowej rady Zanchuli. W skład jej wchodziła m.in Loti oraz jej mąż Raa'la. 

       Loti wspierała nową królową radą oraz siłą. Zapewniała jej bezpieczeństwo w tych trudnych czasach, gdy jej życie było zagrożone. Taki stan rzeczy spowodowany był faktem, iż nie każdy mieszkaniec królestwa Zuldazar zgadzał się z nominacją Talanji na to stanowisko. Obawiano się zamachów na jej życie oraz prób obalenia jej władzy. Loti jednak zawsze zostawała jej wierna. 


6.  Zen'tabra

       

Niegdyś szamanka z plemienia Darkspear na Wyspie Echa. Wierny lojalista Vol'jina i członek rewolucji przeciwko Zalazenowi.

         Pierwszy raz spotykamy ją w dodatku Wrath of The Lich King, gdy zdrajca Zalazen z dnia na dzień odcinał się od loa i przekonywał coraz więcej trolli do swojego zdania. Zen'tabra jako szamanka, coraz rzadziej nawiązywała kontakt z żywiołami a z  czasem go utraciła. Twierdziła, że jest to spowodowane właśnie odsunięciem się od loa przez Zalazena i jego popleczników. Widząc narastające zagrożenie od strony zdradzieckiego trolla, Vol'jin nakazał Zen'tabrze by ta wraz z pozostałymi opuściła wyspy i oczekiwała jego przybycia. Jednakże kobieta odmówiła i wraz z ocalałymi osiedliła się w południowej części wyspy. Pewnej nocy ukazał się jej loa Gonk, ukazując jej wizję, jak Zalazen bezmyślnie morduje niewinne zwierzęta na wyspie. Loa poprosił kobietę o pomoc. Wprowadził ją do Szmaragdowego Snu, gdzie przekazał jej i pozostałym trollom nauki druidyzmu. Czas w magicznej sferze snu biegnie inaczej - wolnej. Tą zależność wykorzystała nasza bohaterka i jej zwolennicy by zgłębić naukę natury i zostać druidami. Z nowymi umiejętnościami, trolle ruszyły na ratunek bezbronnym zwierzętom. Kobieta w formie tygrysa odnalazła schwytane zwierzęta. Dzięki swojej mocy, skłoniła dzikie bestie by te zaatakowały swoich adwersarzy, gdy w tym czasie Vol'jin wraz z wojskami Hordy zaatakowały wyspy Echa. Po zaciekłej walce Zalazane uciekł a Zen'tabra przybrała formę nietoperza i ruszyła za nim w pościg. Odkryła jego kryjówkę o czym informuje wodzą Mrocznych Włóczni. Trolle docierają do schronienia zdrajcy, który przy użyciu czarnej magii przyciąga na swoją stronę dzielnych wojowników trolli. Ofensywa została spalona na panewce, gdy do walki dołącza loa śmieci Bwonsmadi. Zalazen otacza się magiczną barierą, przez którą nie zdoła przejść żadna forma życia. Ten fakt nie tyczy się loa śmieci , który to bez wahania zabija zdrajcę. I tym oto sposobem wyspy Echa zostają odbite a poszczególne jednostki trolli zaczynają praktykować magię druidów. 

       Dzięki działanią Zen'tabry druidzi trolli Mrocznej Włóczni dołączają do Kręgu Cenariusa - organizacji jednoczącej wszystkich druidów na Azeroth. To właśnie ona wraz z innymi liderami kręgu przeprowadza akcję przeniesienie większość członków do Dreamgrowe w Val'sharah - czyli budynku klasowego druidów. To właśnie w tym miejscu tysiące lat temu Cenarius uczył magii natury Malfuriona. Tam zostaje jedną z mistrzów klasowych, gdzie bierze m.in udział w obronie góry Hyjal oraz w Bitwie o Exodar. 


5. Fandral Staghelm


Niegdyś arcydruid i zastępca Malfuriona Stormrage, jeden z architektów Teldrassil. Radykalny i agresywny, lecz skrupulatny druid, który dążył by osiągnąć wyznaczony cel. 

4500 tys lat przed Pierwszą Wojną, Fandral wziął gałęzie Nordrasilla - drzewa świata i zasądził je na saronicie (zastygłej krwi starego boga). Zasądził gałązki w różnych częściach świata, gdzie ku niebu zaczęły się pnąc gigantyczne drzewa. Największe źródło saronitu znajdowało się w Grizzly Hills, gdzie wyrosło największe drzewo, które nazwał Andrassil czyli korona śniegu. Gdy Malfurion dowiedział się o tym, wpadł w szał. Drzewo pozostawiono i przez dziesięciolecia Andrassil, górował nad Northrend. Jednakże po pewnym czasie nie znane sobie rasy takie jak tanuka i nimfy wodne zaczęły się nawzajem mordować. Zjawisko to przykuło uwagę Kręgu Cenariusa, który zbadał sprawę. Okazało się, iż korzenie Korony Śniegu, sięgnęły więzienie Yogg-Sarona. Stary Bóg poprzez drzewo spaczył rasy, które mieszkamy w jego cieniu a te zaczęły ze sobą walczyć. Druidzi nie widzieli żadnego innego rozwiązania jak ścięcie mistycznego drzewa. Operacja była trudna lecz wykonalna. Do dziś dzień w Grizzly Hills widzimy jeszcze pozostałości po tych drzewach. Mimo że zagrożenie zostało powstrzymane, to jednego Yogg-Saron przy pomocy drzewa dostał się do Szmaragdowego Snu. Zasądził w mistycznej krainie natury ziarna zepsucia, które z czasem przerodzi się w Szmaragdowym Koszmar. I tak oto powstało jedno z największych zagrożeń na Azeroth. 

         Tysiąc lat przed Pierwszą Wojną, Fandral dowodził wojskami nocnych elfów w Silithus w trakcie Wojny Ruchomych Piasków. Nasz bohater okazał się być doskonałym generałem i strategiem. Wojska qiraji nie mogły sprostać armii kaldorei, co bardzo irytowało ich władców. Fandral wraz ze swoim synem Valstanem zwyciężali niemal każdą bitwę. I to była największa słabość Fandrala - jego syn. Do tego samego wniosku doszedł generał legionów insektów czyli Rajaxx. Zwabił on młodszego Staghelm w pułapkę po czym zabił go na oczach ojca. Nie wierząc w taki obrót sprawy, Fandral stracił wolę walki i defensywa nocnych elfów upadał. Dzieci nocy zmuszone były się wycofać aż do Tanaris, gdzie dopiero brązowe smoki zjednoczone z powstałymi stadami zniszczyły armię qiraji a następnie zabezpieczyli Ahn'Qiraj przy pomocy Berła Ruchomych Piasków. Załamany Fandral rozbił berło o mury kamiennego więzienia po czym uciekł, by skryć się przed całym światem. 

       Po Trzeciej Wojnie, nocne elfy utraciły nieśmiertelność a Malfurion zapadł w sen. Nikt nie wiedział czemu tak się stało. Władza i obowiązki lidera druidów spadły na Fandrala. Staghelm od dłuższego czasu planował kolejny raz zasadzić drzewo świata. Na pomysł ten nie zgadzał się Malfurion. Jednakże gdy jego zabrakło, Fandral zebrał pozostałych członków Kręgu Cenariusa i przekonał ich do słuszności swojego pomysłu. Więc na północnym zachodzie Kalimdoru druidzi zasadzili kolejne drzewo świata - Teldrassil. Owe drzewo z czasem stało się schronieniem dla społeczeństwa nocnych elfów, którzy w jego koronie wybudowali swoją nową stolicę Darnassus. Jednakże plan arcydruida nie powiódł  się do końca. Elfy nie odzyskały nieśmiertelności. Prawdopodobnie było to spowodowane brakiem błogosławieństw Smoczych Aspektów. Fandral nawet osobiście prosił Alexstrasze o to, lecz odmówiła mu. Z czasem u podnóża drzewa zaczęła się pojawiać plugawe istoty takie jak satyry. Z biegiem lat nasz bohater stał się jeszcze bardziej agresywny, pobudzony i egoistyczny. Często dochodziło do kłótni między nim a Tyradę. Domagał się z jej strony odwetu militarnego na orkach, którzy pojawili się na wschodnich brzegach Kalimdoru. Ponadto zaczął nienawidzić taurenów a zwłaszcza Hamuula, dawnego ucznia Malfuriona, uważając, że taureni są brudną rasą, niegodną miana druidów. 

        Malfuriona nadal nie było, co pogorszyło sytuację wewnętrzną nocnych elfów. Teldrassil, obecnie dom tej rasy zaczął chorować. Kilka miesięcy po pokonaniu Lich Kinga, Fandral zebrał Krąg Cenariusa by przedstawić jego członkom swój plan uzdrowienia drzewa świata. I tutaj postawię kropkę. Zapraszam was do lektury książki "Stormrage" pióra Richarda A. Knaaka, w której to opisano próby uzdrowienia drzewa, przebudzenie Malfuriona, opętanie Fandrala przez mroczne moce oraz wojnę z koszmarem. Koniec końców oszalały arcydruid został zamknięty w dawnym więzieniu Ilidana pod górą Hyjal. Druidzi mieli nadzieję, z izolacją pozwoli mu wyzdrowieć. 

       W dodatku Cataclism, siły Ragnarosa ponownie rozpoczęły swoją ofensywę. Zielona smoczyca Alysra, agentka władzy ognia porwała arcydruida z więzienia i dostarczyły go wprost w jego objęcia. Wiedza oraz umiejętności druida bardzo interesowały Ragnarosa. Nie wiadomo w jaki sposób ale druid odzyskał częściowo zdrowy umysł, lecz opanowała go siła zemsty za śmierć syna. Fandral staje na czele Druidów Płomienia, czyli druidów którzy przysięgli wierność Ragnarosowi. Zdobyli nowe umiejętności głównie oparte na magii ognia a co za tym idzie potrafili przybrać inne formy. Arcydruid w uznaniu za swoje zasługi został mianowany przez niego Pana - Majordomo Władcy Ognia. Tytuł ten nadawany był najbardziej zaufanemu dowódcy i doradcy Ragnarosa a co za tym idzie otrzymywał ogromną moc. Jak dobrze wiemy ginie z rąk poszukiwaczy przygód w Firelands.


4. Remulus


    Syn Cenariusa i brat Zaetara. Silny i postawny Strażnik Gaju, który doczekał się licznego potomstwa. Znany głównie za opracowanie druidycznego idola o ogromnej mocy, który wręczył Brollowi Bearmantle. Artefakt miał wspomóc moce natury nocnego elfa i opanować jego wściekłość. Wyglądem przypominał swojego ojca. Dolna część ciała przypominała jelenia zaś górna nocnego elfa z majestatycznymi podróżami na głowie i drewnianymi szponami u dłoni. Jest opiekunem Księżycowej Polany i mentorem młodych druidów. Był jednym z twórców Kręgu Cenariusa tysiące lat temu. Trwał w konflikcie z Fandralem Staghelm, jednym z byłych liderów kręgu. To właśnie Remulus bez wiedzy nocnego elfa, wprowadził w taurenów do Kręgu Cenariusa, nauczył ich magii druidyzmu oraz przekazał tajniki obcowania z naturą. Strażnik Gaju, stanowczo sprzeciwiła się stworzeniu nowego Drzewa Świata, twierdząc iż nocne elfy kierują się własną próżnością by odzyskać utraconą nieśmiertelność. To był kolejny powód, który pogłębił konflikt między Remulusem a Fandralem, który to był pomysłodawcą stworzenia drzewa. 

       Na początku wojny z Koszmarem, Tyrande, Fandral oraz wielu innych druidów przybyło do Moonglade, by szukać odpowiedzi na dziwne zjawiska, które występują na Azeroth. Dochodzi do delikatnej wymiany zmian między synem Cenariusa a arcydruidem odnośnie wykorzystania idola. Gdy Ysera zostaje porwana, Remulus znika w tajemniczych okolicznościach. Jak się później okaże, przebywał w centrum Szmaragdowego Koszmaru. Będąc tam dowiedział się o miejscu uwięzienia Aspektu Snu oraz poznał tożsamość bytu odpowiedzialnego za koszmar. Jednak i on padł ofiarą zepsucia koszmaru. Spaczony wrócił do Azeroth, by zwabić Malfuriona do koszmaru. Będąc tam, ujawnił swoje zepsucie i zaatakował Stormrage. Przegrał walkę, która umożliwiała mu uwolnienie od korupcji. 

        Spotykamy go w dodatku Legion, gdy bierze udział w przeniesieniu kręgu do Val'sharah oraz przyczynia się do otwarcia portalu do Szmaragdowego Snu w Stormrage Barrow Dens. W Nordrasill, Remulus i druidzi przyzywają Malorna - dzikiego boga, ojca Cenariusa. Biały jeleń opowiedział, im iż wyczuł zepsucie Shaladrassil( pierwsze drzewo życia, powstałe  przed wielkim Rozdarciem, które znajduje się w Val'sharah). Malorne udał się Szmaragdowego Snu a dokładnie do Szczeliny ALI, gdzie swoje źródło miał koszar. Dziki Bóg zostaje tam uwięzieniu a na ratunek rusza Remulus oraz gracz klasy druid. Odkrywają, że dziadek Remulusa jest uwięziony najmroczniejszym swoim wspomnienia czyli śmierci z rąk Archimonda. Pomagamy zwyciężyć Białemu Jeleniowi, który to zostaje uwolniony, po czym udziela błogosławieństwa liderowi Kręgu Cenariusa czyli nam. 


