Top 10 Druidów w World of Warcraft


     

Druidzi są wszechstronną klasą, mogą być zarówno tankiem, healerem czy też DPS z podziałem na rDPS i mDPS. Ci potężni władcy natury, dzięki swojej zmiennokształtnej umiejętności są nie lada wyzwaniem dla swoich wrogów. Mogą przyzwać istny deszcz gwiazd by zmasakrować swoich wrogów bądź wezwać roślinność by unieruchomić przeciwnika i wciągnąć go w odmęty matki ziemi. Druidzi to opiekunowie świata i natury, lecząc ją i pielęgnują ze Szmaragdowego Snu. Początki druidów sięgają Wojny Starożytnych, gdzie młody nocny elf stał się uczniem półboga Cenariusa. Po latach nauk, Malfurion Stormrage został pierwszym druidem na Azeroth, lecz nie był pierwszym kogo  Cenarius uczył magii natury. Teraz chciałbym wam przybliżyć postacie dziesięciu najbardziej rozpoznawalnych druidów w World of Wararcft. Pamiętajcie to moja subiektywna lista a wasze typy i kolejność mogą być inne. Zapraszam.


10. Ralaar Fangfire


    Znany jako Alpha Prime, z racji tego iż stał się pierwszym z rasy worgenów. Niegdyś utalentowany druid nocnych elfów, który to do perfekcji chciał opanować druidyczną formę watahy. Była to żądna krwi forma wilka, którą kierowały pierwotne instynkty. Forma ta była trudna do opanowania przez początkujących adeptów magii natury. Niedoświadczeni druidzi popadali w obłęd i na wieki pozostawali w formie wilka. Ralaar zainspirowany tym odłamem druidyzmu odnalazł Druidów Watahy i został ich przywódcą. Będąc u władzy przyczynił się do stworzenia artefaktu zwanego: "Kosa Eluny", założył Druidów Kosy oraz był prekursorem rasy worgenów. Będąc w stanie wilka nadal zachowywał przytomność umysłu oraz inteligencję, co świadczyło o jego sile i determinacji. Swoją wiedzę na temat zachowania zdrowego rozsądku w formie watahy przekazał innym druidom, a ci z czasem utworzyli Druidów Kosy, którzy specjalizowali się w formie watahy. To w tym czasie Fangfire przyjął tytuł Alpha Prime. Ralaar wraz z Belysrą( z przyjaciółką z przed lat w której się kochał) utworzyli "Kosę Eluny", gdyż jak wierzyli pomoże im ona opanować formę watahy. Plan się nie powiódł a Druidzi Kosy, którzy nie radzili sobie z dziką formą, przemienili się w worgenów. Worgeni byli szaleni, uważali swoją siłę i nową formę jako najczystszy przejaw natury. Byli krwiożerczymi bestiami, których jedynym celem było polowanie. 

    W Wojnie Satyrów, nowa, dzika rasa worgenów  przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść nocnych elfów. Jednakże klątwa worgenów łatwo przenosiła się na inne, zdrowe jednostki. Przerażony Malfurion wiedząc zagrożenie od strony zdziczałych druidów, postanowił przy użyciu"Kosy Elune" zamknąć ich w Szmaragdowym Śnie. 

     Dziesięć tysięcy lat później, arcymag Arugal z polecenia Genna Greymana przyzwał do Azeroth worgenów w tym Alpha Prime, którzy mieli walczyć z nadchodzącą Plagą. Brutalne bestie wykonały swoje zadanie, lecz po wybiciu nieumarłych skierowali się przeciwko Gilneas. Zarazili klątwą worgenów mieszkańców miasta. Arugal widząc efekt swoich działań, popadł w obłęd i  zamknął się wraz z worgenami w twierdzy Shadowfang Keep, gdzie założył Kult Wilka. Celem nowo powstałej organizacji było odnalezienie Kosy Eluny. 

      Ralaar ustalił, iż kosa znajduje się w Gilneas. Postanowił ją odzyskać, by wzmocnić swoje szeregi a z czasem zaatakować Darnassus i zemścić się na Malfurionie. Przeniknął tunelami pod wielkim murem do miasta Gilneas. Ponadto zjednoczył on Kult Wilka z Opuszczonymi, który również zaatakowali w tym samym czasie miasto. Będąc na miejscu skonfrontował się z kapłanką Eluny - Belysrą z którą stworzył magiczny artefakt. Doszło pomiędzy nimi do wymiany zdań na temat słuszności formy watahy. Kobieta ujawniła mu, iż Malfurion również korzystał z formy wilka. Będąc wilkiem Stormrage popadł w obłęd z którego wyrwał go jego mistrz, półbóg Cenarius. Ralaar nie zmienił swojego postanowienia zemsty. Rzucił się na dawną przyjaciółkę. Walka trwała długo. Kobieta ostatecznie używając kosy, teleportowała się z dala od Alpha Prime, ratując życie. Ralaar nie widząc celu w dalszej okupacji Gilneas wycofał się wraz z Kultem Wilka i rozpoczął poszukiwania"Kosy Elune" i Belysry. Opuszczeni odnaleźli ją w Tal'doren. Alpha Prime wraz z nieumarłymi zaatakował kobietę. Belysra, chciała ponownie wykorzystać moc kosy do odesłania Alpha Prime i jego sojuszników do Szmaragdowego Snu. W trakcie wykonywania zaklęcia, została postrzelona przez Mrocznego Łowcę. Kosa wypadła jej z rąk. Widząc to Ralaar podbiegł do niej i przechwycił artefakt. Jednakże, długo się nim nie nacieszył, gdyż został rozerwany przez potężnego ducha w formie wilka. 


9. Zaetar


    Najstarszy syn Cenariusa oraz starszy brat Remulusa. Od urodzenia żył w przekonaniu, że jest gorszy od brata. Uważał go za silnego i postawnego Strażnika Gaju, gdy sam był przebiegły i drobnej budowy. Tak naprawdę Cenarius traktował ich na równi, lecz Zaetar uważał inaczej. Magia natury jak i w każdym dziecku pół boga była w nim wszechobecna. Jak kroczył to pod jego kopytami kiełkowały tysiące sadzonek, które z czasem przerodziły się w piękne gaje. Pół elf - pół jeleń odziany w pnącza i liście okalające jego ciało od podróży po nogi. Nigdy nie potrafił wyjść z cienia brata, czuł, uważał że nigdy nie dorówna mu. Gdy ujrzał jego potomstwo postanowił, że to tym razem on przyćmi swego brata. 

