Top 10 Paladynów w World of Warcraft




     Paladyni to Rycerze Światłości, których zadaniem jest chronić słabych i bezbronnych, wymierzać sprawiedliwość oraz niszczyć zło w najciemniejszych zakamarkach świata. Odziani w najcięższe pancerze, dzięki którym mogą przetrwać najpotężniejsze ataki i stawić czoła najcięższym przeciwnikom. Moc Światła, którą władają umożliwia im leczenie ran, błogosławienie sojuszników, a nawet wskrzeszanie zmarłych. Są doskonałymi wojownikami przeciwko demonom i nieumarłym, którzy są ich przeciwieństwem. Prawdopodobnie pierwszymi paladynami byli draenei na Dreanorze nazywani windykatorami, zaś na Azeroth jednostka ta powstała w trakcie Drugiej Wojny. Pomysłodawcą i twórcą paladynów był arcykapłan Alonsus Faol, który to wybrał pięciu pierwszych z najwybitniejszych wojowników i kapłanów. Jest to klasa hybrydowa, która ma możliwość grania każdą z dostępnych specjalności czyli; tank, heal i dps. Tyle słowem wstępu. Teraz chciałbym przedstawić wam moją listę Top 10 Paladynów w World of Warcraft. Pamiętajcie to moja subiektywna lista najbardziej rozpoznawalnych paladynów, Wasze typy i kolejność mogą się różnić. Gotowi? To zaczynamy. 


Art: https://www.artstation.com/artwork/qvvWe


10. Aponi Brightmane

    Pierwszy paladyn u taurenów oraz założyciel Sunwalkers. Początkowo była wojownikiem jednego z klanów taurenów. Pierwszy raz spotykamy ją w dodatku Wrath of The Lich King, gdy była członkiem ekspedycji Hordy w Northrend. W jednej z bitew doznała poważnych obrażeń, które zmusiły ją do powrotu do Thunder Bluff. Była zrozpaczona z takiego obrotu spraw, gdyż naprawdę chciała wspomóc swój lud i wielką Hordę w walce z Plagą. W trakcie rekonwalescencji często spędzała czas wraz z Tahu Sagewind, z którym z czasem się zaprzyjaźniła. W swoich rozmowach często poruszali kwestię natury Matki Ziemi oraz nauki druidyzmu. Magia natury jak i sami druidzi byli od samego początku powstania taurenów. Stwierdzili jeden istotny fakt. Wiedzę na temat tej magii pozyskali od nocnych elfów, które to były dziećmi nocy. Jednakże Matka Natura ma dwoje oczu - według wierzeń taurenów. Są nimi Mu'sha (księżyc) czyli Elune wg wierzeń nocnych elfów oraz An'she czyli słońce. Jednak An'she w kulturze elfów nie było uznawane, a z czasem całkowicie zapomniane. Ta dwójka coraz częściej zaczęła się zastanawiać jaką moc niesie słońce, co by wynikło z praktykowania tej magii i czy by nie spróbować na nowo czcić An'she. Te pytania stały się ogniwem zapalnym w kulturze taurenów. Pojawiło się więcej zwolenników tej teorii czego efektem było pojawienie się paladynów i kapłanów wśród rasy byków. Aponi ze względu na swoją wojowniczą naturę w połączeniu z magią słońca (Światła) stała się pierwszym paladynem i utworzyła zakon Sunwalker, zaś Tahu odrzucił obraną z przed lat drogę druida i został pierwszym kapłanem. Pierwszy raz paladynów taurenów możemy spotkać w dodatku Cataclism. 

     W Legionie, po nieudanej inwazji na Broken Shore, Aponi spotkała się z innymi przywódcami paladynów na Azeroth jak m.in Maxwell Tyrosus. Paladyni udali się do Kaplicy Nadziei Światła gdzie w Sanctum of Light podpisali Libram Królów jako dowód na zrekonstruowanie zakonu Srebrnej Ręki. 

    Nasza bohaterka walczy z demonami w krainie Azsuna, gdzie ma za zadanie zamknąć jeden z portali przez który demony wdzierały się do Azeroth. Po kilku dniach bez jakichkolwiek informacji od Aponi, lord Grayson Shadowbreaker wraz z oddziałem paladynów udał się do Azsuny. Na miejscu po pokonaniu strażników portalu, ustalił iż Aponi została schwytana i przebywa w lochu w fortecy Niskar. Forteca ta znajdowała się w wirującej pustce a prowadził do niej portal, który miał zostać zniszczony. Po uratowaniu, taurenka informuje członków zakonu, iż demony planują atak na Świątynię Netherlight - siedzibę kapłanów, by zabić Velena. Niezwłocznie wraz z najwyższym dowódcą czyli graczem klasy paladyn udaje się do świątyni kapłanów, gdzie pomaga w obronie, która zakończyła się sukcesem wyznawców Światłości. 


Art: http://wow.blizzgame.ru/gallery/Maraad-by-BCLABOUT


9. Vindicator Maraad

    Zasłużony rycerz i obrońca Światłości. Weteran wojenny wielu bitew przeciwko Płonącemu Legionowi. Jednak nie był w stanie stanąć w obronie swojego ludu przed przeważająca liczbą sił wroga. Uczestniczył w ekspedycji kosmicznej draenei na Azeroth. Służył pomocą Velenowi przy budowie ich nowego domu i ojczyzny w Kalimdorze. Jako paladyn Świętej Światłości utożsamiany był jako wytrwały, sumienny i stanowczy wojownik. Jego broń "Młot Narru" stawał zawsze w obronie bezbronnych i był bezwzględny wobec wrogów. 

    W czasach przed zniszczeniem Dreanoru, Maraad przebywał w Shadowmoon Valley w miejscowości Eldor, gdzie nauczał i stał na straży prawa. Tuż po utworzeniu Orczej Hordy, jego siostra Leran została porwana przez orków z klanu Bladewind. Klan ten słynął z niechlubnej metody poddawania swoich więźniów okrutnym rytuałom. Poddawali ich rytuałom oraz hańbili ciała kobiet. Słysząc to paladyn, zebrał grupę uderzeniową i zaatakował główną siedzibę klanu. Jednak przybyli za późno. Wojownicy draenei znaleźli martwe ciała swoich rodaków w tym Leran. Maraad wpadł w szał. Niszczył i zabijał wszystko na swojej drodze. Jednak nie wiedział najgorszego. Jego siostra przed śmiercią urodziła córkę, mieszańca krwi orka i draenei. Dobrze znaną nam skrytobójczyni Garone. 

    Paladyn brał udział w oblężeniu Shattrath City. Gdy mury miasta zostały przerwane, vindicator miał za zadanie odprowadzanie uchodźców bezpiecznym przejściem. Jednak w trakcie marszu zauważył orka w zasięgu wzroku. Nakazał bezbronnym kobietom z dziećmi iść dalej, zapewniając ich, że przejście jest bezpieczne oraz, że chroni ich Światłość, zaś sam ruszy zabić orka. Po egzekucji ruszył za uchodźcami, lecz odkrył, że przejście nie było bezpieczne i wszyscy zostali zabici. Nigdy nie wybaczył sobie tego lekceważącego błędu. Po tych wydarzeniach pała nienawiścią do orków i pragnie zemsty. 

     Maraad z czasem dowiedział się o siostrzenicy. Za cel postawił sobie jej odnalezienie. Podczas swoich wieloletnich poszukiwań natknął się na maga Khadgara na Dreanorze. To wydarzenie miało miejsce jeszcze przed ponownym otwarciem portalu w dodatku The Burning Crusade. Nadmienie, iż to właśnie Maraad jest jednym z bohaterów cinematicu do tego dodatku. Wracając do tematu, w rozmowie z Khadgarem uzyskał wiele informacji na temat swojej siostrzenicy m.in. co się z nią stało po przekroczeniu Portalu, i co zrobiła.