3. Hamuul Runetotem


Jeden z najbardziej cenionych druidów w kręgu Cenariusa, dawny przyjaciel Cairne Bloodhoofa oraz doradca jego syna Baina. 

       Jednak nie od zawsze był druidem. W trakcie pamiętnej bitwy pod górą Hyjal, pierwszy raz miał okazję zobaczyć majestatycznych druidów nocnych elfów. Był poruszony ich oddaniem i umiejętnością obcowania z naturą. Zainspirowały go do takiego stopnia, że postanowił odnaleźć arcydruida Malfuriona Stormrage, by móc zacząć u niego terminować. Pomimo sprzeciwu niektórych nocnych elfów w tym Fandrala, Malfurion zgodził się. Przekazał mu tajniki magii natury oraz udzielił mu swojego błogosławieństwa. Tauren miał niezwykłą umiejętność kontaktu ze światem przyrody. Uczył się bardzo szybko a nauka nie sprawiała mu trudności. Został przyjęty do Kręgu Cenariusa, gdzie szybko awansował w ich hierarchii stając się z czasem arcydruidem. Stał się pierwszym taurenem druidem od prawie dwudziestu pokoleń. 

        Gdy Sylvanas Windrunner wysyłała różnych emisariuszy do różnych frakcji by uzyskać wsparcie, to właśnie Hamuul dostrzegł potencjał w nieumarłych. Mimo ich złowrogiej natury dostrzegł pozytywne aspekty w odkupieniu Forsaken. Przekonał on wodza wojennego Thralla by ten przyjął nieumarłych w szeregi Hordy. Mimo obiekcji, ork dał im szansę. 

         Hamuul przyjaźni się z Brollem Bearmantle - nocnym elfem. Są dla siebie powiernikami tajemnic oraz wsparciem w trudnych chwilach. Obaj byli obecni podczas spotkania Kręgu Cenariusa w Teldrassil, które zorganizował Fandral - lider kręgu pod nieobecność Malfuriona. Staghelm poinformował zgromadzonych o planach uleczenia Drzewa Świata oraz konieczności wybudzenia Stormrage ze snu. Broll był w obecnych dniach nawiedzany wizjami oraz wyrazistymi halucynacjami. Tauren wiedział o jego przypadłości i gdy przyjaciel doznawał swoistego "ataku", udawał, iż prowadzi z nim rozmowę. Nie chciał by arcydruid bądź inny członek kręgu zainteresowali się stanem nocnego elfa. Instruował Brolla, że owe wizję mogą mieć wielkie znaczenie. Po rozmowie Bearmantle postanawia opuścić zgromadzenie, szukając alternatywnych sposobów na wybudzenie Malfuriona. Zainspirowany działaniami kompana, Hamuul postanawia kryć nocnego elfa pod jego nieobecność. Jednakże nie wychodzi mu to najlepiej i Fandral odkrywa jego nieobecność a nawet fakt kradzieży Idola Remulusa. Jednakże nic z tym nie zrobił. 

       Próby leczenia Drzewa Świata nadal trwały. W trakcie z jednej z przerw tauren położył dłoń na korze Teldrassila. To co odkrył bardzo go zaniepokoiło. Drzewo szeptali do niego. Zrozumiał, iż jego duch oszalał i wręcz krzyczał do druidów by im to uświadomić. Runetotem poinformował o odkryciu Fandrala, który to odrzucił jego przypuszczenia, tłumacząc zmęczeniem wielkiego taurena. Zalecił mu więcej odpoczynku. 

        Hamuul wraz z Narelexem z czasem odkrywają prawdziwą naturę Fandrala. Został omamiony Szmaragdowym Koszmarem oraz szaleństwem drzemiącym w Drzewie Świata. Informują o ustaleniach Shandris, lecz zanim podjęli jakiekolwiek czynność, opętany druid odkrył ich działania i skutecznie uciszył. Z pomocą przybył Malfurion, który to wcześniej dostał ostrzeżenie od Hamuula. Uwalnia spętanych druidów i generała wojsk nocnych elfów. Postanawiają przekonać pozostałych członków nocnych elfów do słuszności swoich działań i zdradzie ich mistrza. 

          Gdy większość bohaterów we śnie staje do wielkiej wojny ze Szmaragdowym Koszmarem, Hamuul postanawia pozostać w realnym świecie i bronić bezbronnych ciał śniących przed zjawami. Pomimo wielu ofiar, koszmar zostaje pokonany a nasz bohater staje się jednym z gości honorowych na weselu Malfuriona i Tyrande. 

         Po tych wydarzeniach tauren wiernie służył Hordzie. Jednakże jako druid chciał zmniejszyć narastające napięcie między Hordą a Przymierzem, chociażby pomiędzy druidami. W tym celu chciał by jego bracia i siostry taureni dołączyli do Kręgu Cenariusa. Zebrał w tym celu przedstawicieli obu ras w Ashenvale. Pokojowe spotkanie przerwała grupa uderzeniowa siepaczy klanu Twilight Hammer, przebrani za wojowników Hordy. Wymordowali członków zebrania w tym również taurenów. Widząc rzeź, Runetotem zapytał przywódcy ataku czy są tu z polecenia Garrosha, lecz ten odpowiedział mu że nie wie kto taki (oczywiście kłamał), a następnie rozkazał jednemu ze swoich wojowników zabić druida. Tauren został przeszyty strzałą w plecy a następnie umieszczony wspólnej mogile z innymi ofiarami. Jednakże nie zginął, dzięki swoim mocą wygrzebał się z ziemi po czym powiadomił swojego przyjaciela Cairne o całym zajściu. Ostatecznie został uratowany i przetransportowany do Camp Taurajo, gdzie odzyskiwał siły. Będąc tam dowiedział się o śmieci Cairna oraz zdradzie Magathy. Dołączył on do Baina, prawowitego władcy taurenów i wsparł go w próbie odzyskania Thunder Bluff. Jak wiemy oblężenie się udaje a Magatha i jej zwolennicy zostają wygnani. 

         Hamuul Runetotem w dodatku Legion jako jeden z uznanych liderów Kręgu Cenariusa, bierze udział w przeniesieniu większości jego członków do Val'sharah a dokładnie do Gaju Snów, gdzie Cenarius uczył Malfuriona magii natury tuż przed Wojną Starożytnych. Z biegiem kampanii wojennej, tauren prowadzi grupę druidów pod górę Hyjal by zbadać doniesienia o rzekomych demonach pojawiających się w tamtych okolicach. Na miejscu starli się z licznymi oddziałami Płonącego Legionu. Sytuacja była na tyle krytyczna, że demonom prawie udało się zniszczyć druga Studnie Wieczności. Z wybawieniem przybył gracz klasy druid dzierżąc legendarną broń czyli "G'Hanir Drzewo Matki". Broń zostaje oczyszczona po czym uwalnia tysiące ogników, które niszczą zastępy demonów.  Po tych wydarzeniach Hamuul wraz ze swoją córką zostają, by zapewnić bezpieczeństwo Studni Wieczności i odbudować to co zostało zniszczone. 

          W Battle for Azeroth, nasz bohater jako jeden z członków Kręgu Cenariusa wraz z Ziemnym Kręgiem pomagają w leczeniu rany zadanej  Azeroth w Silithus przez Sargerasa. Z biegiem wydarzeń dołącza do rewolucji Sarufanga, lecz nie bierze udziału w oblężeniu Orgrimmaru, gdy w tym czasie zajmuje się opieką nad rannym Bainem uwolnionym z niewoli. Wieść o śmierci Sarufanga bardzo go smuci, lecz głęboko wierzy, że jego akt poświęcenia będzie dla Hordy świadectwem odwagi i zjednoczenia. 


2. Broll Bearmantle


    Broll urodził się z rogami, jest to niezwykły dar natury oraz znak że są mu pisane wielkie rzeczy. Przez lata owy dar rósł wraz z nim a rodzina i najbliżsi czekali na dzień w którym to okaże swoją prawdziwą moc. Przez setki lat szlifował swoje umiejętności jako druid - stał się potężnym władcą natury, ponadto opanował wręcz do perfekcji umiejętność zmieniania kształtów w różne zwierzęta. Jednakże te cechy nie były niczym szczególnym. Każdy druid mógł zmieniać kształt i naginać naturę do własnej woli. Broll miał problem z uwolnieniem pokładów energii, które w nim spoczywały. Remulus, syn półboga Cenariusa specjalnie dla niego stworzył idol. Owy artefakt związał druida z zielonym smokiem Eranikusem a dzięki tej więzi Broll mógł połączyć się ze Szmaragdowym Snem. Wszystko to miało mu pomóc w dalszym rozwoju swoich umiejętności, lecz jednak tak się nie stało. Presja wywołana przez otoczenie drażniła Brolla, przez co wpadał w złość. 

        W trakcie Trzeciej Wojny Bearmantle brał udział w bitwie pod górą Hyjal, gdzie przelał krew wielu demonów oraz nieumarłych ( jeśli w ogóle oni mają krew). W bitwie tej dowodził oddziałem druidów do którego należała jego córka Anessa. W trakcie walki Broll wraz z córką zostali odcięci od głównych sił. Widząc sytuację w której się znaleźli oraz chęć ochrony córki, druid użył mocy Idola Remulusa. Pierwszy raz od tysięcy lat, Broll ukazał prawdziwą potęgę mocy, którą władał. Zaatakował elitarne oddziały demonów i setki marionetek Plagi. Drzewa wyrwały swe korzenie z ziemi  i ruszyły by wykonać rozkaz Brolla. Tym szlachetnym gestem dał czas oddziałom dołączyć do głównej armii by ta się wycofała. Walczył godzinami. Gdy już miał opaść z sił, jeden z najpotężniejszych sług Archimonda - Azgalor stanął naprzeciw niego. W trakcie swojej ofensywy, wytrącił idol z ręki wycieńczonego nocnego elfa, po czym ponownie uderzył artefakt swoim ostrzem nasycając go magia spaczenia. Ilość mocy zgromadzona w idolu była tak  wielka, że wręcz eksplodowała. Siła rażenia zabiła każdego kto znajdował się w okolicy Idola, w tym córkę Brolla. Kobieta chciała ratować życie swojego ojca przed eksplozją. Po bitwie Brolla dopadło poczucie winy za śmierć ukochanego członka rodziny. Żal i wściekłość opanowały go całkowicie. Duchy zwierząt takie jak jeleń, pantera, foka i wrona zerwały z nim więź i opuściły go. Jedynie duch niedźwiedzia pozostał z nim, jako ucieleśnienie jego natury. Wściekłość i żal, które zostały podsycone przez magię fell opanowały go doszczętnie. 

       Pogrążony w poczuciu winy, Broll porzucił towarzystwo nocnych elfów w szczególności pozostałych druidów i wyruszył w świat. A trakcie swojej podróży został odnaleziony i kupiony przez mistrza gladiatorów - Rehgara Earthfury. Walczyk wraz z Bloodeye Redfist oraz Valeera Sunguinar na różnych arenach. Jednakże Krwawe Oko poległo w jednych z walk i Rehgar musiał kupić nowego lidera do swojego niepokonanego trio. Wybawieniem był dla niego pewien nieznany człowiek cierpiący na amnezję, którego znalazł na jednej z plaż Durotanu. Mężczyzna biegle władał bronią i stał się doskonałym uzupełnieniem w drużynie orka. Z biegiem walk, człowiek wkupił się w łaski gapiów, którzy nazwali go Lo'Gosh. Nasz bohater zbliżył się z człowiekiem, którym okazał się nie kto inny jak Varian Wrynn. Pomógł mu w ucieczce z niewoli oraz w odzyskaniu utraconej pamięci. 

         Broll kontynuował swoją podróż wraz z Varianem Wrynn oraz Valeera Sunguinar. Pomógł królowi w ostatecznej bitwie z Onyxia i uwolnieniu jego syna Anduina, przez co stał się jego zaufanym przyjacielem. Broll również zbliżył się do Valeery, która swoim zachowaniem przypominała mu zmarłą córkę. Kobieta również widzi w nim przybranego ojca w którym to ma oparcie. Druida niepokoi silne uzależnienie od magii Valeery co sprawia, że tym bardziej pragnienie jej pomóc. Po tych wydarzeniach, Varian proponuje swoim towarzyszą stałe miejsce w Wichnogrodzie jako jego zaufanych doradców. Oczywiście oferta zostaje przyjęta. 