       Taureni w swojej próżności zbudzili ze snu księżniczkę Theradras, córkę matki żywiołu ziemi Therazane. Żywioł ziemi przemienił niegdyś bujną krainę Mashan'she w Pustkowie( Desolance). Wyssała wszelakie życie pozostawiając jałowe stepy z nielicznymi oazami życia. Widząc to Zaetar udał się do tej zniszczonej krainy by zbadać nadzwyczajne zjawisko. Na miejscu odkrył leżę Theradras i początkowo postanowił ją uwięzić za zbrodnie na naturze. Jednakże Strażnik Gaju zauroczył się w kobiecie. Córka matki ziemi miała świadomość jaki wpływ ma na syna Cenariusa oraz zrozumiała, że i on nie jest jej obojętny. Wierzyła, że ich jakże przedziwny związek może przywrócić życie w Desolance. Wiedząc, iż ich związek jest sprzeczny z naturą i pomimo ostrzeżeń Remulusa, Zaetar został partnerem Theradras. Z ich zakazanego związku narodziła się rasa centaurów. A wg lore pierwszymi pięcioma byli: Gelk, Kolk, Magra, Maraudos i Veng, którzy stali się chamami plemion centaurów. Zaetar widząc swoje dzieci zrozumiał skalę grzechu, którego się dopuścił. Próbował nawiązać kontakt ze swoim potomstwem, lecz pomimo wielu prób jego dzieci widziały tylko pogardę i obrzydzenie w oczach swojego ojca. Przepełnieni zazdrością i okrucieństwem, zabili brutalnie Zaetara. Ów czyn bardzo zranił ich ukochaną matkę Theradrasal. Skarciła ich za mord. Gdy jej dzieci zrozumiały, swój błąd postanowiły uczcić pamięć po zamordowanym ojcu, zaś Theradrasal pochowała ducha kochanka w swoim leżu, które centaury nazwały Maraudonem i zaczęły uważać je za święte ziemie. Po dziś dzień duch zamordowanego Zaetara błąka się po krętych korytarzach Maraudona nawołując o pomoc. I tam właśnie możemy go spotkać w World of Warcraft - w instancji o tej samej nazwie. Jego duch nigdy nie opuścił zimnych ścian leża swojej kochanki. 


8. Naralex


Jest to druid, którego doskonale znamy z jednej pierwszych instancji w World of Warcraft czyli Wailing Caverns. Naralex odkrył istnienie jaskiń i chciał je wykorzystać do przywrócenia pięknej i obfitej natury na suchych ziemiach Barrens poprzez połączenie się ze Szmaragdowym Snem. W towarzystwie swoich uczniów, zdołał wydobyć w jaskini spore ilości wody, co umożliwiło mu utworzenie sporadycznych oaz na wyjałowionej ziemi. Jednakże w momencie gdy Narelex połączył się ze Szmaragdowym Snem, coś poszło nie tak. Zawodzące Jaskinie zmieniły się w potworne środowisko, które niszczyło roślinność, wodę oraz wszelkie formy będące tam. Jego uczniowie oszaleli, stali się złymi wersjami samych siebie, których jedynym pragnieniem jest szerzenie mroku i koszmaru. Nazwali się Druidami Kła.  Naralex został uwięziony w Szmaragdowym Śnie, gdzie dryfował na granicy szaleństwa. Z pomocą przybyli poszukiwacze przygód wraz z ostatnim uczniem Naralexa - Muyohem. Oczyścili jaskinie z plugawych istot a tauren wykonał rytuał wyburzenia swojego mistrza. 

          W książce "Stormrage" pióra Richarda A. Knaaka, spotykamy Naralexa, który dochodzi do siebie po wydarzeniach w Wailing Caverns. Nie potrafi sobie przypomnieć co wydarzyło się w jaskiniach i jaka siła uwięziła go w Szmaragdowym Śnie. Z polecenia arcydruida Fandrala Stagheima, żaden druid nie powrócił to tajemniczych jaskiń. Arcydruid nie widział sensu w ryzykowania życia i energii dla miejsca, które sama natura przekształciła w pustkowie. Na początku wojny z koszmarem, Naralex współpracował z wieloma druidami nad uzdrowieniem Teldrassil, nieświadomie niszcząc go jeszcze bardziej. To właśnie nasz bohater odkrył prawdę o arcydruidzie Fandralu Stagheimie i zepsuciu w nim drzemiącym. O wszystkim powiadomił Hamuula. Druidzi udali się do Shandris by poinformować ją o swoim odkryciu, lecz będąc na miejscu cała trójka wpadła w pułapkę opętanego arcydruida. Zostało odnalezieni i uratowani przez Malfuriona. Naralex w starciu doznał najdotkliwszych obrażeń, lecz przeżył. 

          W dodatku Legion, możemy spotkać go w budynku klasowym druidów, gdzie odpowiada za utworzenie portalu do Szmaragdowego Snu. Uczestniczy także w obronie Exodaru przed inwazja demonów. Ciekawostką jest fakt, iż jego plan ożywienia jałowych ziem Barrens udał się w kataklizmie. Gdy Barrens rozdarło się w pół, podziemne jaskinie i tunele zostały odkryte a przez nie wydostała się woda zgromadzona przez Naralexa pod ziemią wiele lat wcześniej. Efekt końcowy go przerósł i to dosłownie. Zieleń tak się rozrosła, że zagraża wszelkiemu życiu i spokojnemu cyklu rozwoju natury. W tym celu nasz bohater wrócił do Barrens by tym razem walczyk z "Przerostem" do którego się przyczynił. 


7. Wardruid Loti


Członek nowej rady Zanchuli, arcykapłanka loa Gonka oraz żona Hexlorda Raa'la arcykapłana Pa'ku. Spotykamy ją w dodatku Battle for Azeroth, gdy wykonujemy kampanię w Zuldazar. To właśnie Loti stoi za odnowieniem praktykowania druidyzmu w Zuldazar.

 Król Rastakhan dowiaduje się o praktykowaniu zakazanej magii krwi i postanawia zbadać owe plotki. W tym celu wysyła Loti, jej męża i słuchacza Hordy czyli nas byśmy wyjaśnili tą sytuację. Ustalono, iż Karmazynowi Kultyści pałają się zakazanymi praktykami krwi. Arcydruid postanawia ich całkowitą likwidację. Cała kampania skupia się na walce z kultystami, patrolem granicy z Nazmirem oraz zabiciem przywódcy sekty czyli Dregade, która jest członkiem rady Zanchuli. Loti, Raa'la i mówca jednoczą siły i pokonują zdrajczynię. Po tych wydarzeniach Loti nakazuje nam dokonać wyboru, które błogosławieństwo mamy otrzymać, czy od Gonka bądź od Pa'ku. Gdy decydujemy się na Gonka, Loti mówi że to dobry wybór i nakazuje nam się spotkać z nim w ogrodzie Loa, gdy ona sama zajmie się heretykami w świątyni w stolicy trolli Zanadalar. 