       Paladyn brał czynny udział we wszystkich dodatkach do gry World of Warcraft aż do dodatku  Warlords of Draenor. Służył na latającym okręcie Skybreaker w WotLK, walczył na kontynencie Pandarii, uczestniczył w inwazji na Orgrimmar. Jednak największy udział miał w ostatnim dodatku w którym go widzieliśmy. Maraad, gdy Mroczny Portal zmienił barwę na czerwień, stanął do obrony Azeroth. Po latach mógł w końcu się zemścić na orkach i zmyć z siebie hańbę sprzed lat. Walczył zaciekle i z oddaniem. Dołączył do ataku na Portal, gdzie po jego przekroczeniu odegrał istotną rolę w kampanii po stronie Przymierza. Namawiał on króla Variana do podpisania deklaracji przyłączenia do wojny przeciwko Żelaznej Hordzie. Widzimy to w cinematikach przedstawiających każdego z orkowych watażków. Jego udział był nieoceniony w wojnie i nie będę Wam tego szerzej opisywał, gdyż jest tego naprawdę bardzo dużo. Natomiast jednego faktu nie mogę pominąć. Kampania wojenna Przymierza na alternatywnym Draenorze dociera do Shattrath City, gdzie arcymag Khadgara dowodzi obroną miasta. To była szansa dla naszego bohatera na odzyskanie wiary w siebie i odkupienie. Udał się do miasta, gdzie w porcie stanął do walki z Samym Blackhandem. Pojedynek był pokazem kunsztu walki. Jednak ork okazał się być silniejszy i ranił śmiertelnie draenei. Nim zginął, resztkami swojej mocy broni Yrel przed eksplozją. Zginął, lecz nie został zapomniany. Stanął w obronie miasta, które lata temu zawiódł. Odkupił swoje winy i z czystym sercem odszedł z tego świata. 

    Jako paladyn był bardzo szanowany nie tylko wśród swojej rasy. Srebrna Ręka wzniosła posąg ku jego czci w Sanktuarium Światła z dopiskiem "Zawsze starał się obronić tych, którzy sami nie mogli się obronić." Na koniec dodam mała ciekawostkę. Uważnym  fanom WoWa pewnie nie umknął fakt, iż krystaliczny młot Maraada czyli "Młot Narru" posiada jedno pęknięcie na głowicy. Powstało ono wskutek złej decyzji paladyna w Shattrath City, gdzie wybrał zabójstwo orka zamiast dalszą eskortę bezbronnych.  


Art: https://www.scrollsoflore.com/forums/showthread.php?t=6016&page=280


8. Gavinrad

    Rycerz Królestwa Stormwind i pierwszy paladyn Srebrnej Ręki. Na to stanowisko został nominowany przez samego Anduina Lothara. Pierwsze wzmianki o rycerzu słyszymy w trakcie Pierwszej Wojny. Andiun Lothar zauważył, iż mobilność orków nie jest ich mocną stroną. Z tego powodu wykorzystał ciężką jazdę, aby niszczyć grupy orkowych wojowników. Potyczki te, w większości przypadków, kończyły się totalnym wyrżnięciem orków bez strat w ludziach. Taktyka przyniosła efekty i zagościła na stałe wśród wojsk ludzi. Andiun wyznaczył jednego ze swoich rycerzy by ten, wraz z większością kawalerii, dokonywał najazdów na wojska wroga. Tym rycerzem był Gavinrad. Jak wiemy z historii Pierwszej Wojny, lider wojsk Stormwind wraz z Khadgarem, udał się do wieży Karazhan, żeby skonfrontować się z opętanym strażnikiem. Wyznaczył naszego bohatera, aby przejął dowództwo w stolicy i jak się później okaże, dowodził także jego obroną pod nieobecność swojego dowódcy. Oblężenie przerodziło się w istne zalanie miasta przez legiony zielonoskórych. W trakcie walk z rąk Garony zginął król Liam, co osłabiło morale obrońców. Lew Wichrogordu przybył do miasta wraz z Khadgarem. Widząc szeroką skalę zniszczeń miasta oraz stosy ciał, postanowił uratować ocalałych drogą morską. W trakcie marszu do portu zginęło wielu, w tym królowa Taria. Tym samym młody Varian został osierocony. 

 Gavinrad uczestniczył w zebraniu królów, w trakcie którego został zawiązany Sojusz Lordaeronu. To w tym czasie nasz bohater przyjął święcenia na paladyna, gdyż jak uważał Lothar, był jednym z najlepszych rycerzy jakich znał, a jego oddanie Światłości można było stawiać za wzór. Pierwsi paladyni otrzymali odpowiedni Libram. Gavinrad otrzymał Libram Współczucia. Tak zaczęła się złota era naszego bohatera w szeregach Srebrnej Ręki. Zajmował się szkoleniem rekrutów oraz ich selekcją. Uczestniczył w ceremonii mianowania na paladyna Arthasa Menethila, wręczając mu jego święty młot.

 Inwazja Plagi była mordercza dla zakonu jak i dla naszego bohatera. Po śmierci nekromanty Kel'Thuzada, jego zwłoki zostały umieszczone na cmentarzu w Androhalu. Rozkazem Uthera, Gavinrad wraz ze swoim elitarnym oddziałem Czempionów Pokoju, miał strzec cmentarza, by nekromanci nie mogli sprowadzić go z powrotem. Lightbringer miał rację, sam upadły książę Lordaeronu przybył do Androhalu, aby zdobyć kości Kel'Thuzada. Stanął do walki z naszym bohaterem. W trakcie walki Gavinrad wykrzyczał mu, że od samego początku miał wątpliwości odnośnie przyjęcia rozpieszczonego księcia w szeregi zakonu. Arthas zagroził mu, że po śmierci stanie się częścią jego Plagi. Jak wiemy z WC III, paladyn zginął, a jego dusza została pochłonięta przez Ostrze Mrozu. Ciało jednak nie zostało ożywione jako sługa Plagi. 

    Spotykamy go jedynie w dodatku Legion, gdy po rozbiciu Ostrza Mrozu, jego dusza została uwolniona, lecz tułała się bez celu po mroźnych korytarzach Korony Lodu. Gracz klasy rycerz śmierci, który z odłamków ostrza Lich Kinga chce stworzyć legendarne dwa miecze, musi zapewnić wieczny spokój duszy naszego paladyna. W prostym rozumowaniu musimy go zabić, by zdobyć odłamek, którego broni. Jak na jednego z pierwszych pięciu paladynów, to jego osoba została potraktowana po macoszemu. W samym WoWie mamy z nim styczność raz, a na tle pozostałych czterech, ginie w cieniu.