      Po śmierci Lich Kinga, Teldrassil pochłania się w coraz większym zepsuciu. W tym celu dołącza do wiecu druidów, którzy to pod przewodnictwem Fandrala postanawiają uleczyć Drzewo Świata. Jako jedyny zaczyna doznawać wizji odnośnie prawdziwej przyczyny zepsucia magicznego drzewa. Wizję te ukazują istoty powstałe z cienia, które emanują zieloną mocą Szmaragdowego Snu. Rozpoczyna swoją kampanię w wielkiej wojnie z koszmarem, w trakcie której stanie oko w oko ze swoimi demonami jak poczucie winy za śmierć córki, nieokiełznany gniew i strach. Odegrał istotną rolę w tym konflikcie co w efekcie umożliwi mu pokonanie wieloletnich barier i pozowali na manifestacje prawdziwej mocy drzemiącej w nim. Jeśli jesteś ciekaw całej tej historii zapraszam Cię do lektury książki "Stormrage" pióra Richarda A. Knaaka, w której to Broll odgrywa jedną z głównych ról. 

        W dodatku Legion, jaki jeden z najbardziej doświadczonych druidów oraz wieloletni członek Kręgu Cenariusa, bierze udział w założeniu nowej siedziby kręgu w Val'sharah. Bierze udział w odzyskaniu Idol of The Wild z rąk Satyrów. Przedmiot ten umożliwi kontakt z dzikim bogiem Malorne w Dreamgrove.

       Teraz trochę ciekawostek. Nasz bohater jest jednym z nielicznych druidów, który to zna język Furbolgów. Nigdy nie uważał kurhanów jako miejsce wiecznego snu druidów. Podziemne krypty kojarzą mu się z niewolą w której nigdy był przed laty. Jeśli może i ma taką możliwość, woli zapadać w sen na zewnątrz, na otwartej przestrzeni. Dziwi jednak fakt, iż on jak i Valeera nie uczestniczyli na pogrzebie swojego przyjaciela Varina w Stormwind. Czym to było spowodowane? Nieświadome pominięcie przez producentów gry? 



1. Malfurion Stormrage


    Chyba nikogo nie dziwi pierwsze miejsce w tym rankingu. Najbardziej rozpoznawalny i zarazem pierwszy arcydruid w Azeroth. Małżonek Tyrande, brat bliźniak Ilidana oraz uczeń półboga Cenariusa. Urodził się w Lorlathi w Val'sharah a swoje lata młodości spędzał w Suramarze, gdzie zbliżył się do młodej kapłanki Eluny - Tyrande. W dzikich lasach Val'sharah pobierał nauki u półboga Cenariusa, gdzie przejawiał duże zdolności do panowania nad magią natury w przeciwieństwie do swojego brata. Pod czujnym okiem półboga stał się pierwszym druidem na Azeroth. Był bardzo szanowany wśród nocnych elfów pomimo wieku. Często proszony był o radę czy osąd. Malfurion jako pierwszy zauważył jak ich ukochaną królowa i jej Wysokourodzeni odsuwają się od reszty społeczeństwa pochłaniając się w zgłębianiu mocy Studni Wieczności. Dostrzegł, że wykorzystanie mocy studni oraz eksperymenty prowadzone przy jej użyciu nie mają czystych intencji jak zapewniała ich Azshara. Jak wiemy efektem tego była pierwsza wojna z Płonącym Legionem znaną jako Wojna Starożytnych. Setki plugawych istot wdarły się na pierwotny kontynent Kalimdor, gdzie za sobą pozostawiały jedynie śmierć i spaczenie. Partyzanci Nocnych Elfów stawiły im czoła wspierane przez dzikie bóstwa i stada smoków. Jednak Malfurion wiedział, że nawet tak silna armia nie zdoła stawić czoła demonom. Jedynym rozwiązaniem było zniszczenie Studni Wieczności. Wojska sił oporu zaatakowały pałac królowej a sam Malfurion starł się z nią w epickim pojedynku sztuk magicznych. W trakcie walki, wyładowania mocy zdestabilizowały powstały portal przez który demony wdzierały się do Kalimdoru. Widząc taki obrót spraw, druid przyzwał wielką trąbę powietrzną, która to zebrała wszelakie sługi Płonącego Legionu i cisnęła ich w portal do Wirującej Pustki. Następnie wrota wymiarów zaczęły się zapadać, wciągając do środka wszystko co znajdowało się w bliskim jego sąsiedztwie w tym pałac, miasto i nocne elfy. Portal zamknął się i eksplodował, tworząc ogromną fale wody która pochłaniając to co zostało. Efektem tej eksplozji było rozerwanie prakontynentu i zalanie prawie 80% ziemi. Nasz bohater przetrwał wybuch, tworząc prowizoryczne tratwy by uratować tyle nocnych elfów ile zdołał. Jednakże spokój nie trwał długo. W górach Hyjal, które przetrwały rozdarcie, znajdowało się jezioro. Ilidana posiadając kilka fiolek z wodą z pierwotnej Studni Wieczności, spaczył ową krynice. Za tą zbrodnie Malfurion uwięził swojego brata w Deeps Barrow. Znając skutki zniszczenia poprzedniego źródła mocy, druid zwrócił się do Smoczych Aspektów o pomoc. By chronić nową Studnie Wieczności, nocne elfy wraz ze smokami stworzyli Drzewo Świata - Nordrasill. Alexstrasza - Aspekt Życia zasadziła żołędzia z drzewa G'Hanir, zabezpieczając krynice. Nozdormu zaczarował Nordrasill tak, że dopóki będzie stało nocne elfy, które będą stały na jego straży będą się nieśmiertelne. Yesera zaś połączyła drzewo z Szmaragdowy Snem, dzięki czemu nocne elfy będą mogły odbudować swój świat. W tym celu druidzi z Malfurionem na czele podjęli decyzję, iż udadzą się na wieczny sen w trakcie którego będą leczyć rany ich ukochanej krainie. 

    Demony ponownie zawitały do Azeroth. Tyrande zmuszona była wybudzić swojego ukochanego ze snu. Dotarła do jego kurhanu gdzie przy pomocy Rogu Cenariusa zbudziła druida. Wyczuł on zepsucie i rozkład toczące ziemię. Tyrande poinformowała go, że Archimonde powrócił do Kalimdoru i przyprowadził ze sobą Płonący Legion. Malfurion od razu poznał cel czarnoksiężnika: będzie on próbował dostać się na Górę Hyjal, by wyssać mistyczną energię z Nordrassilu. Postanowił po raz kolejny stanąć w obronie Azeroth. Gdy Malfurion zobaczył obce rasy wojujące z nieumarłymi, pomyślał, że mogą być oni dobrymi sojusznikami w nadciągającym konflikcie. Pierwszą rzeczą jaką postanowił arcydruid było przebudzenie pozostałych druidów by razem z nim stanęli do walki z demonami. Przy wejściu do górskich jaskiń pod górą Hyjal, Malfurion i Tyrande natknęli się na gigantyczne, spaczone przez złą magię, pająki. Krótko potem dotarli do korytarza, który prowadził do więzienia, w którym trzymany był zdradziecki brat Malfuriona, Illidan. Mimo obiekcji druida, Tyrande wkroczyła do więzienia i uwolniła Illidana. Malfurion z kolei podjął dalszą wędrówkę i odkrył, że druidzi pazura zapomnieli, kim są, przekształceni w swą niedźwiedzią formę, a nie w postać nocnych elfów. Umysły druidów były teraz umysłami niedźwiedzi, niezdolnymi do logicznego rozumowania. Jednak dzięki Rogowi Cenariusa, Malfurion uwolnił ich z tego stanu. Dziękując za przywrócenie zmysłów, druidzi pazura przyłączyli się do walki z Legionem. W tym samym czasie Tyrande uwolniła Illidana, wierząc, że może on odegrać znaczącą rolę podczas wojny. Nawet po tylu latach Malfurion odmówił bratu zaufania po jego zdradzie. Illidan przypomniał, że ramię w ramię walczyli z demonami, lecz Malfurion nie słuchał i nie chciał mieć z bratem nic do czynienia. Illidan zabrał ze sobą oddział nocnych elfów i ruszył do skażonych lasów Spaczonego Lasu, by podjąć walkę z Tichondriusem. Tyrande i Malfurion natychmiast podążyli na pomoc, jednak, gdy przybyli na miejsce, Illidan już triumfował i przybrał postać okrutnego demona. Illidan przejął moce Czaszki Gul'dana, by zyskać moc umożliwiającą mu zabicie Tichondriusa. Malfurion i Tyrande nie mogli się pogodzić z surowym wyborem Illidana i Malfurion był zmuszony wygnać brata na zawsze z lasów. Łowca demonów nie miał zamiaru się spierać i odszedł bez słowa.

    Pewnej nocy  Malfurion dostał wizji. Wielki kruk przyleciał do niego i powiedział, żeby zabrał Tyrande i swoje wojska do bazy na Górze Hyjal. Druid wykonał instrukcję proroka i udał się w wyznaczone miejsce. Na miejscu  spotkali Jainę i Thralla, przywódców obcych sił w Kalimdorze. Tyrande zganiła przybyszów i już miała ruszyć do walki z nimi, gdy pojawił się kruk, przedstawiając się jako Medivh, ostatni Strażnik Tirisfal. Medivh przekonał nocne elfy do zjednoczenia sił z przybyszami w ostatnim zrywie, by zatrzymać pochód Archimonde'a w kierunku Drzewa Świata. Malfurion opracował plan ataku. Zjednoczone rasy szybko wznieśli fortyfikacje na całej drodze do góry i przygotowali się na nadejście dowódcy Legionu. Archimonde wyrżnął sobie drogę przez bazy Jainy i Thralla. Ostatecznie dotarł do ostatniej bazy Tyrande i obrócił ją w perzynę. Tyrande i Malfurion obserwowali, jak się zbliża do Drzewa Świata. Zwycięstwo uczyniło Archimonde'a nazbyt pewnym siebie i stał się on kompletnie ślepy na pułapkę, jaką nań zastawiono. Gdy demon  dotarł do drzewa, Malfurion zadął w Róg Cenariusa. Tysiące Starożytnych Strażników, narodzonych z samej natury, oderwało się od drzew i zaatakowało demona, wyzwalając eksplozję, która spaliła na popiół Archimonde'a i otaczający las, niszcząc Nordrassil i pozbawiając nocnych elfów nieśmiertelności.

     Malfurion jest ikoniczną postacią w lore World of Warcraft. Przyczynił się nie raz, by ratować Azeroth. W Legionie stanął do walki z odwiecznym wrogiem czyli Xaviusem i Szmaragdowym Koszmarem czy w Battle for Azeroth zaciekle bronił swojej rasy przed zmasowanym atakiem Hordy. Wspierał w tym czasie swoją żonę, lecz nie pochwalał jej postępowania i zmiany w avatara zemsty Elune. Malfurion jest mądrym i pokojowo nastawionym przywódcą druidów nocnych elfów. Polityka Hordy i Przymierza niewiele obchodzi Malfuriona, który sądzi, że potrzeby jego ludzi i ich środowiska nie powinny być podporządkowane rywalizacji między rasowej. Goście, którzy darzą odpowiednim szacunkiem środowisko i jego mieszkańców spotkają się z ciepłym przyjęciem ze strony Malfuriona i jego druidów. Przyjmują oni obcych potrzebujących schronienia pod swój dach. Jednakże Cienista Dolina jest świętym domem nocnych elfów i Malfurion nie będzie aprobował czy tolerował dłuższych wizyt przedstawicieli innych ras. Opiekuje się on zarówno swoimi ukochanymi lasami, jak i świętym prawem do życia w Azeroth. Jego brzemię jest tak ciężkie, że mało kto mógłby sobie z nim poradzić; musi on chronić lasy Kalimdoru i Szmaragdowy Sen, co jest zadaniem niemal niewykonalnym.


    To by było na tyle jeśli chodzi o druidów. Dużą przyjemność sprawiło mi tworzenie tego rankingu, choć przy Malfurionie miałem nie lada problem zmieścić jego ogromną historię zaledwie w kilku zdaniach. Czytaliście uważnie? To dobrze. Jutro ta wiedza przyda wam się w trakcie wykonywania testu wiedzy :) 



Autor: Rafał "Vegov" Wójcik

Test Wiedzy - Hunter


     Witajcie Podróżnicy. Czekając na wpis "Top 10 Druidów w World of Warcraft", przygotowałem dla was test wiedzy z klasy Hunter. Jest to klasa stricte DPS z podziałem na walkę w zwarciu, na dystans bądź przy pomocy naszego zwierzęcego kompana. W lore samej gry spotykamy wiele najznamienitszych łowców takich jak np Sylvanas, Rexxar czy też Hemet Nesingwary. Jeśli jesteś ciekaw ich historii zapraszam Cię do lektury "Top 10 Hunterów w World of Warcraft" - link znajdziesz TUTAJ. Jeśli ciekawią Cię tego typu quizy, daj znać w komentarzu wraz z wynikiem jaki udało Ci się osiągnąć. Nie przedłużam i zapraszam. Powodzenia.