    Gdy Zul rozpaczał swoi bunt, Loti wraz ze swoim wojskiem przejęła kontrolę nad radą Zanchuli. W trakcie rewolucji nasza bohaterka zostaje schwytana przez popleczników zdrajcy. Wykorzystując magię krwi, kultyści próbują złamać jej wolę by dołączyła do nich. Z pomocą przybywa mówca Hordy, który ratuje kobietę z opresji. Loti świadoma zdrady członków rady Zanchuli, postanawia ich wszystkich zabić. Zdradziecka Yazma i Vol'kaal zgromadzili większość swoich sił w ogrodach loa, by sparzyć bóstwa trolli. Wyczuwając zagrożenie Gonka, Loti wyrusza na ratunek. Na miejscu z radością stwierdza, iż jej loa jest cały. Widząc narastające zagrożenie, resztą wiernych członków rady Zanchuli wysyła mówcę do liderów Hordy prosząc o wsparcie, zaś Loti wraz z królem Rastakhanem zebrali wojsko w Zocalo i ruszyli w pościg za Zulem i Yazmą. Nasza bohaterka odkrywa, iż jej król wraz z loa Rezanem ruszyli do Świątyni Proroka, gdzie ukrył się Zul. Będąc na miejscu mówca i Loti odkrywają, że Rastakhan wraz z Rezanem ruszyli przodem. Loti wraz z mężem, gdy dostali się do świątyni odkryli, iż loa Rezan został zabity i wskrzeszony magią krwi. Strata uderzyła mocno w serca trolli, nie widząc nadziei na zwycięstwie, Loti nakazała odwrót do stolicy ratując jednocześnie króla. 

     Arcydruid była jedną z osób, która była świadkiem śmierci Rastakhana w trakcie inwazji Przymierza. Król pozostał w mieście broniąc go, zaś jego córka Talanji miała stanąć na czele wojsk trolli i wyjść na przeciw Przymierzu. Po tych wydarzeniach, Talanji została mianowana na królową Zuldazar a jedną z jej pierwszych decyzji było utworzenie nowej rady Zanchuli. W skład jej wchodziła m.in Loti oraz jej mąż Raa'la. 

       Loti wspierała nową królową radą oraz siłą. Zapewniała jej bezpieczeństwo w tych trudnych czasach, gdy jej życie było zagrożone. Taki stan rzeczy spowodowany był faktem, iż nie każdy mieszkaniec królestwa Zuldazar zgadzał się z nominacją Talanji na to stanowisko. Obawiano się zamachów na jej życie oraz prób obalenia jej władzy. Loti jednak zawsze zostawała jej wierna. 


6.  Zen'tabra

       

Niegdyś szamanka z plemienia Darkspear na Wyspie Echa. Wierny lojalista Vol'jina i członek rewolucji przeciwko Zalazenowi.

         Pierwszy raz spotykamy ją w dodatku Wrath of The Lich King, gdy zdrajca Zalazen z dnia na dzień odcinał się od loa i przekonywał coraz więcej trolli do swojego zdania. Zen'tabra jako szamanka, coraz rzadziej nawiązywała kontakt z żywiołami a z  czasem go utraciła. Twierdziła, że jest to spowodowane właśnie odsunięciem się od loa przez Zalazena i jego popleczników. Widząc narastające zagrożenie od strony zdradzieckiego trolla, Vol'jin nakazał Zen'tabrze by ta wraz z pozostałymi opuściła wyspy i oczekiwała jego przybycia. Jednakże kobieta odmówiła i wraz z ocalałymi osiedliła się w południowej części wyspy. Pewnej nocy ukazał się jej loa Gonk, ukazując jej wizję, jak Zalazen bezmyślnie morduje niewinne zwierzęta na wyspie. Loa poprosił kobietę o pomoc. Wprowadził ją do Szmaragdowego Snu, gdzie przekazał jej i pozostałym trollom nauki druidyzmu. Czas w magicznej sferze snu biegnie inaczej - wolnej. Tą zależność wykorzystała nasza bohaterka i jej zwolennicy by zgłębić naukę natury i zostać druidami. Z nowymi umiejętnościami, trolle ruszyły na ratunek bezbronnym zwierzętom. Kobieta w formie tygrysa odnalazła schwytane zwierzęta. Dzięki swojej mocy, skłoniła dzikie bestie by te zaatakowały swoich adwersarzy, gdy w tym czasie Vol'jin wraz z wojskami Hordy zaatakowały wyspy Echa. Po zaciekłej walce Zalazane uciekł a Zen'tabra przybrała formę nietoperza i ruszyła za nim w pościg. Odkryła jego kryjówkę o czym informuje wodzą Mrocznych Włóczni. Trolle docierają do schronienia zdrajcy, który przy użyciu czarnej magii przyciąga na swoją stronę dzielnych wojowników trolli. Ofensywa została spalona na panewce, gdy do walki dołącza loa śmieci Bwonsmadi. Zalazen otacza się magiczną barierą, przez którą nie zdoła przejść żadna forma życia. Ten fakt nie tyczy się loa śmieci , który to bez wahania zabija zdrajcę. I tym oto sposobem wyspy Echa zostają odbite a poszczególne jednostki trolli zaczynają praktykować magię druidów. 

       Dzięki działanią Zen'tabry druidzi trolli Mrocznej Włóczni dołączają do Kręgu Cenariusa - organizacji jednoczącej wszystkich druidów na Azeroth. To właśnie ona wraz z innymi liderami kręgu przeprowadza akcję przeniesienie większość członków do Dreamgrowe w Val'sharah - czyli budynku klasowego druidów. To właśnie w tym miejscu tysiące lat temu Cenarius uczył magii natury Malfuriona. Tam zostaje jedną z mistrzów klasowych, gdzie bierze m.in udział w obronie góry Hyjal oraz w Bitwie o Exodar. 


5. Fandral Staghelm


Niegdyś arcydruid i zastępca Malfuriona Stormrage, jeden z architektów Teldrassil. Radykalny i agresywny, lecz skrupulatny druid, który dążył by osiągnąć wyznaczony cel. 