Art: https://www.deviantart.com/mad38/art/Grand-Crusader-Saidan-Dathrohan-829968428


7. Saidan Dathrohan

        Wspaniały wojownik  i jeden z pięciu pierwszych paladynów w Azeroth. Członek Zakonu Srebrnej Ręki. Saidan był rosłym mężczyzną i pierwotnie, rycerzem w służbie Lordaeronu. Światłość jednak nie zawsze w nim była; tę szczególną więź nawiązał stosunkowo późno, dzięki pomocy biskupa Alonsusa Faola. Jego nauki i pomoc sprawiły, że Dathrohan stał się gorliwym wyznawcą, co później zaowocowało wstąpieniem w szeregi Srebrnej Ręki. W momencie utworzenia zakonu w trakcie Drugiej Wojny, Faol wręczył każdemu pierwszemu paladynowi wspaniały relikt Kościoła Świętej Światłości, a dokładnie księgi odpowiadające wybranym cechom. Przykład księgi widzimy w prologu dodatku The Burning Crusade, gdy paladyn rasy draenei otwiera ją, rzucając zaklęcie. Biskup dążył do tego, by każdy z pięciu paladynów stał się żywym przykładem danej cnoty Srebrnej Ręki. Nasz bohater otrzymał Księgę/Libram Światłości. Jako jeden z Rycerzy Srebrnej Dłoni brał udział w święceniach Arthasa na paladyna w Stormwind City.

         Przed Trzecią Wojną był Lordem Dowódcą Zakonu w Stratholme, a z uwagi na piastowane stanowisko, stał się również bezpośrednim przełożonym swojego najlepszego przyjaciela, Tiriona, który zarządzał Hearthglen. W czasach przed inwazją Plagi, Dathrohan został wezwany do Hearthglen przez Barthilasa, który podejrzewał Tiriona o zdradę. W trakcie incydentu przy wieży, Tirion został aresztowany przez Dathrohana i przetransportowany do Stratholme, gdzie został poddany procesowi, którym przewodził Uther.

     Kres jego życia przyniósł prowadzony przez niego szturm na zrujnowane miasto Stratholme po śmierci króla Terenasa. Wraz z resztkami zakonu Srebrnej Dłoni oraz innymi żołnierzami dostali się do miasta. W trakcie walk paladyn został oddzielony od reszty wojsk. Wpadł w pułapkę Balnazzara, który to pozbawił go życia i wykorzystał jego ciało, by ukryć swą tożsamość. Mała ciekawostka: Dathrohan, a tak naprawdę Balnazzar, przy użyciu magii fel i swojej krwi, wskrzesił sir Thomasa, dawnego rycerza Srebrnej Ręki i członka Szkarłatnej Krucjaty. Rycerz ten nieświadomie zabił swoją rodzinę, co popchnęło go w szpony szaleństwa. Mężczyzna zaczął mówić i szeptać sam do siebie, po czym zabił kilku członków sekty, za co został skazany, a karą było ścięcie głowy. Najwyższy Krzyżowiec postanowił osobiście go pochować i gdy został z ciałem sam na sam, ożywił go jako Bezgłowego Jeźdźca, którego to spotykamy w trakcie Halloween w WoWie. Kres działań demona nastaje, gdy poszukiwacze przygód atakują Stratholme. W trakcie walki upiór pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Po tych wydarzeniach przekształca pozostałych w upadłym mieście, wiernych żołnierzy w nieumarłych. Saidan/Balnazzar jest jednym z ostatnich bossów starej instancji Stratholme.


Art: https://wowwiki.fandom.com/fr/wiki/Alexandros_Mograine


6. Alexandros Mograine

    Jeden z pierwszych członków zakonu Srebrnej Ręki oraz pierwszy właściciel Ashbringera. Ojciec Dariona i Renaulta. Na pierwsze wzmianki o nim napotykamy w trakcie Drugiej Wojny, gdy uczestniczył w oblężeniu Iglicy Czarnej Skały. To właśnie tam po krwawej walce odnalazł czarną magiczną kulę przy ciele jednego z orczych czarnoksiężników. Owy artefakt służył byłemu właścicielowi do rzucania potężnych zaklęć w kierunku swoich wrogów. Zaciekawiony Alexandros próbował gołą ręką podnieść przedmiot, lecz ten poważnie go ranił. Będąc jeszcze bardziej niż zainteresowany, podniósł kulę przez płótno i umieścił w żelaznej skrzyni. Przez długi czas trzymał swoje znalezisko w tajemnicy. Gdy Plaga dotarła do bram królestwa ludzi, postanowił sięgnąć po artefakt sprzed lat. Okazał “orb” innym członkom zakonu, którzy byli przerażeni ową mocą jaką był przepełniony przedmiot. Postanowili go zniszczyć, lecz w trakcie rzucania zaklęcia, kula wchłonęła czar i stała się przeciwieństwem tego czym była. Rozbłysła rażącym światłem i zaczęła emanować czystą magią Światłości. Na domiar złego, magiczny przedmiot uleczył zranioną wcześniej dłoń Mograina. Zafascynowani takim obrotem spraw postanowili wykuć z kuli broń. W tym celu udali się do Ironforge gdzie słynny kowal Magni Miedziobrody wykuł miecz znany jako Sprowadzający Popioły - Ashbringer. 

    Broń stała się atutem w rękach zakonu. Siała zamęt i trwogę w szeregach nieumarłych a od jej ostrza padało po kilkoro wrogów na raz. Miecz zwrócił uwagę  Kel'Thuzada, który to nawiązał pakt z Upiornym Władcą Balnazzarem. Demon ukrywał się w ciele paladyna Dathrohana. Postanowili zastawić pułapkę na paladyna a w tym celu wykorzystali jego syna Renaulta. Młodzik powiedział ojcu, że jego brat Darion żyje i przebywa w Stratholme. Udał się tam niezwłocznie wraz z Fairbanksem i Renaultem. Czekała na nich armia Plagi. Młodszy Mograine ukrył się przed zagrożeniem, Fairbanks został przygnieciony przez martwe ciała, jedynie Alexandros walczył z legionami nieumarłych. Z wycieńczenia padł na ziemię i upuścił swój miecz. Moment ten wykorzystał Renault, który to wyszedł z ukrycia i zabił ojca jego własnym mieczem. Tym samym przeklnął Ashbringera. Z racji, iż nie mógł go używać, pozostawił go wraz ze zwłokami ojca. 

    Kel'Thuzad nie czekał długo. Podniósł z martwych zwłoki byłego paladyna mianując go rycerzem śmierci i jednym z czterech jeźdźców. Mograine nawet po śmierci władał spaczonym Ashbringerem. Osiadł w Naxxramas gdzie czekał na polecenia władcy Plagi. Darion usłyszał o losie swojego ojca i udał się do przeklętej cytadeli. Opór był tak silny, że jedynie Darion przeżył z całej ekspedycji. Musiał uciec pozostawiając ciało ojca, zabrał ze sobą jedynie jego miecz. Po tych wydarzeniach udał się do klasztoru Szkarłatnej Krucjaty gdzie skonfrontował się ze swoim bratem Renaultem. W trakcie walki z Ashbringerem wyłoniła się dusza Alexandrosa, która pozbawiła życia Renaulta. Było wiadome że dusza jest połączona z ostrzem. 

    Jakiś czas po tych wydarzeniach Plaga rozpoczęła oblężenie Kaplicy Nadziei Światła - siedziby paladynów na Wschodnich Ziemiach Plagi. W trakcie walki, do bitwy dołączył Darion. Utwierdzony w przeświadczeniu, że jedynie akt miłości może dać ukojenie duszy jego ojca oraz oczyścić broń ze spaczenia, przeszył się Ashbringerem. Ogromna moc wydobyła się z miecza zabijając legiony Plagi pozostawiając jedynie Kel'Thuzada przy życiu. Owy akt przyniósł zwycięstwo obrońcą, uwolnił dusze Alexandrosa, lecz nie oczyścił broni. Po śmierci Lich zbiegł z pola bitwy zabierając ciało Mograine, które z czasem ożywił jako rycerza śmierci a Ashbringer stał się jego bronią. 