Jeśli chcesz sam stworzyć quiz zapraszam Cię TUTAJ


Nie chcesz by kolejne testy wiedzy Cie nie ominęły to daj łapkę w górę na FB bądź zaczyni obserwować blok przez Google :)

Test Wiedzy: Paladyn

 


  Witajcie. Test wiedzy na temat szamana został bardzo ciepło przez was przyjęty. Motywuje mnie to dalszej pracy. Dziękuje :) Dziś chciałbym wam zaproponować "Test Wiedzy: Paladyn". Zarywałeś noce by expić swojego pala ? Myślisz, że wiesz wszystko o tej klasie ? Uważasz, że przejdziesz ten quiz bezbłędnie ? To podnieś swój miecz i podejmij  wyzwanie!!  Pochwal się wynikiem.

           Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to zapraszam Cię do lektury: Top 10 Paladynów w World of Warcraft. Po przeczytaniu tych paru zdań na pewno będzie Ci łatwiej przejść ten test wiedzy :) Powodzenia!


Jeśli chciałbyś sam stworzyć swój quiz o dowolnej tematyce, to zajrzyj TUTAJ.


Opinion Stage to strona na której sam pracuję i tworze dla was różne rzeczy. Mogę wam ją szczerze polecić. Menu tworzenia proste i przejrzyste a sam końcowy efekt wizualny jest zadowalający. :)



Top 10 Paladynów w World of Warcraft




     Paladyni to Rycerze Światłości, których zadaniem jest chronić słabych i bezbronnych, wymierzać sprawiedliwość oraz niszczyć zło w najciemniejszych zakamarkach świata. Odziani w najcięższe pancerze, dzięki którym mogą przetrwać najpotężniejsze ataki i stawić czoła najcięższym przeciwnikom. Moc Światła, którą władają umożliwia im leczenie ran, błogosławienie sojuszników, a nawet wskrzeszanie zmarłych. Są doskonałymi wojownikami przeciwko demonom i nieumarłym, którzy są ich przeciwieństwem. Prawdopodobnie pierwszymi paladynami byli draenei na Dreanorze nazywani windykatorami, zaś na Azeroth jednostka ta powstała w trakcie Drugiej Wojny. Pomysłodawcą i twórcą paladynów był arcykapłan Alonsus Faol, który to wybrał pięciu pierwszych z najwybitniejszych wojowników i kapłanów. Jest to klasa hybrydowa, która ma możliwość grania każdą z dostępnych specjalności czyli; tank, heal i dps. Tyle słowem wstępu. Teraz chciałbym przedstawić wam moją listę Top 10 Paladynów w World of Warcraft. Pamiętajcie to moja subiektywna lista najbardziej rozpoznawalnych paladynów, Wasze typy i kolejność mogą się różnić. Gotowi? To zaczynamy. 


Art: https://www.artstation.com/artwork/qvvWe


10. Aponi Brightmane

    Pierwszy paladyn u taurenów oraz założyciel Sunwalkers. Początkowo była wojownikiem jednego z klanów taurenów. Pierwszy raz spotykamy ją w dodatku Wrath of The Lich King, gdy była członkiem ekspedycji Hordy w Northrend. W jednej z bitew doznała poważnych obrażeń, które zmusiły ją do powrotu do Thunder Bluff. Była zrozpaczona z takiego obrotu spraw, gdyż naprawdę chciała wspomóc swój lud i wielką Hordę w walce z Plagą. W trakcie rekonwalescencji często spędzała czas wraz z Tahu Sagewind, z którym z czasem się zaprzyjaźniła. W swoich rozmowach często poruszali kwestię natury Matki Ziemi oraz nauki druidyzmu. Magia natury jak i sami druidzi byli od samego początku powstania taurenów. Stwierdzili jeden istotny fakt. Wiedzę na temat tej magii pozyskali od nocnych elfów, które to były dziećmi nocy. Jednakże Matka Natura ma dwoje oczu - według wierzeń taurenów. Są nimi Mu'sha (księżyc) czyli Elune wg wierzeń nocnych elfów oraz An'she czyli słońce. Jednak An'she w kulturze elfów nie było uznawane, a z czasem całkowicie zapomniane. Ta dwójka coraz częściej zaczęła się zastanawiać jaką moc niesie słońce, co by wynikło z praktykowania tej magii i czy by nie spróbować na nowo czcić An'she. Te pytania stały się ogniwem zapalnym w kulturze taurenów. Pojawiło się więcej zwolenników tej teorii czego efektem było pojawienie się paladynów i kapłanów wśród rasy byków. Aponi ze względu na swoją wojowniczą naturę w połączeniu z magią słońca (Światła) stała się pierwszym paladynem i utworzyła zakon Sunwalker, zaś Tahu odrzucił obraną z przed lat drogę druida i został pierwszym kapłanem. Pierwszy raz paladynów taurenów możemy spotkać w dodatku Cataclism. 

     W Legionie, po nieudanej inwazji na Broken Shore, Aponi spotkała się z innymi przywódcami paladynów na Azeroth jak m.in Maxwell Tyrosus. Paladyni udali się do Kaplicy Nadziei Światła gdzie w Sanctum of Light podpisali Libram Królów jako dowód na zrekonstruowanie zakonu Srebrnej Ręki. 

    Nasza bohaterka walczy z demonami w krainie Azsuna, gdzie ma za zadanie zamknąć jeden z portali przez który demony wdzierały się do Azeroth. Po kilku dniach bez jakichkolwiek informacji od Aponi, lord Grayson Shadowbreaker wraz z oddziałem paladynów udał się do Azsuny. Na miejscu po pokonaniu strażników portalu, ustalił iż Aponi została schwytana i przebywa w lochu w fortecy Niskar. Forteca ta znajdowała się w wirującej pustce a prowadził do niej portal, który miał zostać zniszczony. Po uratowaniu, taurenka informuje członków zakonu, iż demony planują atak na Świątynię Netherlight - siedzibę kapłanów, by zabić Velena. Niezwłocznie wraz z najwyższym dowódcą czyli graczem klasy paladyn udaje się do świątyni kapłanów, gdzie pomaga w obronie, która zakończyła się sukcesem wyznawców Światłości. 


Art: http://wow.blizzgame.ru/gallery/Maraad-by-BCLABOUT


9. Vindicator Maraad

    Zasłużony rycerz i obrońca Światłości. Weteran wojenny wielu bitew przeciwko Płonącemu Legionowi. Jednak nie był w stanie stanąć w obronie swojego ludu przed przeważająca liczbą sił wroga. Uczestniczył w ekspedycji kosmicznej draenei na Azeroth. Służył pomocą Velenowi przy budowie ich nowego domu i ojczyzny w Kalimdorze. Jako paladyn Świętej Światłości utożsamiany był jako wytrwały, sumienny i stanowczy wojownik. Jego broń "Młot Narru" stawał zawsze w obronie bezbronnych i był bezwzględny wobec wrogów. 

    W czasach przed zniszczeniem Dreanoru, Maraad przebywał w Shadowmoon Valley w miejscowości Eldor, gdzie nauczał i stał na straży prawa. Tuż po utworzeniu Orczej Hordy, jego siostra Leran została porwana przez orków z klanu Bladewind. Klan ten słynął z niechlubnej metody poddawania swoich więźniów okrutnym rytuałom. Poddawali ich rytuałom oraz hańbili ciała kobiet. Słysząc to paladyn, zebrał grupę uderzeniową i zaatakował główną siedzibę klanu. Jednak przybyli za późno. Wojownicy draenei znaleźli martwe ciała swoich rodaków w tym Leran. Maraad wpadł w szał. Niszczył i zabijał wszystko na swojej drodze. Jednak nie wiedział najgorszego. Jego siostra przed śmiercią urodziła córkę, mieszańca krwi orka i draenei. Dobrze znaną nam skrytobójczyni Garone. 

    Paladyn brał udział w oblężeniu Shattrath City. Gdy mury miasta zostały przerwane, vindicator miał za zadanie odprowadzanie uchodźców bezpiecznym przejściem. Jednak w trakcie marszu zauważył orka w zasięgu wzroku. Nakazał bezbronnym kobietom z dziećmi iść dalej, zapewniając ich, że przejście jest bezpieczne oraz, że chroni ich Światłość, zaś sam ruszy zabić orka. Po egzekucji ruszył za uchodźcami, lecz odkrył, że przejście nie było bezpieczne i wszyscy zostali zabici. Nigdy nie wybaczył sobie tego lekceważącego błędu. Po tych wydarzeniach pała nienawiścią do orków i pragnie zemsty. 

     Maraad z czasem dowiedział się o siostrzenicy. Za cel postawił sobie jej odnalezienie. Podczas swoich wieloletnich poszukiwań natknął się na maga Khadgara na Dreanorze. To wydarzenie miało miejsce jeszcze przed ponownym otwarciem portalu w dodatku The Burning Crusade. Nadmienie, iż to właśnie Maraad jest jednym z bohaterów cinematicu do tego dodatku. Wracając do tematu, w rozmowie z Khadgarem uzyskał wiele informacji na temat swojej siostrzenicy m.in. co się z nią stało po przekroczeniu Portalu, i co zrobiła.

       Paladyn brał czynny udział we wszystkich dodatkach do gry World of Warcraft aż do dodatku  Warlords of Draenor. Służył na latającym okręcie Skybreaker w WotLK, walczył na kontynencie Pandarii, uczestniczył w inwazji na Orgrimmar. Jednak największy udział miał w ostatnim dodatku w którym go widzieliśmy. Maraad, gdy Mroczny Portal zmienił barwę na czerwień, stanął do obrony Azeroth. Po latach mógł w końcu się zemścić na orkach i zmyć z siebie hańbę sprzed lat. Walczył zaciekle i z oddaniem. Dołączył do ataku na Portal, gdzie po jego przekroczeniu odegrał istotną rolę w kampanii po stronie Przymierza. Namawiał on króla Variana do podpisania deklaracji przyłączenia do wojny przeciwko Żelaznej Hordzie. Widzimy to w cinematikach przedstawiających każdego z orkowych watażków. Jego udział był nieoceniony w wojnie i nie będę Wam tego szerzej opisywał, gdyż jest tego naprawdę bardzo dużo. Natomiast jednego faktu nie mogę pominąć. Kampania wojenna Przymierza na alternatywnym Draenorze dociera do Shattrath City, gdzie arcymag Khadgara dowodzi obroną miasta. To była szansa dla naszego bohatera na odzyskanie wiary w siebie i odkupienie. Udał się do miasta, gdzie w porcie stanął do walki z Samym Blackhandem. Pojedynek był pokazem kunsztu walki. Jednak ork okazał się być silniejszy i ranił śmiertelnie draenei. Nim zginął, resztkami swojej mocy broni Yrel przed eksplozją. Zginął, lecz nie został zapomniany. Stanął w obronie miasta, które lata temu zawiódł. Odkupił swoje winy i z czystym sercem odszedł z tego świata. 

    Jako paladyn był bardzo szanowany nie tylko wśród swojej rasy. Srebrna Ręka wzniosła posąg ku jego czci w Sanktuarium Światła z dopiskiem "Zawsze starał się obronić tych, którzy sami nie mogli się obronić." Na koniec dodam mała ciekawostkę. Uważnym  fanom WoWa pewnie nie umknął fakt, iż krystaliczny młot Maraada czyli "Młot Narru" posiada jedno pęknięcie na głowicy. Powstało ono wskutek złej decyzji paladyna w Shattrath City, gdzie wybrał zabójstwo orka zamiast dalszą eskortę bezbronnych.  


Art: https://www.scrollsoflore.com/forums/showthread.php?t=6016&page=280


8. Gavinrad

    Rycerz Królestwa Stormwind i pierwszy paladyn Srebrnej Ręki. Na to stanowisko został nominowany przez samego Anduina Lothara. Pierwsze wzmianki o rycerzu słyszymy w trakcie Pierwszej Wojny. Andiun Lothar zauważył, iż mobilność orków nie jest ich mocną stroną. Z tego powodu wykorzystał ciężką jazdę, aby niszczyć grupy orkowych wojowników. Potyczki te, w większości przypadków, kończyły się totalnym wyrżnięciem orków bez strat w ludziach. Taktyka przyniosła efekty i zagościła na stałe wśród wojsk ludzi. Andiun wyznaczył jednego ze swoich rycerzy by ten, wraz z większością kawalerii, dokonywał najazdów na wojska wroga. Tym rycerzem był Gavinrad. Jak wiemy z historii Pierwszej Wojny, lider wojsk Stormwind wraz z Khadgarem, udał się do wieży Karazhan, żeby skonfrontować się z opętanym strażnikiem. Wyznaczył naszego bohatera, aby przejął dowództwo w stolicy i jak się później okaże, dowodził także jego obroną pod nieobecność swojego dowódcy. Oblężenie przerodziło się w istne zalanie miasta przez legiony zielonoskórych. W trakcie walk z rąk Garony zginął król Liam, co osłabiło morale obrońców. Lew Wichrogordu przybył do miasta wraz z Khadgarem. Widząc szeroką skalę zniszczeń miasta oraz stosy ciał, postanowił uratować ocalałych drogą morską. W trakcie marszu do portu zginęło wielu, w tym królowa Taria. Tym samym młody Varian został osierocony. 