4500 tys lat przed Pierwszą Wojną, Fandral wziął gałęzie Nordrasilla - drzewa świata i zasądził je na saronicie (zastygłej krwi starego boga). Zasądził gałązki w różnych częściach świata, gdzie ku niebu zaczęły się pnąc gigantyczne drzewa. Największe źródło saronitu znajdowało się w Grizzly Hills, gdzie wyrosło największe drzewo, które nazwał Andrassil czyli korona śniegu. Gdy Malfurion dowiedział się o tym, wpadł w szał. Drzewo pozostawiono i przez dziesięciolecia Andrassil, górował nad Northrend. Jednakże po pewnym czasie nie znane sobie rasy takie jak tanuka i nimfy wodne zaczęły się nawzajem mordować. Zjawisko to przykuło uwagę Kręgu Cenariusa, który zbadał sprawę. Okazało się, iż korzenie Korony Śniegu, sięgnęły więzienie Yogg-Sarona. Stary Bóg poprzez drzewo spaczył rasy, które mieszkamy w jego cieniu a te zaczęły ze sobą walczyć. Druidzi nie widzieli żadnego innego rozwiązania jak ścięcie mistycznego drzewa. Operacja była trudna lecz wykonalna. Do dziś dzień w Grizzly Hills widzimy jeszcze pozostałości po tych drzewach. Mimo że zagrożenie zostało powstrzymane, to jednego Yogg-Saron przy pomocy drzewa dostał się do Szmaragdowego Snu. Zasądził w mistycznej krainie natury ziarna zepsucia, które z czasem przerodzi się w Szmaragdowym Koszmar. I tak oto powstało jedno z największych zagrożeń na Azeroth. 

         Tysiąc lat przed Pierwszą Wojną, Fandral dowodził wojskami nocnych elfów w Silithus w trakcie Wojny Ruchomych Piasków. Nasz bohater okazał się być doskonałym generałem i strategiem. Wojska qiraji nie mogły sprostać armii kaldorei, co bardzo irytowało ich władców. Fandral wraz ze swoim synem Valstanem zwyciężali niemal każdą bitwę. I to była największa słabość Fandrala - jego syn. Do tego samego wniosku doszedł generał legionów insektów czyli Rajaxx. Zwabił on młodszego Staghelm w pułapkę po czym zabił go na oczach ojca. Nie wierząc w taki obrót sprawy, Fandral stracił wolę walki i defensywa nocnych elfów upadał. Dzieci nocy zmuszone były się wycofać aż do Tanaris, gdzie dopiero brązowe smoki zjednoczone z powstałymi stadami zniszczyły armię qiraji a następnie zabezpieczyli Ahn'Qiraj przy pomocy Berła Ruchomych Piasków. Załamany Fandral rozbił berło o mury kamiennego więzienia po czym uciekł, by skryć się przed całym światem. 

       Po Trzeciej Wojnie, nocne elfy utraciły nieśmiertelność a Malfurion zapadł w sen. Nikt nie wiedział czemu tak się stało. Władza i obowiązki lidera druidów spadły na Fandrala. Staghelm od dłuższego czasu planował kolejny raz zasadzić drzewo świata. Na pomysł ten nie zgadzał się Malfurion. Jednakże gdy jego zabrakło, Fandral zebrał pozostałych członków Kręgu Cenariusa i przekonał ich do słuszności swojego pomysłu. Więc na północnym zachodzie Kalimdoru druidzi zasadzili kolejne drzewo świata - Teldrassil. Owe drzewo z czasem stało się schronieniem dla społeczeństwa nocnych elfów, którzy w jego koronie wybudowali swoją nową stolicę Darnassus. Jednakże plan arcydruida nie powiódł  się do końca. Elfy nie odzyskały nieśmiertelności. Prawdopodobnie było to spowodowane brakiem błogosławieństw Smoczych Aspektów. Fandral nawet osobiście prosił Alexstrasze o to, lecz odmówiła mu. Z czasem u podnóża drzewa zaczęła się pojawiać plugawe istoty takie jak satyry. Z biegiem lat nasz bohater stał się jeszcze bardziej agresywny, pobudzony i egoistyczny. Często dochodziło do kłótni między nim a Tyradę. Domagał się z jej strony odwetu militarnego na orkach, którzy pojawili się na wschodnich brzegach Kalimdoru. Ponadto zaczął nienawidzić taurenów a zwłaszcza Hamuula, dawnego ucznia Malfuriona, uważając, że taureni są brudną rasą, niegodną miana druidów. 

        Malfuriona nadal nie było, co pogorszyło sytuację wewnętrzną nocnych elfów. Teldrassil, obecnie dom tej rasy zaczął chorować. Kilka miesięcy po pokonaniu Lich Kinga, Fandral zebrał Krąg Cenariusa by przedstawić jego członkom swój plan uzdrowienia drzewa świata. I tutaj postawię kropkę. Zapraszam was do lektury książki "Stormrage" pióra Richarda A. Knaaka, w której to opisano próby uzdrowienia drzewa, przebudzenie Malfuriona, opętanie Fandrala przez mroczne moce oraz wojnę z koszmarem. Koniec końców oszalały arcydruid został zamknięty w dawnym więzieniu Ilidana pod górą Hyjal. Druidzi mieli nadzieję, z izolacją pozwoli mu wyzdrowieć. 

       W dodatku Cataclism, siły Ragnarosa ponownie rozpoczęły swoją ofensywę. Zielona smoczyca Alysra, agentka władzy ognia porwała arcydruida z więzienia i dostarczyły go wprost w jego objęcia. Wiedza oraz umiejętności druida bardzo interesowały Ragnarosa. Nie wiadomo w jaki sposób ale druid odzyskał częściowo zdrowy umysł, lecz opanowała go siła zemsty za śmierć syna. Fandral staje na czele Druidów Płomienia, czyli druidów którzy przysięgli wierność Ragnarosowi. Zdobyli nowe umiejętności głównie oparte na magii ognia a co za tym idzie potrafili przybrać inne formy. Arcydruid w uznaniu za swoje zasługi został mianowany przez niego Pana - Majordomo Władcy Ognia. Tytuł ten nadawany był najbardziej zaufanemu dowódcy i doradcy Ragnarosa a co za tym idzie otrzymywał ogromną moc. Jak dobrze wiemy ginie z rąk poszukiwaczy przygód w Firelands.


4. Remulus


    Syn Cenariusa i brat Zaetara. Silny i postawny Strażnik Gaju, który doczekał się licznego potomstwa. Znany głównie za opracowanie druidycznego idola o ogromnej mocy, który wręczył Brollowi Bearmantle. Artefakt miał wspomóc moce natury nocnego elfa i opanować jego wściekłość. Wyglądem przypominał swojego ojca. Dolna część ciała przypominała jelenia zaś górna nocnego elfa z majestatycznymi podróżami na głowie i drewnianymi szponami u dłoni. Jest opiekunem Księżycowej Polany i mentorem młodych druidów. Był jednym z twórców Kręgu Cenariusa tysiące lat temu. Trwał w konflikcie z Fandralem Staghelm, jednym z byłych liderów kręgu. To właśnie Remulus bez wiedzy nocnego elfa, wprowadził w taurenów do Kręgu Cenariusa, nauczył ich magii druidyzmu oraz przekazał tajniki obcowania z naturą. Strażnik Gaju, stanowczo sprzeciwiła się stworzeniu nowego Drzewa Świata, twierdząc iż nocne elfy kierują się własną próżnością by odzyskać utraconą nieśmiertelność. To był kolejny powód, który pogłębił konflikt między Remulusem a Fandralem, który to był pomysłodawcą stworzenia drzewa. 