    W obecnym dodatku, Alexandrosa spotkać możemy w Maldraxxus jako barona domu Wybrańców. Odegrał tam istotną rolę, więc zapraszam Was do gry jeśli chcecie poznać dalsze jego losy. 


Art: https://www.deviantart.com/wolfbeil/art/Maxwell-Tyrosus-182782644


5. Lord Maxwell Tyrosus

      Dawniej paladyn Srebrnej Ręki, a po upadku zakonu przywódca Argent Dawn. Obecnie członek Argent Crusade i reaktywowanego zakonu Srebrnej Ręki w dodatku Legion. Spotkać go można w Light's Hope Chapel. Po śmierci Alexandrosa Morgaine'a, jego zwolennicy podzielili się na dwie grupy. Większa grupa, której oddanie i wiara w światłość była bardzo duża, a chęć mordu nieumarłych sięgała rangi fanatyzmu, założyła Szkarłatną Krucjatę. Druga grupa, której poglądy i metody różniły się od założycieli Szkarłatnej Krucjaty, utworzyła Srebrzysty Świt i wśród nich był nasz bohater. Maxwell odnalazł młodego Dariona Morgaine'a i wprowadził go w szeregi Świtu. Pod jego okiem nabrał doświadczenia, a z biegiem lat uświadomił najmłodszemu Morgaine'owi, iż dusza jego ojca jest nadal obecna. Darion, z nową nadzieją w sercu, postanowił uderzyć na Naxxramas, gdzie znajdował się jego ojciec, jako jeden z Czterech Jeźdźców. Tyrosus chciał podążyć wraz z nim, lecz Darion przekonał go, iż jest zbyt cenny dla Argent Dawn i musi pozostać.

 Maxwell dowodził obroną Kaplicy Nadziei Światła w trakcie oblężenia Sanguine. W WoWie spotykamy go we Wschodnich Ziemiach Plagi, w klasowym budynku paladynów. Pełni rolę NPC wprowadzającego gracza w przedsięwzięcie reaktywacji zakonu Srebrnej Dłoni, a z czasem staje się jednym z ludzi lorda dowódcy zakonu (jeśli mogę tak powiedzieć). Maxwell informuje gracza, iż Tirion Fordring, który dokonał inwazji na Broken Shore, żyje i nakazuje  nam dołączyć do ekspedycji ratunkowej. Przybywają za późno i po ciężkiej walce z upiornym władcą zdobywają Ashbringera. Wracają do siedziby paladynów, gdzie dokonują pochówku Tiriona, a następnie mianują gracza na Najwyższego Dowódcę wręczając mu Spopielacza. 

 

Art: https://www.behance.net/gallery/57649825/Lady-Liadrin


4. Lady Liadrin

        Matryiarcha Krwawych Rycerzy - zakonu paladynów w Silvermoon, jeden z mistrzów Srebrnej Ręki, pierwotnie kapłanka przed upadkiem Quel`thalas. Lata temu rodzice Liadrin zginęli z rąk trolli plemienia Amanii. Wydarzenie to wstrząsnęło kobietą, nienawidzi trolli, choć nigdy tego nie okazała. Przez resztę lat dojrzewania opiekował się nią jej przybrany ojciec i zarazem mentor arcykapłan Vandellor. Cechowała się dużym intelektem oraz zapałem co ułatwiało jej nauki jako kapłanka, wiązano z nią wielkie nadzieję w roli powierniczki światłości. 

        W trakcie Drugiej Wojny Liadrin z polecenia Króla Anastariana, po wycofaniu się wojsk Hordy spod Silvermoon wyruszyła wraz z innymi kapłanami i magami, by wesprzeć oddziały Farstriders w walce z trollami. Jej grupa dołączyła do oddziału Haldurona. W trakcie ich próby powrotu do stolicy przez płonące w smoczym ogniu lasy, natknęli się na Zul'jina, którego schwytali. Jak wiemy został on poddany torturom, co nie spodobało się kapłance.  Kobieta nakazała porucznikowi zakończyć tą farsę pozbawiając życia trolla, na co on się nie zgodził. Kobieta w głębi serca chciała zobaczyć, jak konkretnie ten troll umiera, gdyż żywi pogardę do tej rasy za śmierć swoich rodziców. Wódz został uwolniony przez grupę uderzeniową trolli, która zaatakowała ich znienacka. Liadrin uleczyła śmiertelną ranę Haldurona po przebiciu włócznią.

     W trakcie Trzeciej Wojny jako arcykapłana zastanawiała się nad istotą Plagi w Lorderonie prowadzoną przez zdradzieckiego księcia Arthasa Menethill. Nie przypuszczała wtedy że Plaga zawita do jej domu. Długo nie musiała czekać, po unicestwieniu Lorderonu, nieumarli przekroczyli granice magicznych lasów Quel'Thalas. Choć bezpieczna za murami, to nie mogła uwierzyć temu co widzi. Sterty ciał jej braci i sióstr usłanych na polach przed miastem, które były świadectwem okrucieństwa nieumarłych. Tkwiła w bezradności z której wyrwał ją Arthas.  Książę zażądał otwarcia bram miasta oferując wieczną służbę Pladze jako niewolnicy, jeśli nie przyjmą owej propozycji to unicestwi całą rasę, po czym dołączą do jego legionów jako nieumarłe marionetki. Czarę goryczy przelał widok widmowej Banshee Sylvanas Windrunner, która stała u boku Rycerza Śmierci. Jeszcze chwilę temu walczyła z nim w obronie królestwa które teraz atakuje.  Rozpoczęła się inwazja. Liadrin leczyła rannych lecz jej  moc była niewystarczająca, coś w niej pękło.  Nie mogła pojąć jak Światłość której oddała się bezgranicznie pozwalała na to zło, na tą wszechobecną śmierć. Wątpliwości w słuszność obranej ścieżki sprzed lat powodowała trudniejsze nawiązanie więzi ze Światłością. Liadrin wraz z Wielkim Magistrem jako ostatni dołączyli do reszty na Wyspie Quel'Danas. Kobieta zastanawiała się jak Arthas pokona morze by dotrzeć na wyspę.  To co zobaczyła odebrało jej mowę, Plaga przeszła po lodowym moście gdzie u brzegów wyspy Upadły Książę skrzyżował ostrze z królem Wysokich Elfów.  Świadkiem pojedynku była nasza bohaterka, jako jedna z nielicznych ujrzała śmierć swojego władcy. Chcąc uratować Anastariana, Liadrin wezwała swojego mentora Vanderolla by jej w tym pomógł, lecz został zabity przez twór złożony z wielu ciał zszytych ze sobą. Belo'vir widząc to ostatnim tchem teleportował Liadrin z dala od miejsca bitwy, daleko poza Silvermoon czym przypieczętował swój los, stając się kolejnymi zwłokami na ścieżce śmierci. Jako nieliczna przeżyła dzięki ofierze Wielkiego Magistra. Targały nią ogromne emocje. Była zawiedziona, pogrążona w smutku i oszalała z bólu. Nie mogła nawiązać kontaktu ze Światłością, strach i zwątpienie opanowały ją całkowicie. Utrata źródła mocy tylko pogorszyła jej stan. Brak możliwości kontaktu ze Światłością to jedno, lecz ona sama nie chciała oddawać się modłom ku czci bytowi, który odwrócił się od jej ludu w dniu klęski. Miała żal do siebie że, nie mogła pomóc, że mogła się bardziej postarać, że nie uratowała mistrza, że nie umarła jak inni. 