 Gavinrad uczestniczył w zebraniu królów, w trakcie którego został zawiązany Sojusz Lordaeronu. To w tym czasie nasz bohater przyjął święcenia na paladyna, gdyż jak uważał Lothar, był jednym z najlepszych rycerzy jakich znał, a jego oddanie Światłości można było stawiać za wzór. Pierwsi paladyni otrzymali odpowiedni Libram. Gavinrad otrzymał Libram Współczucia. Tak zaczęła się złota era naszego bohatera w szeregach Srebrnej Ręki. Zajmował się szkoleniem rekrutów oraz ich selekcją. Uczestniczył w ceremonii mianowania na paladyna Arthasa Menethila, wręczając mu jego święty młot.

 Inwazja Plagi była mordercza dla zakonu jak i dla naszego bohatera. Po śmierci nekromanty Kel'Thuzada, jego zwłoki zostały umieszczone na cmentarzu w Androhalu. Rozkazem Uthera, Gavinrad wraz ze swoim elitarnym oddziałem Czempionów Pokoju, miał strzec cmentarza, by nekromanci nie mogli sprowadzić go z powrotem. Lightbringer miał rację, sam upadły książę Lordaeronu przybył do Androhalu, aby zdobyć kości Kel'Thuzada. Stanął do walki z naszym bohaterem. W trakcie walki Gavinrad wykrzyczał mu, że od samego początku miał wątpliwości odnośnie przyjęcia rozpieszczonego księcia w szeregi zakonu. Arthas zagroził mu, że po śmierci stanie się częścią jego Plagi. Jak wiemy z WC III, paladyn zginął, a jego dusza została pochłonięta przez Ostrze Mrozu. Ciało jednak nie zostało ożywione jako sługa Plagi. 

    Spotykamy go jedynie w dodatku Legion, gdy po rozbiciu Ostrza Mrozu, jego dusza została uwolniona, lecz tułała się bez celu po mroźnych korytarzach Korony Lodu. Gracz klasy rycerz śmierci, który z odłamków ostrza Lich Kinga chce stworzyć legendarne dwa miecze, musi zapewnić wieczny spokój duszy naszego paladyna. W prostym rozumowaniu musimy go zabić, by zdobyć odłamek, którego broni. Jak na jednego z pierwszych pięciu paladynów, to jego osoba została potraktowana po macoszemu. W samym WoWie mamy z nim styczność raz, a na tle pozostałych czterech, ginie w cieniu.


Art: https://www.deviantart.com/mad38/art/Grand-Crusader-Saidan-Dathrohan-829968428


7. Saidan Dathrohan

        Wspaniały wojownik  i jeden z pięciu pierwszych paladynów w Azeroth. Członek Zakonu Srebrnej Ręki. Saidan był rosłym mężczyzną i pierwotnie, rycerzem w służbie Lordaeronu. Światłość jednak nie zawsze w nim była; tę szczególną więź nawiązał stosunkowo późno, dzięki pomocy biskupa Alonsusa Faola. Jego nauki i pomoc sprawiły, że Dathrohan stał się gorliwym wyznawcą, co później zaowocowało wstąpieniem w szeregi Srebrnej Ręki. W momencie utworzenia zakonu w trakcie Drugiej Wojny, Faol wręczył każdemu pierwszemu paladynowi wspaniały relikt Kościoła Świętej Światłości, a dokładnie księgi odpowiadające wybranym cechom. Przykład księgi widzimy w prologu dodatku The Burning Crusade, gdy paladyn rasy draenei otwiera ją, rzucając zaklęcie. Biskup dążył do tego, by każdy z pięciu paladynów stał się żywym przykładem danej cnoty Srebrnej Ręki. Nasz bohater otrzymał Księgę/Libram Światłości. Jako jeden z Rycerzy Srebrnej Dłoni brał udział w święceniach Arthasa na paladyna w Stormwind City.

         Przed Trzecią Wojną był Lordem Dowódcą Zakonu w Stratholme, a z uwagi na piastowane stanowisko, stał się również bezpośrednim przełożonym swojego najlepszego przyjaciela, Tiriona, który zarządzał Hearthglen. W czasach przed inwazją Plagi, Dathrohan został wezwany do Hearthglen przez Barthilasa, który podejrzewał Tiriona o zdradę. W trakcie incydentu przy wieży, Tirion został aresztowany przez Dathrohana i przetransportowany do Stratholme, gdzie został poddany procesowi, którym przewodził Uther.

     Kres jego życia przyniósł prowadzony przez niego szturm na zrujnowane miasto Stratholme po śmierci króla Terenasa. Wraz z resztkami zakonu Srebrnej Dłoni oraz innymi żołnierzami dostali się do miasta. W trakcie walk paladyn został oddzielony od reszty wojsk. Wpadł w pułapkę Balnazzara, który to pozbawił go życia i wykorzystał jego ciało, by ukryć swą tożsamość. Mała ciekawostka: Dathrohan, a tak naprawdę Balnazzar, przy użyciu magii fel i swojej krwi, wskrzesił sir Thomasa, dawnego rycerza Srebrnej Ręki i członka Szkarłatnej Krucjaty. Rycerz ten nieświadomie zabił swoją rodzinę, co popchnęło go w szpony szaleństwa. Mężczyzna zaczął mówić i szeptać sam do siebie, po czym zabił kilku członków sekty, za co został skazany, a karą było ścięcie głowy. Najwyższy Krzyżowiec postanowił osobiście go pochować i gdy został z ciałem sam na sam, ożywił go jako Bezgłowego Jeźdźca, którego to spotykamy w trakcie Halloween w WoWie. Kres działań demona nastaje, gdy poszukiwacze przygód atakują Stratholme. W trakcie walki upiór pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Po tych wydarzeniach przekształca pozostałych w upadłym mieście, wiernych żołnierzy w nieumarłych. Saidan/Balnazzar jest jednym z ostatnich bossów starej instancji Stratholme.


Art: https://wowwiki.fandom.com/fr/wiki/Alexandros_Mograine


6. Alexandros Mograine

    Jeden z pierwszych członków zakonu Srebrnej Ręki oraz pierwszy właściciel Ashbringera. Ojciec Dariona i Renaulta. Na pierwsze wzmianki o nim napotykamy w trakcie Drugiej Wojny, gdy uczestniczył w oblężeniu Iglicy Czarnej Skały. To właśnie tam po krwawej walce odnalazł czarną magiczną kulę przy ciele jednego z orczych czarnoksiężników. Owy artefakt służył byłemu właścicielowi do rzucania potężnych zaklęć w kierunku swoich wrogów. Zaciekawiony Alexandros próbował gołą ręką podnieść przedmiot, lecz ten poważnie go ranił. Będąc jeszcze bardziej niż zainteresowany, podniósł kulę przez płótno i umieścił w żelaznej skrzyni. Przez długi czas trzymał swoje znalezisko w tajemnicy. Gdy Plaga dotarła do bram królestwa ludzi, postanowił sięgnąć po artefakt sprzed lat. Okazał “orb” innym członkom zakonu, którzy byli przerażeni ową mocą jaką był przepełniony przedmiot. Postanowili go zniszczyć, lecz w trakcie rzucania zaklęcia, kula wchłonęła czar i stała się przeciwieństwem tego czym była. Rozbłysła rażącym światłem i zaczęła emanować czystą magią Światłości. Na domiar złego, magiczny przedmiot uleczył zranioną wcześniej dłoń Mograina. Zafascynowani takim obrotem spraw postanowili wykuć z kuli broń. W tym celu udali się do Ironforge gdzie słynny kowal Magni Miedziobrody wykuł miecz znany jako Sprowadzający Popioły - Ashbringer. 

    Broń stała się atutem w rękach zakonu. Siała zamęt i trwogę w szeregach nieumarłych a od jej ostrza padało po kilkoro wrogów na raz. Miecz zwrócił uwagę  Kel'Thuzada, który to nawiązał pakt z Upiornym Władcą Balnazzarem. Demon ukrywał się w ciele paladyna Dathrohana. Postanowili zastawić pułapkę na paladyna a w tym celu wykorzystali jego syna Renaulta. Młodzik powiedział ojcu, że jego brat Darion żyje i przebywa w Stratholme. Udał się tam niezwłocznie wraz z Fairbanksem i Renaultem. Czekała na nich armia Plagi. Młodszy Mograine ukrył się przed zagrożeniem, Fairbanks został przygnieciony przez martwe ciała, jedynie Alexandros walczył z legionami nieumarłych. Z wycieńczenia padł na ziemię i upuścił swój miecz. Moment ten wykorzystał Renault, który to wyszedł z ukrycia i zabił ojca jego własnym mieczem. Tym samym przeklnął Ashbringera. Z racji, iż nie mógł go używać, pozostawił go wraz ze zwłokami ojca. 

    Kel'Thuzad nie czekał długo. Podniósł z martwych zwłoki byłego paladyna mianując go rycerzem śmierci i jednym z czterech jeźdźców. Mograine nawet po śmierci władał spaczonym Ashbringerem. Osiadł w Naxxramas gdzie czekał na polecenia władcy Plagi. Darion usłyszał o losie swojego ojca i udał się do przeklętej cytadeli. Opór był tak silny, że jedynie Darion przeżył z całej ekspedycji. Musiał uciec pozostawiając ciało ojca, zabrał ze sobą jedynie jego miecz. Po tych wydarzeniach udał się do klasztoru Szkarłatnej Krucjaty gdzie skonfrontował się ze swoim bratem Renaultem. W trakcie walki z Ashbringerem wyłoniła się dusza Alexandrosa, która pozbawiła życia Renaulta. Było wiadome że dusza jest połączona z ostrzem. 

    Jakiś czas po tych wydarzeniach Plaga rozpoczęła oblężenie Kaplicy Nadziei Światła - siedziby paladynów na Wschodnich Ziemiach Plagi. W trakcie walki, do bitwy dołączył Darion. Utwierdzony w przeświadczeniu, że jedynie akt miłości może dać ukojenie duszy jego ojca oraz oczyścić broń ze spaczenia, przeszył się Ashbringerem. Ogromna moc wydobyła się z miecza zabijając legiony Plagi pozostawiając jedynie Kel'Thuzada przy życiu. Owy akt przyniósł zwycięstwo obrońcą, uwolnił dusze Alexandrosa, lecz nie oczyścił broni. Po śmierci Lich zbiegł z pola bitwy zabierając ciało Mograine, które z czasem ożywił jako rycerza śmierci a Ashbringer stał się jego bronią. 

    W obecnym dodatku, Alexandrosa spotkać możemy w Maldraxxus jako barona domu Wybrańców. Odegrał tam istotną rolę, więc zapraszam Was do gry jeśli chcecie poznać dalsze jego losy. 


Art: https://www.deviantart.com/wolfbeil/art/Maxwell-Tyrosus-182782644


5. Lord Maxwell Tyrosus

      Dawniej paladyn Srebrnej Ręki, a po upadku zakonu przywódca Argent Dawn. Obecnie członek Argent Crusade i reaktywowanego zakonu Srebrnej Ręki w dodatku Legion. Spotkać go można w Light's Hope Chapel. Po śmierci Alexandrosa Morgaine'a, jego zwolennicy podzielili się na dwie grupy. Większa grupa, której oddanie i wiara w światłość była bardzo duża, a chęć mordu nieumarłych sięgała rangi fanatyzmu, założyła Szkarłatną Krucjatę. Druga grupa, której poglądy i metody różniły się od założycieli Szkarłatnej Krucjaty, utworzyła Srebrzysty Świt i wśród nich był nasz bohater. Maxwell odnalazł młodego Dariona Morgaine'a i wprowadził go w szeregi Świtu. Pod jego okiem nabrał doświadczenia, a z biegiem lat uświadomił najmłodszemu Morgaine'owi, iż dusza jego ojca jest nadal obecna. Darion, z nową nadzieją w sercu, postanowił uderzyć na Naxxramas, gdzie znajdował się jego ojciec, jako jeden z Czterech Jeźdźców. Tyrosus chciał podążyć wraz z nim, lecz Darion przekonał go, iż jest zbyt cenny dla Argent Dawn i musi pozostać.

 Maxwell dowodził obroną Kaplicy Nadziei Światła w trakcie oblężenia Sanguine. W WoWie spotykamy go we Wschodnich Ziemiach Plagi, w klasowym budynku paladynów. Pełni rolę NPC wprowadzającego gracza w przedsięwzięcie reaktywacji zakonu Srebrnej Dłoni, a z czasem staje się jednym z ludzi lorda dowódcy zakonu (jeśli mogę tak powiedzieć). Maxwell informuje gracza, iż Tirion Fordring, który dokonał inwazji na Broken Shore, żyje i nakazuje  nam dołączyć do ekspedycji ratunkowej. Przybywają za późno i po ciężkiej walce z upiornym władcą zdobywają Ashbringera. Wracają do siedziby paladynów, gdzie dokonują pochówku Tiriona, a następnie mianują gracza na Najwyższego Dowódcę wręczając mu Spopielacza. 