       Na początku wojny z Koszmarem, Tyrande, Fandral oraz wielu innych druidów przybyło do Moonglade, by szukać odpowiedzi na dziwne zjawiska, które występują na Azeroth. Dochodzi do delikatnej wymiany zmian między synem Cenariusa a arcydruidem odnośnie wykorzystania idola. Gdy Ysera zostaje porwana, Remulus znika w tajemniczych okolicznościach. Jak się później okaże, przebywał w centrum Szmaragdowego Koszmaru. Będąc tam dowiedział się o miejscu uwięzienia Aspektu Snu oraz poznał tożsamość bytu odpowiedzialnego za koszmar. Jednak i on padł ofiarą zepsucia koszmaru. Spaczony wrócił do Azeroth, by zwabić Malfuriona do koszmaru. Będąc tam, ujawnił swoje zepsucie i zaatakował Stormrage. Przegrał walkę, która umożliwiała mu uwolnienie od korupcji. 

        Spotykamy go w dodatku Legion, gdy bierze udział w przeniesieniu kręgu do Val'sharah oraz przyczynia się do otwarcia portalu do Szmaragdowego Snu w Stormrage Barrow Dens. W Nordrasill, Remulus i druidzi przyzywają Malorna - dzikiego boga, ojca Cenariusa. Biały jeleń opowiedział, im iż wyczuł zepsucie Shaladrassil( pierwsze drzewo życia, powstałe  przed wielkim Rozdarciem, które znajduje się w Val'sharah). Malorne udał się Szmaragdowego Snu a dokładnie do Szczeliny ALI, gdzie swoje źródło miał koszar. Dziki Bóg zostaje tam uwięzieniu a na ratunek rusza Remulus oraz gracz klasy druid. Odkrywają, że dziadek Remulusa jest uwięziony najmroczniejszym swoim wspomnienia czyli śmierci z rąk Archimonda. Pomagamy zwyciężyć Białemu Jeleniowi, który to zostaje uwolniony, po czym udziela błogosławieństwa liderowi Kręgu Cenariusa czyli nam. 


3. Hamuul Runetotem


Jeden z najbardziej cenionych druidów w kręgu Cenariusa, dawny przyjaciel Cairne Bloodhoofa oraz doradca jego syna Baina. 

       Jednak nie od zawsze był druidem. W trakcie pamiętnej bitwy pod górą Hyjal, pierwszy raz miał okazję zobaczyć majestatycznych druidów nocnych elfów. Był poruszony ich oddaniem i umiejętnością obcowania z naturą. Zainspirowały go do takiego stopnia, że postanowił odnaleźć arcydruida Malfuriona Stormrage, by móc zacząć u niego terminować. Pomimo sprzeciwu niektórych nocnych elfów w tym Fandrala, Malfurion zgodził się. Przekazał mu tajniki magii natury oraz udzielił mu swojego błogosławieństwa. Tauren miał niezwykłą umiejętność kontaktu ze światem przyrody. Uczył się bardzo szybko a nauka nie sprawiała mu trudności. Został przyjęty do Kręgu Cenariusa, gdzie szybko awansował w ich hierarchii stając się z czasem arcydruidem. Stał się pierwszym taurenem druidem od prawie dwudziestu pokoleń. 

        Gdy Sylvanas Windrunner wysyłała różnych emisariuszy do różnych frakcji by uzyskać wsparcie, to właśnie Hamuul dostrzegł potencjał w nieumarłych. Mimo ich złowrogiej natury dostrzegł pozytywne aspekty w odkupieniu Forsaken. Przekonał on wodza wojennego Thralla by ten przyjął nieumarłych w szeregi Hordy. Mimo obiekcji, ork dał im szansę. 

         Hamuul przyjaźni się z Brollem Bearmantle - nocnym elfem. Są dla siebie powiernikami tajemnic oraz wsparciem w trudnych chwilach. Obaj byli obecni podczas spotkania Kręgu Cenariusa w Teldrassil, które zorganizował Fandral - lider kręgu pod nieobecność Malfuriona. Staghelm poinformował zgromadzonych o planach uleczenia Drzewa Świata oraz konieczności wybudzenia Stormrage ze snu. Broll był w obecnych dniach nawiedzany wizjami oraz wyrazistymi halucynacjami. Tauren wiedział o jego przypadłości i gdy przyjaciel doznawał swoistego "ataku", udawał, iż prowadzi z nim rozmowę. Nie chciał by arcydruid bądź inny członek kręgu zainteresowali się stanem nocnego elfa. Instruował Brolla, że owe wizję mogą mieć wielkie znaczenie. Po rozmowie Bearmantle postanawia opuścić zgromadzenie, szukając alternatywnych sposobów na wybudzenie Malfuriona. Zainspirowany działaniami kompana, Hamuul postanawia kryć nocnego elfa pod jego nieobecność. Jednakże nie wychodzi mu to najlepiej i Fandral odkrywa jego nieobecność a nawet fakt kradzieży Idola Remulusa. Jednakże nic z tym nie zrobił. 

       Próby leczenia Drzewa Świata nadal trwały. W trakcie z jednej z przerw tauren położył dłoń na korze Teldrassila. To co odkrył bardzo go zaniepokoiło. Drzewo szeptali do niego. Zrozumiał, iż jego duch oszalał i wręcz krzyczał do druidów by im to uświadomić. Runetotem poinformował o odkryciu Fandrala, który to odrzucił jego przypuszczenia, tłumacząc zmęczeniem wielkiego taurena. Zalecił mu więcej odpoczynku. 

        Hamuul wraz z Narelexem z czasem odkrywają prawdziwą naturę Fandrala. Został omamiony Szmaragdowym Koszmarem oraz szaleństwem drzemiącym w Drzewie Świata. Informują o ustaleniach Shandris, lecz zanim podjęli jakiekolwiek czynność, opętany druid odkrył ich działania i skutecznie uciszył. Z pomocą przybył Malfurion, który to wcześniej dostał ostrzeżenie od Hamuula. Uwalnia spętanych druidów i generała wojsk nocnych elfów. Postanawiają przekonać pozostałych członków nocnych elfów do słuszności swoich działań i zdradzie ich mistrza. 

          Gdy większość bohaterów we śnie staje do wielkiej wojny ze Szmaragdowym Koszmarem, Hamuul postanawia pozostać w realnym świecie i bronić bezbronnych ciał śniących przed zjawami. Pomimo wielu ofiar, koszmar zostaje pokonany a nasz bohater staje się jednym z gości honorowych na weselu Malfuriona i Tyrande. 