          Pięć lat po tych wydarzeniach Liadrin dalej czuła w sercu ból i żal do siebie iż w tamtych dniach zawiodła. Utrata źródła magii odsłonił jej uzależnienie. Zaspokajała głód jedynie przy pomocy kryształów wypełnionych magią, które dostawała od nieznanych jej sprzymierzeńców. Kobieta zamieszkała w opuszczonym domostwie w Ghostlands, gdzie oddała się całkowicie woli zemsty, polując na resztki przedstawicieli Plagi. W ten sposób chciała odkupić swoje winy i znaleźć ukojenie dla zszarganych nerwów. Jej głównym celem był zdrajca Dar'Khan Drathir, wierzyła iż pozostał na tych ziemiach by przewodzić obecnym tutaj nieumarłym. Jej nowa ścieżka wojownika, zaspokajała jej żądze zemsty, każdy żywy trup który stanął na  jej drodze posmakował jej ostrza. W trakcie swojej krucjaty spotkała Haludriona, omal go nie zabiła, gdyż jedyne co w ostatnim czasie widywała to nieumarli. Zaskoczona spotkaniem jak i propozycją, jaką przekazał jej od lorda Regenta, by udała się do stolicy. Na miejscu nie mogła uwierzyć, iż miasto wygląda tak jak przed inwazją a nawet lepiej. W Sunfury Spire spotkała się z Theronem. Nie wiadomo o czym rozmawiali, może wspominali to co kiedyś ich łączyło. Spotkanie przerwał obecnie Najwyższy Magister Rommath który to poinformował zagubionego kapłana o darze księcia Khaela w postaci naaru M'uru. Wytłumaczył, iż wykorzystali byt Światłości jako tymczasowe zaspokojenie głodu magii  co bardzo ją zainteresowało. Następnie przedstawił jej propozycję utworzenia zakonu Krwawych Rycerzy, którzy to walczyli by jako ciężko zbrojni wojownicy wspomagani magią Światłości. Liadrin otrzymała propozycję by została jako pierwsza Rycerzem Krwi z uwagi, iż ścieżka wojownika i kapłana nie była jej obca, a nowa formacją łączyła obie te drogi. Kobieta zgodziła się bez wahania, opanowała sztukę kontaktowania się z naaru co umożliwiło jej również wysysanie jego mocy. Stała się pierwszym paladynem i Matryiarchą Krwawych Rycerzy. Wręczono jej Blood Tempered Ranseur broń charakterystyczną dla Krwawych Rycerzy, broń ta symbolizowała  połączenie ścieżek wojownika i kapłana. Jak się nie mylę tę broń można spotkać w World of Warcraft.  Nowa formacja nie cieszyła się uznaniem z uwagi na sposób wydobywania mocy ze zniewolonego naaru. Liadrin czuła dumę ze swoich rycerzy lecz chciała poprawić opinie na ich temat. Służyła ludowi Silvermoon jak tylko mogła czego przykładem było oczyszczenie Sunsail Anchorage czyli nic innego jak port  Krwawych Elfów, którego lata światłości skończyły się po inwazji Plagi a obecnie jest opanowany przez Nędzników. Port ten spotykamy również w Wowie na wschód od Silvermoon.

          Po zdradzie Khaela i inwazji na Silvermoon w której został skradziony M'uru, Lady Liadrin udała się do Shattrath City by szukać nowego źródła magii dla Krwawych Elfów. Spotkała tam innego naaru A'dala. W rozmowie kobieta dowiedziała się iż, M'uru znał swój los i dobrowolnie oddał się w ręce Sin'dorei, którzy nim manipulowali oraz torturowali by uzyskać jego  moc. Wiedział, iż tym poświęceniem przyczyni się do ostatecznego odkupienia elfów w Quel'Thalas.  Wszystko to przewidział Prorok Velen. Zainspirowana nową wiedzą odrzuciła przysięgę wobec rodu Sunstrider i dołączyła do Ofensywy Strzaskanego Słońca by raz na zawsze powstrzymać Khaela na Wyspie Quel'Danas. Pieczętuje to moment gdy kobieta zrywa z siebie tabard Krwawych Rycerzy a przywdziewa drugi z symbolem Ofensywy Strzaskanego Słońca. Książę zabity, Kil'jadena wygnany a nasza bohaterka pada na kolana przed spaczoną kolejny raz Studnią Słońca i zastanawia się nad jej zniszczeniem. Powstrzymuje ją Velen który wykorzystuje serce zabitego M'uru do oczyszczania i napełnienia Światłością źródła magii. Liadrin wygłasza mowę w której to między innymi mówi, że elfy powstały kolejny raz z kolan a co najważniejsze zostali wyleczeni z głodu magii. Liadrin czuje na nowo wielką więź ze Światłością, którą utraciła lata temu.

        Lady Liadrin spotykamy jak wraz z Thrallem przekracza portal do Dreanoru gdzie walczy z Żelazną Hordą. Dowodzi oddziałem Krwawych Rycerzy w obronie  Auchindoun. W dodatku World of Warcraft: Legion bierze udział wraz Rommathem i wojskami Sojuszu w oswobodzeniu Suramaru z rąk demonów. Jest w bliskich relacjach z Nightfallen, którzy tak samo jak Krwawe Elfy kiedyś, są uzależnieni od  źródła magii. W trakcie oblężenia zjednoczone wojska elfów z Azeroth docierają do Nocnej Twierdzy w której rezyduje Elisande. Wojska zostają sparaliżowane przez  magię jedynie Liadrin i Tyrande udaje się uwolnić przy pomocy Khadgara. Po pokonaniu Elisandr i zabiciu Gul'dana przez Ilidana, Liadrin jest świadkiem jak Thalyssra stoi przed Nocną Studnią która jest niestabilna bez swojego źródła czyli Oka Aman'thula. Kobieta może uleczyć studnię bądź pozostawić ją by dokonał się jej żywot.  Ku zdziwieniu Liadrin, Thalyssra pozwala by Studnia uległa samozniszczeniu twierdząc iż jej bracia i siostry wyjdą z tej trudnej sytuacji bez konieczności korzystania z źródła magii. Po tych wydarzeniach więzi pomiędzy Sin'dorei a Nightfallen pogłębiają się czego efektem jest przyłączenie elfów z Suramaru w szeregi Hordy. 

     Obecna jest również w Sanctum of Light, czyli ukrytej kaplicy paladynów. Przysięga iż ona jak i Krwawi Rycerze przysłużą się do odrodzenia zakonu Srebrnej Dłoni zrzeszającej wszystkich paladynów na Azeroth. Staje się jednym z mistrzów paladynów w służbie Wysokiego Lorda czyli gracza klasy paladyn. Lider Krwawych Rycerzy broni Sanktuarium przed najazdem Rycerzy Śmierci a dokładnie Nowych Czterech Jeźdźców, którzy z polecenia Króla Licha Bolvara mają za zadanie wykraść ciało Tiriona Fordringa by wskrzesić go jako ostatniego z Czterech Jeźdźców. Nadmieniam, iż Bolvar i Tirion byli przyjaciółmi i to nawet nie wpłynęło na decyzję Lich Kinga. Liadrin zostaje pokonana. W trakcie wskrzeszenia Tiriona Światłość ujawnia swoją siłę i uniemożliwia spaczenia zwłok jednego z pierwszych paladynów, po czym zabija jednego z Rycerzy Śmierci. Pozostali widząc to uciekają przez portal.