 

Art: https://www.behance.net/gallery/57649825/Lady-Liadrin


4. Lady Liadrin

        Matryiarcha Krwawych Rycerzy - zakonu paladynów w Silvermoon, jeden z mistrzów Srebrnej Ręki, pierwotnie kapłanka przed upadkiem Quel`thalas. Lata temu rodzice Liadrin zginęli z rąk trolli plemienia Amanii. Wydarzenie to wstrząsnęło kobietą, nienawidzi trolli, choć nigdy tego nie okazała. Przez resztę lat dojrzewania opiekował się nią jej przybrany ojciec i zarazem mentor arcykapłan Vandellor. Cechowała się dużym intelektem oraz zapałem co ułatwiało jej nauki jako kapłanka, wiązano z nią wielkie nadzieję w roli powierniczki światłości. 

        W trakcie Drugiej Wojny Liadrin z polecenia Króla Anastariana, po wycofaniu się wojsk Hordy spod Silvermoon wyruszyła wraz z innymi kapłanami i magami, by wesprzeć oddziały Farstriders w walce z trollami. Jej grupa dołączyła do oddziału Haldurona. W trakcie ich próby powrotu do stolicy przez płonące w smoczym ogniu lasy, natknęli się na Zul'jina, którego schwytali. Jak wiemy został on poddany torturom, co nie spodobało się kapłance.  Kobieta nakazała porucznikowi zakończyć tą farsę pozbawiając życia trolla, na co on się nie zgodził. Kobieta w głębi serca chciała zobaczyć, jak konkretnie ten troll umiera, gdyż żywi pogardę do tej rasy za śmierć swoich rodziców. Wódz został uwolniony przez grupę uderzeniową trolli, która zaatakowała ich znienacka. Liadrin uleczyła śmiertelną ranę Haldurona po przebiciu włócznią.

     W trakcie Trzeciej Wojny jako arcykapłana zastanawiała się nad istotą Plagi w Lorderonie prowadzoną przez zdradzieckiego księcia Arthasa Menethill. Nie przypuszczała wtedy że Plaga zawita do jej domu. Długo nie musiała czekać, po unicestwieniu Lorderonu, nieumarli przekroczyli granice magicznych lasów Quel'Thalas. Choć bezpieczna za murami, to nie mogła uwierzyć temu co widzi. Sterty ciał jej braci i sióstr usłanych na polach przed miastem, które były świadectwem okrucieństwa nieumarłych. Tkwiła w bezradności z której wyrwał ją Arthas.  Książę zażądał otwarcia bram miasta oferując wieczną służbę Pladze jako niewolnicy, jeśli nie przyjmą owej propozycji to unicestwi całą rasę, po czym dołączą do jego legionów jako nieumarłe marionetki. Czarę goryczy przelał widok widmowej Banshee Sylvanas Windrunner, która stała u boku Rycerza Śmierci. Jeszcze chwilę temu walczyła z nim w obronie królestwa które teraz atakuje.  Rozpoczęła się inwazja. Liadrin leczyła rannych lecz jej  moc była niewystarczająca, coś w niej pękło.  Nie mogła pojąć jak Światłość której oddała się bezgranicznie pozwalała na to zło, na tą wszechobecną śmierć. Wątpliwości w słuszność obranej ścieżki sprzed lat powodowała trudniejsze nawiązanie więzi ze Światłością. Liadrin wraz z Wielkim Magistrem jako ostatni dołączyli do reszty na Wyspie Quel'Danas. Kobieta zastanawiała się jak Arthas pokona morze by dotrzeć na wyspę.  To co zobaczyła odebrało jej mowę, Plaga przeszła po lodowym moście gdzie u brzegów wyspy Upadły Książę skrzyżował ostrze z królem Wysokich Elfów.  Świadkiem pojedynku była nasza bohaterka, jako jedna z nielicznych ujrzała śmierć swojego władcy. Chcąc uratować Anastariana, Liadrin wezwała swojego mentora Vanderolla by jej w tym pomógł, lecz został zabity przez twór złożony z wielu ciał zszytych ze sobą. Belo'vir widząc to ostatnim tchem teleportował Liadrin z dala od miejsca bitwy, daleko poza Silvermoon czym przypieczętował swój los, stając się kolejnymi zwłokami na ścieżce śmierci. Jako nieliczna przeżyła dzięki ofierze Wielkiego Magistra. Targały nią ogromne emocje. Była zawiedziona, pogrążona w smutku i oszalała z bólu. Nie mogła nawiązać kontaktu ze Światłością, strach i zwątpienie opanowały ją całkowicie. Utrata źródła mocy tylko pogorszyła jej stan. Brak możliwości kontaktu ze Światłością to jedno, lecz ona sama nie chciała oddawać się modłom ku czci bytowi, który odwrócił się od jej ludu w dniu klęski. Miała żal do siebie że, nie mogła pomóc, że mogła się bardziej postarać, że nie uratowała mistrza, że nie umarła jak inni. 

          Pięć lat po tych wydarzeniach Liadrin dalej czuła w sercu ból i żal do siebie iż w tamtych dniach zawiodła. Utrata źródła magii odsłonił jej uzależnienie. Zaspokajała głód jedynie przy pomocy kryształów wypełnionych magią, które dostawała od nieznanych jej sprzymierzeńców. Kobieta zamieszkała w opuszczonym domostwie w Ghostlands, gdzie oddała się całkowicie woli zemsty, polując na resztki przedstawicieli Plagi. W ten sposób chciała odkupić swoje winy i znaleźć ukojenie dla zszarganych nerwów. Jej głównym celem był zdrajca Dar'Khan Drathir, wierzyła iż pozostał na tych ziemiach by przewodzić obecnym tutaj nieumarłym. Jej nowa ścieżka wojownika, zaspokajała jej żądze zemsty, każdy żywy trup który stanął na  jej drodze posmakował jej ostrza. W trakcie swojej krucjaty spotkała Haludriona, omal go nie zabiła, gdyż jedyne co w ostatnim czasie widywała to nieumarli. Zaskoczona spotkaniem jak i propozycją, jaką przekazał jej od lorda Regenta, by udała się do stolicy. Na miejscu nie mogła uwierzyć, iż miasto wygląda tak jak przed inwazją a nawet lepiej. W Sunfury Spire spotkała się z Theronem. Nie wiadomo o czym rozmawiali, może wspominali to co kiedyś ich łączyło. Spotkanie przerwał obecnie Najwyższy Magister Rommath który to poinformował zagubionego kapłana o darze księcia Khaela w postaci naaru M'uru. Wytłumaczył, iż wykorzystali byt Światłości jako tymczasowe zaspokojenie głodu magii  co bardzo ją zainteresowało. Następnie przedstawił jej propozycję utworzenia zakonu Krwawych Rycerzy, którzy to walczyli by jako ciężko zbrojni wojownicy wspomagani magią Światłości. Liadrin otrzymała propozycję by została jako pierwsza Rycerzem Krwi z uwagi, iż ścieżka wojownika i kapłana nie była jej obca, a nowa formacją łączyła obie te drogi. Kobieta zgodziła się bez wahania, opanowała sztukę kontaktowania się z naaru co umożliwiło jej również wysysanie jego mocy. Stała się pierwszym paladynem i Matryiarchą Krwawych Rycerzy. Wręczono jej Blood Tempered Ranseur broń charakterystyczną dla Krwawych Rycerzy, broń ta symbolizowała  połączenie ścieżek wojownika i kapłana. Jak się nie mylę tę broń można spotkać w World of Warcraft.  Nowa formacja nie cieszyła się uznaniem z uwagi na sposób wydobywania mocy ze zniewolonego naaru. Liadrin czuła dumę ze swoich rycerzy lecz chciała poprawić opinie na ich temat. Służyła ludowi Silvermoon jak tylko mogła czego przykładem było oczyszczenie Sunsail Anchorage czyli nic innego jak port  Krwawych Elfów, którego lata światłości skończyły się po inwazji Plagi a obecnie jest opanowany przez Nędzników. Port ten spotykamy również w Wowie na wschód od Silvermoon.

          Po zdradzie Khaela i inwazji na Silvermoon w której został skradziony M'uru, Lady Liadrin udała się do Shattrath City by szukać nowego źródła magii dla Krwawych Elfów. Spotkała tam innego naaru A'dala. W rozmowie kobieta dowiedziała się iż, M'uru znał swój los i dobrowolnie oddał się w ręce Sin'dorei, którzy nim manipulowali oraz torturowali by uzyskać jego  moc. Wiedział, iż tym poświęceniem przyczyni się do ostatecznego odkupienia elfów w Quel'Thalas.  Wszystko to przewidział Prorok Velen. Zainspirowana nową wiedzą odrzuciła przysięgę wobec rodu Sunstrider i dołączyła do Ofensywy Strzaskanego Słońca by raz na zawsze powstrzymać Khaela na Wyspie Quel'Danas. Pieczętuje to moment gdy kobieta zrywa z siebie tabard Krwawych Rycerzy a przywdziewa drugi z symbolem Ofensywy Strzaskanego Słońca. Książę zabity, Kil'jadena wygnany a nasza bohaterka pada na kolana przed spaczoną kolejny raz Studnią Słońca i zastanawia się nad jej zniszczeniem. Powstrzymuje ją Velen który wykorzystuje serce zabitego M'uru do oczyszczania i napełnienia Światłością źródła magii. Liadrin wygłasza mowę w której to między innymi mówi, że elfy powstały kolejny raz z kolan a co najważniejsze zostali wyleczeni z głodu magii. Liadrin czuje na nowo wielką więź ze Światłością, którą utraciła lata temu.

        Lady Liadrin spotykamy jak wraz z Thrallem przekracza portal do Dreanoru gdzie walczy z Żelazną Hordą. Dowodzi oddziałem Krwawych Rycerzy w obronie  Auchindoun. W dodatku World of Warcraft: Legion bierze udział wraz Rommathem i wojskami Sojuszu w oswobodzeniu Suramaru z rąk demonów. Jest w bliskich relacjach z Nightfallen, którzy tak samo jak Krwawe Elfy kiedyś, są uzależnieni od  źródła magii. W trakcie oblężenia zjednoczone wojska elfów z Azeroth docierają do Nocnej Twierdzy w której rezyduje Elisande. Wojska zostają sparaliżowane przez  magię jedynie Liadrin i Tyrande udaje się uwolnić przy pomocy Khadgara. Po pokonaniu Elisandr i zabiciu Gul'dana przez Ilidana, Liadrin jest świadkiem jak Thalyssra stoi przed Nocną Studnią która jest niestabilna bez swojego źródła czyli Oka Aman'thula. Kobieta może uleczyć studnię bądź pozostawić ją by dokonał się jej żywot.  Ku zdziwieniu Liadrin, Thalyssra pozwala by Studnia uległa samozniszczeniu twierdząc iż jej bracia i siostry wyjdą z tej trudnej sytuacji bez konieczności korzystania z źródła magii. Po tych wydarzeniach więzi pomiędzy Sin'dorei a Nightfallen pogłębiają się czego efektem jest przyłączenie elfów z Suramaru w szeregi Hordy. 

     Obecna jest również w Sanctum of Light, czyli ukrytej kaplicy paladynów. Przysięga iż ona jak i Krwawi Rycerze przysłużą się do odrodzenia zakonu Srebrnej Dłoni zrzeszającej wszystkich paladynów na Azeroth. Staje się jednym z mistrzów paladynów w służbie Wysokiego Lorda czyli gracza klasy paladyn. Lider Krwawych Rycerzy broni Sanktuarium przed najazdem Rycerzy Śmierci a dokładnie Nowych Czterech Jeźdźców, którzy z polecenia Króla Licha Bolvara mają za zadanie wykraść ciało Tiriona Fordringa by wskrzesić go jako ostatniego z Czterech Jeźdźców. Nadmieniam, iż Bolvar i Tirion byli przyjaciółmi i to nawet nie wpłynęło na decyzję Lich Kinga. Liadrin zostaje pokonana. W trakcie wskrzeszenia Tiriona Światłość ujawnia swoją siłę i uniemożliwia spaczenia zwłok jednego z pierwszych paladynów, po czym zabija jednego z Rycerzy Śmierci. Pozostali widząc to uciekają przez portal.

      Liadrin jako kapłanka była pobożna i lojalna co wróżyło jej świetlaną przyszłość. Przeżyła wiele bólu i cierpienia przez co utraciła wiarę, by powstać jak feniks z popiołu, gdy oczyszczono Studnię Słońca, lecz nie w roli kapłanki tylko Rycerza Światłości. Bezwzględna w boju, bogobojna i harda. Staje do walki bez żadnego zahamowania. Nienawidzi każdego wroga Sin'dorei, lecz to nie świadczy o tym, iż litość jest dla niej czymś obcym. Nie widzi żadnej wartości w nadmiernym okrucieństwie i agresji. 