         Po tych wydarzeniach tauren wiernie służył Hordzie. Jednakże jako druid chciał zmniejszyć narastające napięcie między Hordą a Przymierzem, chociażby pomiędzy druidami. W tym celu chciał by jego bracia i siostry taureni dołączyli do Kręgu Cenariusa. Zebrał w tym celu przedstawicieli obu ras w Ashenvale. Pokojowe spotkanie przerwała grupa uderzeniowa siepaczy klanu Twilight Hammer, przebrani za wojowników Hordy. Wymordowali członków zebrania w tym również taurenów. Widząc rzeź, Runetotem zapytał przywódcy ataku czy są tu z polecenia Garrosha, lecz ten odpowiedział mu że nie wie kto taki (oczywiście kłamał), a następnie rozkazał jednemu ze swoich wojowników zabić druida. Tauren został przeszyty strzałą w plecy a następnie umieszczony wspólnej mogile z innymi ofiarami. Jednakże nie zginął, dzięki swoim mocą wygrzebał się z ziemi po czym powiadomił swojego przyjaciela Cairne o całym zajściu. Ostatecznie został uratowany i przetransportowany do Camp Taurajo, gdzie odzyskiwał siły. Będąc tam dowiedział się o śmieci Cairna oraz zdradzie Magathy. Dołączył on do Baina, prawowitego władcy taurenów i wsparł go w próbie odzyskania Thunder Bluff. Jak wiemy oblężenie się udaje a Magatha i jej zwolennicy zostają wygnani. 

         Hamuul Runetotem w dodatku Legion jako jeden z uznanych liderów Kręgu Cenariusa, bierze udział w przeniesieniu większości jego członków do Val'sharah a dokładnie do Gaju Snów, gdzie Cenarius uczył Malfuriona magii natury tuż przed Wojną Starożytnych. Z biegiem kampanii wojennej, tauren prowadzi grupę druidów pod górę Hyjal by zbadać doniesienia o rzekomych demonach pojawiających się w tamtych okolicach. Na miejscu starli się z licznymi oddziałami Płonącego Legionu. Sytuacja była na tyle krytyczna, że demonom prawie udało się zniszczyć druga Studnie Wieczności. Z wybawieniem przybył gracz klasy druid dzierżąc legendarną broń czyli "G'Hanir Drzewo Matki". Broń zostaje oczyszczona po czym uwalnia tysiące ogników, które niszczą zastępy demonów.  Po tych wydarzeniach Hamuul wraz ze swoją córką zostają, by zapewnić bezpieczeństwo Studni Wieczności i odbudować to co zostało zniszczone. 

          W Battle for Azeroth, nasz bohater jako jeden z członków Kręgu Cenariusa wraz z Ziemnym Kręgiem pomagają w leczeniu rany zadanej  Azeroth w Silithus przez Sargerasa. Z biegiem wydarzeń dołącza do rewolucji Sarufanga, lecz nie bierze udziału w oblężeniu Orgrimmaru, gdy w tym czasie zajmuje się opieką nad rannym Bainem uwolnionym z niewoli. Wieść o śmierci Sarufanga bardzo go smuci, lecz głęboko wierzy, że jego akt poświęcenia będzie dla Hordy świadectwem odwagi i zjednoczenia. 


2. Broll Bearmantle


    Broll urodził się z rogami, jest to niezwykły dar natury oraz znak że są mu pisane wielkie rzeczy. Przez lata owy dar rósł wraz z nim a rodzina i najbliżsi czekali na dzień w którym to okaże swoją prawdziwą moc. Przez setki lat szlifował swoje umiejętności jako druid - stał się potężnym władcą natury, ponadto opanował wręcz do perfekcji umiejętność zmieniania kształtów w różne zwierzęta. Jednakże te cechy nie były niczym szczególnym. Każdy druid mógł zmieniać kształt i naginać naturę do własnej woli. Broll miał problem z uwolnieniem pokładów energii, które w nim spoczywały. Remulus, syn półboga Cenariusa specjalnie dla niego stworzył idol. Owy artefakt związał druida z zielonym smokiem Eranikusem a dzięki tej więzi Broll mógł połączyć się ze Szmaragdowym Snem. Wszystko to miało mu pomóc w dalszym rozwoju swoich umiejętności, lecz jednak tak się nie stało. Presja wywołana przez otoczenie drażniła Brolla, przez co wpadał w złość. 

        W trakcie Trzeciej Wojny Bearmantle brał udział w bitwie pod górą Hyjal, gdzie przelał krew wielu demonów oraz nieumarłych ( jeśli w ogóle oni mają krew). W bitwie tej dowodził oddziałem druidów do którego należała jego córka Anessa. W trakcie walki Broll wraz z córką zostali odcięci od głównych sił. Widząc sytuację w której się znaleźli oraz chęć ochrony córki, druid użył mocy Idola Remulusa. Pierwszy raz od tysięcy lat, Broll ukazał prawdziwą potęgę mocy, którą władał. Zaatakował elitarne oddziały demonów i setki marionetek Plagi. Drzewa wyrwały swe korzenie z ziemi  i ruszyły by wykonać rozkaz Brolla. Tym szlachetnym gestem dał czas oddziałom dołączyć do głównej armii by ta się wycofała. Walczył godzinami. Gdy już miał opaść z sił, jeden z najpotężniejszych sług Archimonda - Azgalor stanął naprzeciw niego. W trakcie swojej ofensywy, wytrącił idol z ręki wycieńczonego nocnego elfa, po czym ponownie uderzył artefakt swoim ostrzem nasycając go magia spaczenia. Ilość mocy zgromadzona w idolu była tak  wielka, że wręcz eksplodowała. Siła rażenia zabiła każdego kto znajdował się w okolicy Idola, w tym córkę Brolla. Kobieta chciała ratować życie swojego ojca przed eksplozją. Po bitwie Brolla dopadło poczucie winy za śmierć ukochanego członka rodziny. Żal i wściekłość opanowały go całkowicie. Duchy zwierząt takie jak jeleń, pantera, foka i wrona zerwały z nim więź i opuściły go. Jedynie duch niedźwiedzia pozostał z nim, jako ucieleśnienie jego natury. Wściekłość i żal, które zostały podsycone przez magię fell opanowały go doszczętnie. 

       Pogrążony w poczuciu winy, Broll porzucił towarzystwo nocnych elfów w szczególności pozostałych druidów i wyruszył w świat. A trakcie swojej podróży został odnaleziony i kupiony przez mistrza gladiatorów - Rehgara Earthfury. Walczyk wraz z Bloodeye Redfist oraz Valeera Sunguinar na różnych arenach. Jednakże Krwawe Oko poległo w jednych z walk i Rehgar musiał kupić nowego lidera do swojego niepokonanego trio. Wybawieniem był dla niego pewien nieznany człowiek cierpiący na amnezję, którego znalazł na jednej z plaż Durotanu. Mężczyzna biegle władał bronią i stał się doskonałym uzupełnieniem w drużynie orka. Z biegiem walk, człowiek wkupił się w łaski gapiów, którzy nazwali go Lo'Gosh. Nasz bohater zbliżył się z człowiekiem, którym okazał się nie kto inny jak Varian Wrynn. Pomógł mu w ucieczce z niewoli oraz w odzyskaniu utraconej pamięci. 