      Liadrin jako kapłanka była pobożna i lojalna co wróżyło jej świetlaną przyszłość. Przeżyła wiele bólu i cierpienia przez co utraciła wiarę, by powstać jak feniks z popiołu, gdy oczyszczono Studnię Słońca, lecz nie w roli kapłanki tylko Rycerza Światłości. Bezwzględna w boju, bogobojna i harda. Staje do walki bez żadnego zahamowania. Nienawidzi każdego wroga Sin'dorei, lecz to nie świadczy o tym, iż litość jest dla niej czymś obcym. Nie widzi żadnej wartości w nadmiernym okrucieństwie i agresji. 


Art: https://www.deviantart.com/shawnfox520/art/Tirion-Fordring-585207293

3. Tirion Fordring

        Pierwotnie był wojownikiem Lorderonu, a w wieku 18 lat mianowany na rycerza. Jako młodzieniec przejawiał skłonności do szczególnego kontaktu ze światłością. Nauki pobierał u Alonsusa Faola, który na początku Drugiej Wojny mianował Tiriona na jednego z pierwszych pięciu paladynów. Stał się założycielem Zakonu Srebrnej Ręki. Jako jeden z pierwszych pięciu otrzymał libram Zemsty. Jest to cecha która jak się okaże dobrze do niego pasuje. To właśnie żądza zemsty zmotywowała go do działania po wydaleniu z zakonu, a z czasem do założenia Argent Crusade. Po wojnie został gubernatorem księstwa Hearthglen, gdzie przez lata prowadził spokojne życie wraz z żoną Karandą i synem Tealenem. Pewnego dnia w opuszczonej wieży skonfrontował się z orczym pustelnikiem. Pojedynek był wyrównany, lecz w trakcie walki na wojowników osunął się fragment wieży. Tirion stracił przytomność. Ocknął się kilka dni po tych wydarzeniach w swoim zamku. Zrozumiał wtedy, że jego wybawicielem byk ork. Gdy wrócił do zdrowia udał się ponownie do wieży, gdzie poznał Eitrigga, wielkiego wojownika dawnej Hordy, który udał się na wygnanie w poszukiwaniu spokoju. Całe spotkanie widział Barthilas, młody wojownik na usługach Fordringa. Szukając okazji do wykazania się i szczerej nienawiści do orków, uznał Tiriona za zdrajcę i o wszystkim powiadomił Saidana Dathrohana - przyjaciela naszego bohatera. Saidan przybył do Hearthglen zbadać całą sytuację. Na miejscu wyruszył na polowanie na orka. Odnalazł samotnie w której ukrywał się dawny żołnierz Hordy. Wydał rozkaz zabicia orka, lecz w jego obronie stanął Tirion. Zaskoczony i rozczarowany postawą przyjaciela, Dathrohan postanowił schwytać przyjaciela i postawić go przed oblicze sądu. Sprowadził go do Stratholme, gdzie ze względu na honor nadal trwał przy swojej decyzji odnośnie ocalenia orka. Został wydalony z zakonu, ekskomunikowany oraz wygnany z księstwa. Dowiedziawszy się o planach egzekucji orka, postanowił go uwolnić. Honor nie pozwalał mu inaczej. Udał się do miasta gdzie w trakcie walki ze strażnikami Eitrigga, przybył młody wódz Hordy - Thrall ratując orka i byłego paladyna. Od tamtego dnia Tirion i Eitrigg zostali braćmi krwi i honoru. 

        W World of Warcraft spotykamy go jako pustelnika we Wschodnich Ziemiach Plagi. Dowiaduje się, że jego syn dołącza do Szkarłatnej Krucjaty. Z pomocą poszukiwaczy przygód udaje mu się przekonać Tealenem do opuszczenia fanatycznego bractwa. Saidan będący ówczesnym najwyższym dowódcę krucjaty wysyła Isilliena by ten zabił Fordringow. Tirion jest świadkiem śmierci syna. Zabija jego mordercę oraz postanawia zrekonstruować zakon Srebrnej Ręki. 

        W Wrath of The Lich King dochodzi do oblężenia Kaplicy Nadziei Światła przez Rycerzy Śmieci na czele z Darionem. Dziesięć tysięcy nieumarłych staje do walki z trzystoma paladynami. Dochodzi do konfrontacji Dariona i Tiriona w trakcie której ukazuje się duch Alexandrosa Mograine. Darion zaczyna wątpić w swojego Pana i dzieło jakie niesie Plaga. W tym czasie na polu bitwy zjawia się sam Lich King. Oznajmia wszech i wobec że cała ta inwazja była spowodowana jedynie chęcią wystawienia Tiriona z ukrycia celem jego zabicia. Arthas jedynie obawiał się zagrożenia właśnie ze strony Fordringa. Menethila nie interesował los rycerzy śmierci, dla niego mogli wszyscy zginąć. Słysząc to Darion odwraca się od swojego Pana i przekazuje Ashbringera Tirionowi, który zostaje schwytany w śmiertelnym uścisku magii Lich Kinga. Miecz oczyszcza się w dłoni paladyna. Z nową bronią, wojownik rusza w kierunku władcy Plagi. Niekorzystny obrót sprawy, zmusza Arthasa do ucieczki. Po tych wydarzeniach Tirion zakłada Argent Crusade i wraz z Darionem i jego rycerzami rusza do Northrend, gdzie prowadzi kampanię wojenną przeciwko Pladze. Z biegiem wydarzeń udaje im się zdobyć Lodową Cytadelę. Na Koronie Lodu, Fordring wraz z poszukiwaczami przygód staje do ostatecznej walki z Królem Liszem. Ashbringer w dłoniach paladyna niszczy Ostrze Mrozu , uwalniając tym samym zniewolone dusze. Los Arthasa zostaje zakończony. Widząc, że nieumarli bez pana mogą stworzyć jeszcze większe zagrożenie, postanawia poświęcić życie by kontrolować Plagę. Jednakże przerywa mu Bolvar Fordragon. Oszpecony paladyn smoczym ogniem deklaruje chęć przejęcia władzy nad Plagą. Niechętnie Tirion godzin się i zakłada mu na głowę Hełm Dominacji. 

        Gdy dochodzi do Trzeciej Inwazji Płonącego Legionu w dodatku Legion, Tirion rusza na czele Zakonu Srebrnej Ręki na Broken Shore jako jeden z pierwszych obrońców Azeroth. Dochodzi do totalnej masakry, gdzie większość z rycerzy ginie, a ci co przeżyli wraz z Fordringiem trafiają do niewoli. Zerus, demon który stał na straży paladyna poddał go okropnym torturom. Obrażenia były zbyt poważne. Ekspedycja rycerzy Światłości z graczem na czele przybywa zbyt późno. Ostatnim tchem mianuje gracza klasy paladyn na lidera zakonu oraz wręcza mu Ashbringera. Tirion zostaje pochowany w Sanctum of Light, gdzie są pochowani najznamienitsi z paladynów. 