Art: https://www.deviantart.com/shawnfox520/art/Tirion-Fordring-585207293

3. Tirion Fordring

        Pierwotnie był wojownikiem Lorderonu, a w wieku 18 lat mianowany na rycerza. Jako młodzieniec przejawiał skłonności do szczególnego kontaktu ze światłością. Nauki pobierał u Alonsusa Faola, który na początku Drugiej Wojny mianował Tiriona na jednego z pierwszych pięciu paladynów. Stał się założycielem Zakonu Srebrnej Ręki. Jako jeden z pierwszych pięciu otrzymał libram Zemsty. Jest to cecha która jak się okaże dobrze do niego pasuje. To właśnie żądza zemsty zmotywowała go do działania po wydaleniu z zakonu, a z czasem do założenia Argent Crusade. Po wojnie został gubernatorem księstwa Hearthglen, gdzie przez lata prowadził spokojne życie wraz z żoną Karandą i synem Tealenem. Pewnego dnia w opuszczonej wieży skonfrontował się z orczym pustelnikiem. Pojedynek był wyrównany, lecz w trakcie walki na wojowników osunął się fragment wieży. Tirion stracił przytomność. Ocknął się kilka dni po tych wydarzeniach w swoim zamku. Zrozumiał wtedy, że jego wybawicielem byk ork. Gdy wrócił do zdrowia udał się ponownie do wieży, gdzie poznał Eitrigga, wielkiego wojownika dawnej Hordy, który udał się na wygnanie w poszukiwaniu spokoju. Całe spotkanie widział Barthilas, młody wojownik na usługach Fordringa. Szukając okazji do wykazania się i szczerej nienawiści do orków, uznał Tiriona za zdrajcę i o wszystkim powiadomił Saidana Dathrohana - przyjaciela naszego bohatera. Saidan przybył do Hearthglen zbadać całą sytuację. Na miejscu wyruszył na polowanie na orka. Odnalazł samotnie w której ukrywał się dawny żołnierz Hordy. Wydał rozkaz zabicia orka, lecz w jego obronie stanął Tirion. Zaskoczony i rozczarowany postawą przyjaciela, Dathrohan postanowił schwytać przyjaciela i postawić go przed oblicze sądu. Sprowadził go do Stratholme, gdzie ze względu na honor nadal trwał przy swojej decyzji odnośnie ocalenia orka. Został wydalony z zakonu, ekskomunikowany oraz wygnany z księstwa. Dowiedziawszy się o planach egzekucji orka, postanowił go uwolnić. Honor nie pozwalał mu inaczej. Udał się do miasta gdzie w trakcie walki ze strażnikami Eitrigga, przybył młody wódz Hordy - Thrall ratując orka i byłego paladyna. Od tamtego dnia Tirion i Eitrigg zostali braćmi krwi i honoru. 

        W World of Warcraft spotykamy go jako pustelnika we Wschodnich Ziemiach Plagi. Dowiaduje się, że jego syn dołącza do Szkarłatnej Krucjaty. Z pomocą poszukiwaczy przygód udaje mu się przekonać Tealenem do opuszczenia fanatycznego bractwa. Saidan będący ówczesnym najwyższym dowódcę krucjaty wysyła Isilliena by ten zabił Fordringow. Tirion jest świadkiem śmierci syna. Zabija jego mordercę oraz postanawia zrekonstruować zakon Srebrnej Ręki. 

        W Wrath of The Lich King dochodzi do oblężenia Kaplicy Nadziei Światła przez Rycerzy Śmieci na czele z Darionem. Dziesięć tysięcy nieumarłych staje do walki z trzystoma paladynami. Dochodzi do konfrontacji Dariona i Tiriona w trakcie której ukazuje się duch Alexandrosa Mograine. Darion zaczyna wątpić w swojego Pana i dzieło jakie niesie Plaga. W tym czasie na polu bitwy zjawia się sam Lich King. Oznajmia wszech i wobec że cała ta inwazja była spowodowana jedynie chęcią wystawienia Tiriona z ukrycia celem jego zabicia. Arthas jedynie obawiał się zagrożenia właśnie ze strony Fordringa. Menethila nie interesował los rycerzy śmierci, dla niego mogli wszyscy zginąć. Słysząc to Darion odwraca się od swojego Pana i przekazuje Ashbringera Tirionowi, który zostaje schwytany w śmiertelnym uścisku magii Lich Kinga. Miecz oczyszcza się w dłoni paladyna. Z nową bronią, wojownik rusza w kierunku władcy Plagi. Niekorzystny obrót sprawy, zmusza Arthasa do ucieczki. Po tych wydarzeniach Tirion zakłada Argent Crusade i wraz z Darionem i jego rycerzami rusza do Northrend, gdzie prowadzi kampanię wojenną przeciwko Pladze. Z biegiem wydarzeń udaje im się zdobyć Lodową Cytadelę. Na Koronie Lodu, Fordring wraz z poszukiwaczami przygód staje do ostatecznej walki z Królem Liszem. Ashbringer w dłoniach paladyna niszczy Ostrze Mrozu , uwalniając tym samym zniewolone dusze. Los Arthasa zostaje zakończony. Widząc, że nieumarli bez pana mogą stworzyć jeszcze większe zagrożenie, postanawia poświęcić życie by kontrolować Plagę. Jednakże przerywa mu Bolvar Fordragon. Oszpecony paladyn smoczym ogniem deklaruje chęć przejęcia władzy nad Plagą. Niechętnie Tirion godzin się i zakłada mu na głowę Hełm Dominacji. 

        Gdy dochodzi do Trzeciej Inwazji Płonącego Legionu w dodatku Legion, Tirion rusza na czele Zakonu Srebrnej Ręki na Broken Shore jako jeden z pierwszych obrońców Azeroth. Dochodzi do totalnej masakry, gdzie większość z rycerzy ginie, a ci co przeżyli wraz z Fordringiem trafiają do niewoli. Zerus, demon który stał na straży paladyna poddał go okropnym torturom. Obrażenia były zbyt poważne. Ekspedycja rycerzy Światłości z graczem na czele przybywa zbyt późno. Ostatnim tchem mianuje gracza klasy paladyn na lidera zakonu oraz wręcza mu Ashbringera. Tirion zostaje pochowany w Sanctum of Light, gdzie są pochowani najznamienitsi z paladynów. 


Art: https://wowwiki.fandom.com/fr/wiki/Turalyon


2. Turalyon

        Najwyższy Exarcha Armii Światłości, Lord Dowódca sił Przymierza,  Wielki Dowódca Ekspedycji Przymierza, zastępca Anduina Lothara, rycerz Srebrnej Ręki - to kilka z tytułów, jakie nosi jeden z pierwszych pięciu paladynów. Syn Dorusa, mąż Allerii oraz ojciec Aratora. Pochodzi ze szlachetnego rodu, w którym pierwotnie kształcił się na kapłana Świętej Światłości, lecz nigdy nie czuł, by było to jego powołaniem. Jako początkujący kapłan trafił pod skrzydła Alonsusa Faola, który kierował go po ścieżce kapłaństwa. Znał problem młodzika i za każdym razem powtarzał mu, by odszukał Światłość w sobie. W momencie wybuchu Drugiej Wojny, Turalyon był jednym z najbardziej cenionych kapłanów w królestwie Lordaeronu. Uczestniczył w spotkaniu władców Siedmiu Królestw w Lordaeronie, którzy nie mogli podjąć jednomyślnej decyzji odnośnie przeciwstawienia się Hordzie orków. Wtedy na scenie pojawił się Turalyon, wygłaszający chwytające za serce przemówienie, które przyczyniło się do utworzenia Sojuszu Lordaeronu. Następnie, jako jeden z pięciu wybranych, przyjął namaszczenie na paladyna. Był jedynym kapłanem, wybranym przez Faola, gdyż pozostali byli rycerzami bądź wojownikami. Turalyon otrzymał Libram Ochrony. Paladyni zostali wysłani wraz z Anduinem Lotharem, by wspomóc go w walce. Nasz bohater został mianowany przez Lothara na swojego zastępcę. Sam wybrany, na początku nie rozumiał decyzji wielkiego wojownika, gdyż wątpił w swoje umiejętności oraz więź ze Światłością.

    Turalyon walczył w pierwszych bitwach Drugiej Wojny u boku Lothara, aż do momentu, gdy część wojsk Hordy ruszyła ku królestwu Quel'Thalas. Rozkazem Anduina, paladyn miał poprowadzić część wojsk Przymierza do Królestwa Elfów, gdy on sam nadal będzie walczył z pozostałą armią orków. Oblężenie Quel'Thalas zostało przerwane, lecz kosztem wielu istnień oraz zniszczeniem większości świętych lasów, będących na granicy królestwa. Wydarzenia, które miały miejsce na ziemiach elfów, przyczyniły się przyłączeniu wysokich elfów do Drugiej Wojny. Połączona armia Przymierza i elfów ruszyła ku miastu Lordaeron, gdzie Andiun Lothar dowodził obroną miasta przed oblężeniem Ogrimma Doomhammera. Ofensywa się udała, a Horda zmuszona była się wycofać. Doszło do wielkiej bitwy pod Czarną Górą, w trakcie której dowódcy przeciwnych armii starli się w pojedynku. Posiadacz Zgładziciela był potężniejszy niż obrońca Przymierza Lordaeronu. Andiun zasłonił się mieczem lecz ten pęka pod naporem młota, który zmiażdżył mu głowę. Śmierć lidera, oraz słowa Ogrimma, że ten świat padnie pod naporem Hordy, stały się iskrą zapalną dla Turalyona. Jego zwątpienie w światłość odeszło i dał upust swojej mocy. Rozbłysnął czystym światłem oślepiając wszystkich dookoła. Dobył strzaskany miecz Lothara i obezwładnił Ogrimma wybijając mu z rąk młot. Widząc to, część orków się poddała, część uciekła, a jeszcze inni stanęli do walki. Bitwa zakończyła się miażdżącym zwycięstwem ludzi. Były kapłan przejął władzę nad armią po swoim następcy. Sojusz Lordaeronu nie mógł pozwolić sobie na kolejną inwazję orków, więc Turalyon ruszył w pościg za niedobitkami na Swamp of Sorrows, gdzie znajdował się Mroczny Portal. Wojska ludzi zniszczyły portal, zaś pozostali przy życiu orkowie zostali wzięci w niewolę.

    Po wojnie Turalyon, wrócił do Stormwind City, gdzie nadzorował odbudowę miasta oraz ustabilizował sytuację polityczną. Królem został młody Varian, a on sam otoczył go godnymi zaufania ludźmi. Sielanka nie trwała długo. Zaledwie po dwóch latach portal został otwarty ponownie i Horda znowu wlała się na ziemie królestwa ludzi. Turalyon niezwłocznie udał się do Twierdzy Nethergarde, która stała na straży portalu. Orkowie nie zdołali zdobyć twierdzy, gdyż nie zaatakowali całą swoją potęgą. Fakt ten potwierdził schwytany rycerz śmierci, który został przesłuchany mocą Światłości przez naszego bohatera. Dowiedział się, iż ork Ner'zhul otworzył portale do innych światów i Azeroth nie był jego jedynym celem. Wizja zagrożenia dla innych światów przeraziła paladyna i jego przyjaciół. W nocy Turalyonowi ukazało się narru, które poleciło mu przekroczenie portalu, by raz na zawsze zniszczyć orkową Hordę. Decyzja zapadła; Turalyon, Alleria, Khadgar, Danath oraz Kurdan przekroczyli portal na czele armii, żeby zniszczyć źródło orków. Nie będę przytaczał całej przygody Turalyona w Dreanorze, gdyż to możecie wyczytać z książki ,,Przez Mroczny Portal" pióra Aarona Rosenberga i Christie Golden. Wrócę jedynie do kulminacji książki, gdzie po zniszczeniu portalu na rozrywanym Dreanorze, Turalyon wraz z Allerią i częścią wojska, które było z nimi, przeszli przez szczelinę między wymiarową ratując swoje życie. Właściwie nie mieli wyboru, gdyż rozrywany świat mógł ich zabić. To była ostatnia chwila, gdy widzieliśmy tę dwójkę. Zostali uznani za zmarłych, a na ich cześć zostały wzniesione pomniki w Stormwind City.  Gdy przeszli przez szczelinę, znaleźli się w innej części Draenoru, która była najbardziej zniszczona i stawała się częścią Wirującej Pustki. Pogodzonych ze swoim losem i oczekujących na śmierć, zastał Lothraxion - były członek Płonącego Legionu, teraz w służbie Światłości. Wytłumaczył im, że ich przeznaczeniem jest walka z Płonącym Legionem. Ukazuje im się narru Xe'ra,. Nakazała im dołączenie do Armii Światłości, na co zaproponowali, by wysłać ich do Azeroth, żeby zebrać armię. Byt Światłości poinformował ich, że armie Azeroth nie zdołają pokonać Legionu, a oni sami są potrzebni w innych światach, by stawić czoła sługom upadłego tytana. Zgodzili się dołączyć do Armii Światłości, choć niechętnie. I tak zaczęła się ich podróż na pokładzie Xenedar, między wymiarowego statku kosmicznego. Mężczyzna w jednej z rozmów z Aratorem  mówił, że rozłąka z synem trwała dla nich wiele wieków. Tak właśnie było, czas w Wirującej Pustce i światach, które odwiedzili, płynie inaczej. Z książek wiemy, że Arator nie widział rodziców przez ponad 20 lat, a dla nich minęło dokładnie 1000 lat. Bardzo duża różnica. W przypadku Alerii te lata były jak kropla w morzu, ale Turalyon? Moc Światłości sprawiła, że stał się nieśmiertelny, co dawało mu możliwość walki z Płonącym Legionem w różnych światach. Wracając do początku: paladyn wraz z żoną, rozpoczęli trening na pokładzie statku. Mężczyzna został mianowany jednym z Exarchów i dołączył do ich rady. Pięćset lat po tych wydarzeniach Turalyon został mianowany Najwyższym Exarchą Armii Światłości. Szczegóły tej historii poznacie w audiobooku Tysiącletnia Wojna na stronie Blizzarda, gdzie jest dostępny w polskiej wersji językowej.