         Broll kontynuował swoją podróż wraz z Varianem Wrynn oraz Valeera Sunguinar. Pomógł królowi w ostatecznej bitwie z Onyxia i uwolnieniu jego syna Anduina, przez co stał się jego zaufanym przyjacielem. Broll również zbliżył się do Valeery, która swoim zachowaniem przypominała mu zmarłą córkę. Kobieta również widzi w nim przybranego ojca w którym to ma oparcie. Druida niepokoi silne uzależnienie od magii Valeery co sprawia, że tym bardziej pragnienie jej pomóc. Po tych wydarzeniach, Varian proponuje swoim towarzyszą stałe miejsce w Wichnogrodzie jako jego zaufanych doradców. Oczywiście oferta zostaje przyjęta. 

      Po śmierci Lich Kinga, Teldrassil pochłania się w coraz większym zepsuciu. W tym celu dołącza do wiecu druidów, którzy to pod przewodnictwem Fandrala postanawiają uleczyć Drzewo Świata. Jako jedyny zaczyna doznawać wizji odnośnie prawdziwej przyczyny zepsucia magicznego drzewa. Wizję te ukazują istoty powstałe z cienia, które emanują zieloną mocą Szmaragdowego Snu. Rozpoczyna swoją kampanię w wielkiej wojnie z koszmarem, w trakcie której stanie oko w oko ze swoimi demonami jak poczucie winy za śmierć córki, nieokiełznany gniew i strach. Odegrał istotną rolę w tym konflikcie co w efekcie umożliwi mu pokonanie wieloletnich barier i pozowali na manifestacje prawdziwej mocy drzemiącej w nim. Jeśli jesteś ciekaw całej tej historii zapraszam Cię do lektury książki "Stormrage" pióra Richarda A. Knaaka, w której to Broll odgrywa jedną z głównych ról. 

        W dodatku Legion, jaki jeden z najbardziej doświadczonych druidów oraz wieloletni członek Kręgu Cenariusa, bierze udział w założeniu nowej siedziby kręgu w Val'sharah. Bierze udział w odzyskaniu Idol of The Wild z rąk Satyrów. Przedmiot ten umożliwi kontakt z dzikim bogiem Malorne w Dreamgrove.

       Teraz trochę ciekawostek. Nasz bohater jest jednym z nielicznych druidów, który to zna język Furbolgów. Nigdy nie uważał kurhanów jako miejsce wiecznego snu druidów. Podziemne krypty kojarzą mu się z niewolą w której nigdy był przed laty. Jeśli może i ma taką możliwość, woli zapadać w sen na zewnątrz, na otwartej przestrzeni. Dziwi jednak fakt, iż on jak i Valeera nie uczestniczyli na pogrzebie swojego przyjaciela Varina w Stormwind. Czym to było spowodowane? Nieświadome pominięcie przez producentów gry? 



1. Malfurion Stormrage


    Chyba nikogo nie dziwi pierwsze miejsce w tym rankingu. Najbardziej rozpoznawalny i zarazem pierwszy arcydruid w Azeroth. Małżonek Tyrande, brat bliźniak Ilidana oraz uczeń półboga Cenariusa. Urodził się w Lorlathi w Val'sharah a swoje lata młodości spędzał w Suramarze, gdzie zbliżył się do młodej kapłanki Eluny - Tyrande. W dzikich lasach Val'sharah pobierał nauki u półboga Cenariusa, gdzie przejawiał duże zdolności do panowania nad magią natury w przeciwieństwie do swojego brata. Pod czujnym okiem półboga stał się pierwszym druidem na Azeroth. Był bardzo szanowany wśród nocnych elfów pomimo wieku. Często proszony był o radę czy osąd. Malfurion jako pierwszy zauważył jak ich ukochaną królowa i jej Wysokourodzeni odsuwają się od reszty społeczeństwa pochłaniając się w zgłębianiu mocy Studni Wieczności. Dostrzegł, że wykorzystanie mocy studni oraz eksperymenty prowadzone przy jej użyciu nie mają czystych intencji jak zapewniała ich Azshara. Jak wiemy efektem tego była pierwsza wojna z Płonącym Legionem znaną jako Wojna Starożytnych. Setki plugawych istot wdarły się na pierwotny kontynent Kalimdor, gdzie za sobą pozostawiały jedynie śmierć i spaczenie. Partyzanci Nocnych Elfów stawiły im czoła wspierane przez dzikie bóstwa i stada smoków. Jednak Malfurion wiedział, że nawet tak silna armia nie zdoła stawić czoła demonom. Jedynym rozwiązaniem było zniszczenie Studni Wieczności. Wojska sił oporu zaatakowały pałac królowej a sam Malfurion starł się z nią w epickim pojedynku sztuk magicznych. W trakcie walki, wyładowania mocy zdestabilizowały powstały portal przez który demony wdzierały się do Kalimdoru. Widząc taki obrót spraw, druid przyzwał wielką trąbę powietrzną, która to zebrała wszelakie sługi Płonącego Legionu i cisnęła ich w portal do Wirującej Pustki. Następnie wrota wymiarów zaczęły się zapadać, wciągając do środka wszystko co znajdowało się w bliskim jego sąsiedztwie w tym pałac, miasto i nocne elfy. Portal zamknął się i eksplodował, tworząc ogromną fale wody która pochłaniając to co zostało. Efektem tej eksplozji było rozerwanie prakontynentu i zalanie prawie 80% ziemi. Nasz bohater przetrwał wybuch, tworząc prowizoryczne tratwy by uratować tyle nocnych elfów ile zdołał. Jednakże spokój nie trwał długo. W górach Hyjal, które przetrwały rozdarcie, znajdowało się jezioro. Ilidana posiadając kilka fiolek z wodą z pierwotnej Studni Wieczności, spaczył ową krynice. Za tą zbrodnie Malfurion uwięził swojego brata w Deeps Barrow. Znając skutki zniszczenia poprzedniego źródła mocy, druid zwrócił się do Smoczych Aspektów o pomoc. By chronić nową Studnie Wieczności, nocne elfy wraz ze smokami stworzyli Drzewo Świata - Nordrasill. Alexstrasza - Aspekt Życia zasadziła żołędzia z drzewa G'Hanir, zabezpieczając krynice. Nozdormu zaczarował Nordrasill tak, że dopóki będzie stało nocne elfy, które będą stały na jego straży będą się nieśmiertelne. Yesera zaś połączyła drzewo z Szmaragdowy Snem, dzięki czemu nocne elfy będą mogły odbudować swój świat. W tym celu druidzi z Malfurionem na czele podjęli decyzję, iż udadzą się na wieczny sen w trakcie którego będą leczyć rany ich ukochanej krainie. 