Art: https://wowwiki.fandom.com/fr/wiki/Turalyon


2. Turalyon

        Najwyższy Exarcha Armii Światłości, Lord Dowódca sił Przymierza,  Wielki Dowódca Ekspedycji Przymierza, zastępca Anduina Lothara, rycerz Srebrnej Ręki - to kilka z tytułów, jakie nosi jeden z pierwszych pięciu paladynów. Syn Dorusa, mąż Allerii oraz ojciec Aratora. Pochodzi ze szlachetnego rodu, w którym pierwotnie kształcił się na kapłana Świętej Światłości, lecz nigdy nie czuł, by było to jego powołaniem. Jako początkujący kapłan trafił pod skrzydła Alonsusa Faola, który kierował go po ścieżce kapłaństwa. Znał problem młodzika i za każdym razem powtarzał mu, by odszukał Światłość w sobie. W momencie wybuchu Drugiej Wojny, Turalyon był jednym z najbardziej cenionych kapłanów w królestwie Lordaeronu. Uczestniczył w spotkaniu władców Siedmiu Królestw w Lordaeronie, którzy nie mogli podjąć jednomyślnej decyzji odnośnie przeciwstawienia się Hordzie orków. Wtedy na scenie pojawił się Turalyon, wygłaszający chwytające za serce przemówienie, które przyczyniło się do utworzenia Sojuszu Lordaeronu. Następnie, jako jeden z pięciu wybranych, przyjął namaszczenie na paladyna. Był jedynym kapłanem, wybranym przez Faola, gdyż pozostali byli rycerzami bądź wojownikami. Turalyon otrzymał Libram Ochrony. Paladyni zostali wysłani wraz z Anduinem Lotharem, by wspomóc go w walce. Nasz bohater został mianowany przez Lothara na swojego zastępcę. Sam wybrany, na początku nie rozumiał decyzji wielkiego wojownika, gdyż wątpił w swoje umiejętności oraz więź ze Światłością.

    Turalyon walczył w pierwszych bitwach Drugiej Wojny u boku Lothara, aż do momentu, gdy część wojsk Hordy ruszyła ku królestwu Quel'Thalas. Rozkazem Anduina, paladyn miał poprowadzić część wojsk Przymierza do Królestwa Elfów, gdy on sam nadal będzie walczył z pozostałą armią orków. Oblężenie Quel'Thalas zostało przerwane, lecz kosztem wielu istnień oraz zniszczeniem większości świętych lasów, będących na granicy królestwa. Wydarzenia, które miały miejsce na ziemiach elfów, przyczyniły się przyłączeniu wysokich elfów do Drugiej Wojny. Połączona armia Przymierza i elfów ruszyła ku miastu Lordaeron, gdzie Andiun Lothar dowodził obroną miasta przed oblężeniem Ogrimma Doomhammera. Ofensywa się udała, a Horda zmuszona była się wycofać. Doszło do wielkiej bitwy pod Czarną Górą, w trakcie której dowódcy przeciwnych armii starli się w pojedynku. Posiadacz Zgładziciela był potężniejszy niż obrońca Przymierza Lordaeronu. Andiun zasłonił się mieczem lecz ten pęka pod naporem młota, który zmiażdżył mu głowę. Śmierć lidera, oraz słowa Ogrimma, że ten świat padnie pod naporem Hordy, stały się iskrą zapalną dla Turalyona. Jego zwątpienie w światłość odeszło i dał upust swojej mocy. Rozbłysnął czystym światłem oślepiając wszystkich dookoła. Dobył strzaskany miecz Lothara i obezwładnił Ogrimma wybijając mu z rąk młot. Widząc to, część orków się poddała, część uciekła, a jeszcze inni stanęli do walki. Bitwa zakończyła się miażdżącym zwycięstwem ludzi. Były kapłan przejął władzę nad armią po swoim następcy. Sojusz Lordaeronu nie mógł pozwolić sobie na kolejną inwazję orków, więc Turalyon ruszył w pościg za niedobitkami na Swamp of Sorrows, gdzie znajdował się Mroczny Portal. Wojska ludzi zniszczyły portal, zaś pozostali przy życiu orkowie zostali wzięci w niewolę.

    Po wojnie Turalyon, wrócił do Stormwind City, gdzie nadzorował odbudowę miasta oraz ustabilizował sytuację polityczną. Królem został młody Varian, a on sam otoczył go godnymi zaufania ludźmi. Sielanka nie trwała długo. Zaledwie po dwóch latach portal został otwarty ponownie i Horda znowu wlała się na ziemie królestwa ludzi. Turalyon niezwłocznie udał się do Twierdzy Nethergarde, która stała na straży portalu. Orkowie nie zdołali zdobyć twierdzy, gdyż nie zaatakowali całą swoją potęgą. Fakt ten potwierdził schwytany rycerz śmierci, który został przesłuchany mocą Światłości przez naszego bohatera. Dowiedział się, iż ork Ner'zhul otworzył portale do innych światów i Azeroth nie był jego jedynym celem. Wizja zagrożenia dla innych światów przeraziła paladyna i jego przyjaciół. W nocy Turalyonowi ukazało się narru, które poleciło mu przekroczenie portalu, by raz na zawsze zniszczyć orkową Hordę. Decyzja zapadła; Turalyon, Alleria, Khadgar, Danath oraz Kurdan przekroczyli portal na czele armii, żeby zniszczyć źródło orków. Nie będę przytaczał całej przygody Turalyona w Dreanorze, gdyż to możecie wyczytać z książki ,,Przez Mroczny Portal" pióra Aarona Rosenberga i Christie Golden. Wrócę jedynie do kulminacji książki, gdzie po zniszczeniu portalu na rozrywanym Dreanorze, Turalyon wraz z Allerią i częścią wojska, które było z nimi, przeszli przez szczelinę między wymiarową ratując swoje życie. Właściwie nie mieli wyboru, gdyż rozrywany świat mógł ich zabić. To była ostatnia chwila, gdy widzieliśmy tę dwójkę. Zostali uznani za zmarłych, a na ich cześć zostały wzniesione pomniki w Stormwind City.  Gdy przeszli przez szczelinę, znaleźli się w innej części Draenoru, która była najbardziej zniszczona i stawała się częścią Wirującej Pustki. Pogodzonych ze swoim losem i oczekujących na śmierć, zastał Lothraxion - były członek Płonącego Legionu, teraz w służbie Światłości. Wytłumaczył im, że ich przeznaczeniem jest walka z Płonącym Legionem. Ukazuje im się narru Xe'ra,. Nakazała im dołączenie do Armii Światłości, na co zaproponowali, by wysłać ich do Azeroth, żeby zebrać armię. Byt Światłości poinformował ich, że armie Azeroth nie zdołają pokonać Legionu, a oni sami są potrzebni w innych światach, by stawić czoła sługom upadłego tytana. Zgodzili się dołączyć do Armii Światłości, choć niechętnie. I tak zaczęła się ich podróż na pokładzie Xenedar, między wymiarowego statku kosmicznego. Mężczyzna w jednej z rozmów z Aratorem  mówił, że rozłąka z synem trwała dla nich wiele wieków. Tak właśnie było, czas w Wirującej Pustce i światach, które odwiedzili, płynie inaczej. Z książek wiemy, że Arator nie widział rodziców przez ponad 20 lat, a dla nich minęło dokładnie 1000 lat. Bardzo duża różnica. W przypadku Alerii te lata były jak kropla w morzu, ale Turalyon? Moc Światłości sprawiła, że stał się nieśmiertelny, co dawało mu możliwość walki z Płonącym Legionem w różnych światach. Wracając do początku: paladyn wraz z żoną, rozpoczęli trening na pokładzie statku. Mężczyzna został mianowany jednym z Exarchów i dołączył do ich rady. Pięćset lat po tych wydarzeniach Turalyon został mianowany Najwyższym Exarchą Armii Światłości. Szczegóły tej historii poznacie w audiobooku Tysiącletnia Wojna na stronie Blizzarda, gdzie jest dostępny w polskiej wersji językowej.