    W dodatku Legion pierwszy raz pojawia się w wizualnej wiadomości z serca narru, którą odczytał Arcymag Khadgar. Informuje, że Armia Światłości potrzebuje pomocy, a serce narru musi trafić do proroka Velena. Następnie gracz klasy paladyn dowiaduje się o drugiej wiadomości Exarchy do jego syna. Ostrzega on go przed Balnazzarem, który dostał rozkaz zniszczyć wszystko, co jest bliskie dla Turalyona. W wiadomości wyjaśnia w/w kwestie oraz, że dla niego i Alerii minęły wieki od ostatniego ich spotkania. Ekspedycja wojsk Azeroth dociera na Argus. Odnajdują Exarchę w wiosce Krokul Hover, gdzie mieszkali zniekształceni draenei z Argus, którzy to żyli w cieniu demonów. Turalyon wyjaśnia, że nie wie co się stało z Allerią i resztą wojska. My, jako gracz, rozpoczynamy serię zadań dla ,,złamanych" draenei na spaczonej planecie. Ostatecznie stajemy u boku Turalyona do walki z demonem Aggonarem. W trakcie walki dołącza do nas Alleria, z której pomocą pokonujemy sługę Płonącego Legionu. Małżeństwo udaje się na statek Vindicaar, gdzie pierwszy raz od lat zobaczą syna. Momentem załamania dla naszego bohatera jest chwilą, w której Ilidan niszczy narru Xe're, która to siłą chce wymusić na nim przyjęcie jego przeznaczenia. Według niej Illidan miał stać się czempionem Światłości, lecz łowca demonów zniszczył ją, oznajmiając, że jego los należy do niego samego. Zrozpaczony Turalyon rzuca się na Ilidana, nazywając go zdrajcą. Mieszaniec blokuje ostrze dłonią mówiąc, że jego wiarą go zaślepia. Po pokonaniu Legionu i uwięzieniu Sargerasa, nasz bohater przyznaje, że nie spodziewał się, że kiedykolwiek zdołają pokonać demony. Dodaje, że obawia się powrotu do starego świata, w którym nie był od setek lat. Żył cały czas walcząc z demonami i zapomniał co to znaczy spokojne życie, ale obiecał sobie, że spróbuje. Musiał poznać syna i w końcu stworzyć normalną rodzinę. W obecnym dodatku wysoki Exarcha staje się naczelnym dowódcą armii Przymierza i również za jego sprawą Lightforged Draenei dołączają do Przymierza. Dowodzi on wojskami Sojuszu w bitwie o Stromgarde, gdzie szydzi z lady Liadrin, twierdząc, że jest zagubionym paladynem Hordy i dziwi się, że dowodzi ona armią. Jest to jeden z krytycznych momentów w zrekonstruowanym Zakonie Srebrnej Ręki. Według lore gry bitwa ta kończy się zwycięstwem Przymierza. 


Art: https://pl.pinterest.com/pin/99290366770387392/


1. Uther the Lightbringer

    Tego dżentelmena nikomu nie trzeba przedstawiać. Rycerz, który pierwszy przyjął namaszczenie i błogosławieństwo od swojego mistrza Arcybiskupa Alonsusa Faola na Rycerza Srebrnej Ręki. Człowiek o dobrym sercu i znakomity rycerz. Już przed Pierwszą Wojną był oddanym sługą Światłości, praktyki odbywał w opactwie Northshire, gdzie poznał Faola, z którym się zaprzyjaźnił i stał się jego uczniem. Był  uznanym rycerzem Lorderonu zanim jeszcze został namaszczony na paladyna. Na królewskim dworze zaprzyjaźnił się z królem Terenasem Menethil, który to powierzył mu zadanie szkolenie jego syna Arthasa. Doglądał młodzika i wspierał go na każdym kroku. Nie traktował go jak zwykłego ucznia, był dla niego kimś więcej. Z ogromną dumą i radością przeżywał każdy jego sukces. Alonsus Faol chcąc zapobiec podobnym sytuacjom z opactwa Northshire, utworzył Zakon Srebrnej Ręki, rycerzy którzy będą powiernikami Światłości i doskonałymi wojownikami zarazem. Wybrał pierwszych pięciu spośród wojowników, rycerzy i kapłanów a każdy z nich otrzymał Libram o którym pisałem wyżej. Uther otrzymał Libram Sprawiedliwości i stał się liderem nowo utworzonego zakonu. On i jemu podobni w trakcie Drugiej Wojny siali zamęt w szeregach wroga, stali się alternatywą na Rycerzy Śmierci Hordy oraz motywowali innych wojowników do walki czy też leczyli ich rany. Brał  udział w wielu bitwach Drugiej Wojny, gdzie niekiedy przechylał szalę zwycięstwa na stronę Sojuszu. Brał również udział w ostatecznej bitwie pod Blackrock Spire, gdzie ukazał innym swoją silną więź ze Światłością. Z jego ciała wydobył się ogromny blask oślepiający wrogie armie a jednocześnie dających nadzieję dla sojuszników. I to właśnie po tym incydencie został ochrzczony przydomkiem Lightbringer przez swojego przyjaciela Turalyona. Wojna zakończyła się sukcesem, a on osiadł w odbudowanym mieście Stormwind City, gdzie w katedrze Światłości utworzył siedzibę zakonu w której to prowadził rekrutację i szkolenia kandydatów. Parę lat później udaje się do Lorderonu gdzie rozpoczyna szkolenie,  dla dorosłego już mężczyzny - Arthasa Menethil. To też dzięki jego staraniom, młody książę dopuścił się zaszczytu dołączenia do zakonu. Uther i Terenas pękali z dumy.  Ciężkie czasy dla naszego bohatera nadeszły wraz z inwazja Plagi. Zaczęło się niepozornie i niespodziewanie. Uther wraz ze swoim uczniem udał się do miejscowości  Strahndband, by stanąć na czele obrony przed najazdami orków renegatów z klanu Czarnej Skały pod dowództwem mistrza ostrzy. Uther został w mieście, gdy jego podopieczny udał się z zadaniem zniszczenia obozów orków. Po zwycięstwie Uther powrócił do swoich codziennych zadań, a Arthas wraz Jaina Proudmoore został wysłany z misją zbadania doniesień o pojawiających się nieumarłych w królestwie. Do gry wkracza Uther, gdy czarodziejka "wpada" do obozu wojskowego, gdzie odnajduje lidera zakonu. Informuje go o inwazji Plagi oraz o tym, iż Arthas Menethil broni Hearthglen z małym oddziałem wojsk. Nie zastanawiając się Przynoszący Światło udał się na czele armii Srebrnej Ręki do obleganego miasta. Zastał tam wycieńczonego księcia Lorderonu z garstką żołnierzy. Uther uratował zrujnowane miasto jak i księcia. Arthas upokorzony i wściekły udał się wraz z Jainą i Utherem do Stratholme, gdzie wg doniesień miał przebywać przywódca armii śmierci Mal'Ganis. Gdy dotarli do bram miasta, książę stwierdził, że przybyli za późno. Zarażone ziarno już dostarczono do miasta, po czym zostało rozdane mieszkańcom. Jedynym słusznym wyjściem z tej sytuacji było "oczyszczenie" Stratholme, poprzez wybicie wszystkiego co się rusza w jego murach. Okrutny plan przeraził Jaine i Uthera, którzy odmówili udziału w tej rzezi. Młody Menethil pełen żalu i wściekłości oskarżył mistrza Srebrnej Ręki o zdradę, rozwiązał zakon paladynów oraz kazał się im wynosić, co też uczynili, a wraz z nimi odeszła jego miłość, Jaina. Stary rycerz udał się do Lorderonu, gdzie o wszystkim poinformował króla Terenasa ojca Arthasa, a młody książę w tym czasie ruszył za Mal'Ganisem do Northrend. Oboje jednomyślnie stwierdzili, iż wydarzenia z Hearthglen oraz wywołany przez to stres i strach przyczyniły się do zmian jakie nastały w księciu. Zmartwiony ojciec wysłał emisariusza, by ten znalazł jego synai nakazał mu powrót do ojczyzny. Stało się tak dopiero po kilku tygodniach. W Lorderonie świętowano wielki powrót księcia z Mroźnej Północy, lecz nikt nie przypuszczał, że powód do świętowania stanie się ich zgubą. Arthas Menethil zabił swojego ojca przy czym mianował się królem i tak rozpoczęły się mroczne czasy dla Uthera. Paladyna ogarnął wielki smutek i żal po stracie przyjaciela i ucznia. Ostatnim aktem oddania na jaki się zdobył, było czuwanie nad grobem króla w Androhalu. Prochy spoczęły w specjalnej magicznej urnie na której zależało upadłemu księciu. Wybił sobie drogę do grobowca jego ojca, gdzie na końcu zmierzył się z byłym mistrzem. Widok zmienionego ucznia przeraził paladyna, lecz nie stracił on panowania nad sobą i swoimi emocjami. Miecz skrzyżował się z młotem w pojedynku. Początkowo doświadczony Uther zwyciężał a nawet udało mu się wybić ostrze z dłoni rycerza śmierci. Nowy mistrz Arthasa nie zostawił go w potrzebie. Przelał na niego część swojej mocy, by mógł zmiażdżyć wroga. Ostrze Mrozu jak by żyło własnym życiem wróciło w objęcia siewcy śmierci. Walka znowu rozgorzała, lecz tym razem na korzyść Arthasa. Uther ze zmęczenia i licznych ran padł na kolana mówiąc, że ma nadzieję, iż w piekle mają dla niego specjalne miejsce na co odpowiedział, że nie będzie im dane się przekonać, gdyż zamierza żyć wiecznie i zatopił ostrze w ciele paladyna. Część duszy została pochłonięta przez Ostrze Mrozu, zaś druga połowa udała się do Shadowlands. Ciało naszego bohatera zostało odnalezione po bitwie i umieszczono w grobowcu w Zachodnich Ziemiach Plagi. Teraz garść wiedzy z World of Warcraft. W TBC Uther powraca jako duch w swoim grobowcu, paladyni Sojuszu zostają właśnie tam wysłani by odnieść dawną relikwie paladyna, oddając mu tym samym cześć. Zaś z drugiej strony gracz paladyn z Hordy, również udaje się do grobowca z tą samą relikwią lecz w celu zbezczeszczenia grobu za to, że był mistrzem tego co przyniósł zgubę królestwu Quel'Thalas. W dodatku Wrath of the Lich King, Uthera spotkać możemy w trakcie instancji Halls of Reflection, gdzie informuje Jaine bądź Sylvanas ( zależy która fakcie reprezentujesz) o dwóch ważnych rzeczach. Po pierwsze Lich King może zostać zabity jedynie tam gdzie został stworzony czyli na Tronie Mrozu oraz, że ktoś musi zająć jego miejsce, gdyż niekontrolowana Plaga może wyrządzić jeszcze większe zniszczenia. Jest również powiązany z serią zadań związanych z ostrzem Quel'Delar oraz spotykamy go w  scence przed instancja Culling of Stratholm. W dodatku Legion, gracz klasy paladyn wraz z Maxwellem Tyrosus udaje się do grobowca Lightbringera, gdzie mają nadzieję uzyskać informację o zaginionym, obecnym przywódcy Argent Crusade - Tirionie Fordringu. Uther informuje ich, że paladyn żyje lecz mają mało czasu a szukać go muszą w Broken Shore. Obecnie Uthera spotykamy w mistycznej krainie Bastion, gdzie mamy szansę poznać dalszy ciąg jego historii. 

    Uther the Lightbringer, ikoniczna postać nie tylko WoWa ale większości gier firmy Blizzard. Spotykamy go w również w Heartstone, Warcraft III oraz HotS. Chyba nie ma gracza który by go nie znał. Zapytany jakie postacie najbardziej kojarzą mi się z World of Warcraft, to na pewno jedną z nich byłby Uther.

 

    Paladyni to klasa, która pierwotnie była dostępna jedynie po stronie Przymierza, co mogliśmy zauważyć w klasycznej wersji World of Warcraft. To samo tyczyło się szamanów po stronie Hordy. Kolejnym przykładem przynależności tej klasy do frakcji Przymierze jest ilość dostępnych ras dla tej klasy, która znacznie przewyższa ilościowo Hordę. W Przymierzu jest ich 5 a u Hordy 3. Mam nadzieję, że Wam się podobało. Jutro przekonamy się jak uważnie czytaliście dzisiejszy ranking. Do zobaczenia :-)

Autor: Rafał "Vegov" Wójcik



Copyright © Ścieżki Azeroth