    Demony ponownie zawitały do Azeroth. Tyrande zmuszona była wybudzić swojego ukochanego ze snu. Dotarła do jego kurhanu gdzie przy pomocy Rogu Cenariusa zbudziła druida. Wyczuł on zepsucie i rozkład toczące ziemię. Tyrande poinformowała go, że Archimonde powrócił do Kalimdoru i przyprowadził ze sobą Płonący Legion. Malfurion od razu poznał cel czarnoksiężnika: będzie on próbował dostać się na Górę Hyjal, by wyssać mistyczną energię z Nordrassilu. Postanowił po raz kolejny stanąć w obronie Azeroth. Gdy Malfurion zobaczył obce rasy wojujące z nieumarłymi, pomyślał, że mogą być oni dobrymi sojusznikami w nadciągającym konflikcie. Pierwszą rzeczą jaką postanowił arcydruid było przebudzenie pozostałych druidów by razem z nim stanęli do walki z demonami. Przy wejściu do górskich jaskiń pod górą Hyjal, Malfurion i Tyrande natknęli się na gigantyczne, spaczone przez złą magię, pająki. Krótko potem dotarli do korytarza, który prowadził do więzienia, w którym trzymany był zdradziecki brat Malfuriona, Illidan. Mimo obiekcji druida, Tyrande wkroczyła do więzienia i uwolniła Illidana. Malfurion z kolei podjął dalszą wędrówkę i odkrył, że druidzi pazura zapomnieli, kim są, przekształceni w swą niedźwiedzią formę, a nie w postać nocnych elfów. Umysły druidów były teraz umysłami niedźwiedzi, niezdolnymi do logicznego rozumowania. Jednak dzięki Rogowi Cenariusa, Malfurion uwolnił ich z tego stanu. Dziękując za przywrócenie zmysłów, druidzi pazura przyłączyli się do walki z Legionem. W tym samym czasie Tyrande uwolniła Illidana, wierząc, że może on odegrać znaczącą rolę podczas wojny. Nawet po tylu latach Malfurion odmówił bratu zaufania po jego zdradzie. Illidan przypomniał, że ramię w ramię walczyli z demonami, lecz Malfurion nie słuchał i nie chciał mieć z bratem nic do czynienia. Illidan zabrał ze sobą oddział nocnych elfów i ruszył do skażonych lasów Spaczonego Lasu, by podjąć walkę z Tichondriusem. Tyrande i Malfurion natychmiast podążyli na pomoc, jednak, gdy przybyli na miejsce, Illidan już triumfował i przybrał postać okrutnego demona. Illidan przejął moce Czaszki Gul'dana, by zyskać moc umożliwiającą mu zabicie Tichondriusa. Malfurion i Tyrande nie mogli się pogodzić z surowym wyborem Illidana i Malfurion był zmuszony wygnać brata na zawsze z lasów. Łowca demonów nie miał zamiaru się spierać i odszedł bez słowa.

    Pewnej nocy  Malfurion dostał wizji. Wielki kruk przyleciał do niego i powiedział, żeby zabrał Tyrande i swoje wojska do bazy na Górze Hyjal. Druid wykonał instrukcję proroka i udał się w wyznaczone miejsce. Na miejscu  spotkali Jainę i Thralla, przywódców obcych sił w Kalimdorze. Tyrande zganiła przybyszów i już miała ruszyć do walki z nimi, gdy pojawił się kruk, przedstawiając się jako Medivh, ostatni Strażnik Tirisfal. Medivh przekonał nocne elfy do zjednoczenia sił z przybyszami w ostatnim zrywie, by zatrzymać pochód Archimonde'a w kierunku Drzewa Świata. Malfurion opracował plan ataku. Zjednoczone rasy szybko wznieśli fortyfikacje na całej drodze do góry i przygotowali się na nadejście dowódcy Legionu. Archimonde wyrżnął sobie drogę przez bazy Jainy i Thralla. Ostatecznie dotarł do ostatniej bazy Tyrande i obrócił ją w perzynę. Tyrande i Malfurion obserwowali, jak się zbliża do Drzewa Świata. Zwycięstwo uczyniło Archimonde'a nazbyt pewnym siebie i stał się on kompletnie ślepy na pułapkę, jaką nań zastawiono. Gdy demon  dotarł do drzewa, Malfurion zadął w Róg Cenariusa. Tysiące Starożytnych Strażników, narodzonych z samej natury, oderwało się od drzew i zaatakowało demona, wyzwalając eksplozję, która spaliła na popiół Archimonde'a i otaczający las, niszcząc Nordrassil i pozbawiając nocnych elfów nieśmiertelności.

     Malfurion jest ikoniczną postacią w lore World of Warcraft. Przyczynił się nie raz, by ratować Azeroth. W Legionie stanął do walki z odwiecznym wrogiem czyli Xaviusem i Szmaragdowym Koszmarem czy w Battle for Azeroth zaciekle bronił swojej rasy przed zmasowanym atakiem Hordy. Wspierał w tym czasie swoją żonę, lecz nie pochwalał jej postępowania i zmiany w avatara zemsty Elune. Malfurion jest mądrym i pokojowo nastawionym przywódcą druidów nocnych elfów. Polityka Hordy i Przymierza niewiele obchodzi Malfuriona, który sądzi, że potrzeby jego ludzi i ich środowiska nie powinny być podporządkowane rywalizacji między rasowej. Goście, którzy darzą odpowiednim szacunkiem środowisko i jego mieszkańców spotkają się z ciepłym przyjęciem ze strony Malfuriona i jego druidów. Przyjmują oni obcych potrzebujących schronienia pod swój dach. Jednakże Cienista Dolina jest świętym domem nocnych elfów i Malfurion nie będzie aprobował czy tolerował dłuższych wizyt przedstawicieli innych ras. Opiekuje się on zarówno swoimi ukochanymi lasami, jak i świętym prawem do życia w Azeroth. Jego brzemię jest tak ciężkie, że mało kto mógłby sobie z nim poradzić; musi on chronić lasy Kalimdoru i Szmaragdowy Sen, co jest zadaniem niemal niewykonalnym.


    To by było na tyle jeśli chodzi o druidów. Dużą przyjemność sprawiło mi tworzenie tego rankingu, choć przy Malfurionie miałem nie lada problem zmieścić jego ogromną historię zaledwie w kilku zdaniach. Czytaliście uważnie? To dobrze. Jutro ta wiedza przyda wam się w trakcie wykonywania testu wiedzy :) 



Autor: Rafał "Vegov" Wójcik

Komentarze

Copyright © Ścieżki Azeroth