    W dodatku Legion pierwszy raz pojawia się w wizualnej wiadomości z serca narru, którą odczytał Arcymag Khadgar. Informuje, że Armia Światłości potrzebuje pomocy, a serce narru musi trafić do proroka Velena. Następnie gracz klasy paladyn dowiaduje się o drugiej wiadomości Exarchy do jego syna. Ostrzega on go przed Balnazzarem, który dostał rozkaz zniszczyć wszystko, co jest bliskie dla Turalyona. W wiadomości wyjaśnia w/w kwestie oraz, że dla niego i Alerii minęły wieki od ostatniego ich spotkania. Ekspedycja wojsk Azeroth dociera na Argus. Odnajdują Exarchę w wiosce Krokul Hover, gdzie mieszkali zniekształceni draenei z Argus, którzy to żyli w cieniu demonów. Turalyon wyjaśnia, że nie wie co się stało z Allerią i resztą wojska. My, jako gracz, rozpoczynamy serię zadań dla ,,złamanych" draenei na spaczonej planecie. Ostatecznie stajemy u boku Turalyona do walki z demonem Aggonarem. W trakcie walki dołącza do nas Alleria, z której pomocą pokonujemy sługę Płonącego Legionu. Małżeństwo udaje się na statek Vindicaar, gdzie pierwszy raz od lat zobaczą syna. Momentem załamania dla naszego bohatera jest chwilą, w której Ilidan niszczy narru Xe're, która to siłą chce wymusić na nim przyjęcie jego przeznaczenia. Według niej Illidan miał stać się czempionem Światłości, lecz łowca demonów zniszczył ją, oznajmiając, że jego los należy do niego samego. Zrozpaczony Turalyon rzuca się na Ilidana, nazywając go zdrajcą. Mieszaniec blokuje ostrze dłonią mówiąc, że jego wiarą go zaślepia. Po pokonaniu Legionu i uwięzieniu Sargerasa, nasz bohater przyznaje, że nie spodziewał się, że kiedykolwiek zdołają pokonać demony. Dodaje, że obawia się powrotu do starego świata, w którym nie był od setek lat. Żył cały czas walcząc z demonami i zapomniał co to znaczy spokojne życie, ale obiecał sobie, że spróbuje. Musiał poznać syna i w końcu stworzyć normalną rodzinę. W obecnym dodatku wysoki Exarcha staje się naczelnym dowódcą armii Przymierza i również za jego sprawą Lightforged Draenei dołączają do Przymierza. Dowodzi on wojskami Sojuszu w bitwie o Stromgarde, gdzie szydzi z lady Liadrin, twierdząc, że jest zagubionym paladynem Hordy i dziwi się, że dowodzi ona armią. Jest to jeden z krytycznych momentów w zrekonstruowanym Zakonie Srebrnej Ręki. Według lore gry bitwa ta kończy się zwycięstwem Przymierza. 


Art: https://pl.pinterest.com/pin/99290366770387392/


1. Uther the Lightbringer

    Tego dżentelmena nikomu nie trzeba przedstawiać. Rycerz, który pierwszy przyjął namaszczenie i błogosławieństwo od swojego mistrza Arcybiskupa Alonsusa Faola na Rycerza Srebrnej Ręki. Człowiek o dobrym sercu i znakomity rycerz. Już przed Pierwszą Wojną był oddanym sługą Światłości, praktyki odbywał w opactwie Northshire, gdzie poznał Faola, z którym się zaprzyjaźnił i stał się jego uczniem. Był  uznanym rycerzem Lorderonu zanim jeszcze został namaszczony na paladyna. Na królewskim dworze zaprzyjaźnił się z królem Terenasem Menethil, który to powierzył mu zadanie szkolenie jego syna Arthasa. Doglądał młodzika i wspierał go na każdym kroku. Nie traktował go jak zwykłego ucznia, był dla niego kimś więcej. Z ogromną dumą i radością przeżywał każdy jego sukces. Alonsus Faol chcąc zapobiec podobnym sytuacjom z opactwa Northshire, utworzył Zakon Srebrnej Ręki, rycerzy którzy będą powiernikami Światłości i doskonałymi wojownikami zarazem. Wybrał pierwszych pięciu spośród wojowników, rycerzy i kapłanów a każdy z nich otrzymał Libram o którym pisałem wyżej. Uther otrzymał Libram Sprawiedliwości i stał się liderem nowo utworzonego zakonu. On i jemu podobni w trakcie Drugiej Wojny siali zamęt w szeregach wroga, stali się alternatywą na Rycerzy Śmierci Hordy oraz motywowali innych wojowników do walki czy też leczyli ich rany. Brał  udział w wielu bitwach Drugiej Wojny, gdzie niekiedy przechylał szalę zwycięstwa na stronę Sojuszu. Brał również udział w ostatecznej bitwie pod Blackrock Spire, gdzie ukazał innym swoją silną więź ze Światłością. Z jego ciała wydobył się ogromny blask oślepiający wrogie armie a jednocześnie dających nadzieję dla sojuszników. I to właśnie po tym incydencie został ochrzczony przydomkiem Lightbringer przez swojego przyjaciela Turalyona. Wojna zakończyła się sukcesem, a on osiadł w odbudowanym mieście Stormwind City, gdzie w katedrze Światłości utworzył siedzibę zakonu w której to prowadził rekrutację i szkolenia kandydatów. Parę lat później udaje się do Lorderonu gdzie rozpoczyna szkolenie,  dla dorosłego już mężczyzny - Arthasa Menethil. To też dzięki jego staraniom, młody książę dopuścił się zaszczytu dołączenia do zakonu. Uther i Terenas pękali z dumy.  Ciężkie czasy dla naszego bohatera nadeszły wraz z inwazja Plagi. Zaczęło się niepozornie i niespodziewanie. Uther wraz ze swoim uczniem udał się do miejscowości  Strahndband, by stanąć na czele obrony przed najazdami orków renegatów z klanu Czarnej Skały pod dowództwem mistrza ostrzy. Uther został w mieście, gdy jego podopieczny udał się z zadaniem zniszczenia obozów orków. Po zwycięstwie Uther powrócił do swoich codziennych zadań, a Arthas wraz Jaina Proudmoore został wysłany z misją zbadania doniesień o pojawiających się nieumarłych w królestwie. Do gry wkracza Uther, gdy czarodziejka "wpada" do obozu wojskowego, gdzie odnajduje lidera zakonu. Informuje go o inwazji Plagi oraz o tym, iż Arthas Menethil broni Hearthglen z małym oddziałem wojsk. Nie zastanawiając się Przynoszący Światło udał się na czele armii Srebrnej Ręki do obleganego miasta. Zastał tam wycieńczonego księcia Lorderonu z garstką żołnierzy. Uther uratował zrujnowane miasto jak i księcia. Arthas upokorzony i wściekły udał się wraz z Jainą i Utherem do Stratholme, gdzie wg doniesień miał przebywać przywódca armii śmierci Mal'Ganis. Gdy dotarli do bram miasta, książę stwierdził, że przybyli za późno. Zarażone ziarno już dostarczono do miasta, po czym zostało rozdane mieszkańcom. Jedynym słusznym wyjściem z tej sytuacji było "oczyszczenie" Stratholme, poprzez wybicie wszystkiego co się rusza w jego murach. Okrutny plan przeraził Jaine i Uthera, którzy odmówili udziału w tej rzezi. Młody Menethil pełen żalu i wściekłości oskarżył mistrza Srebrnej Ręki o zdradę, rozwiązał zakon paladynów oraz kazał się im wynosić, co też uczynili, a wraz z nimi odeszła jego miłość, Jaina. Stary rycerz udał się do Lorderonu, gdzie o wszystkim poinformował króla Terenasa ojca Arthasa, a młody książę w tym czasie ruszył za Mal'Ganisem do Northrend. Oboje jednomyślnie stwierdzili, iż wydarzenia z Hearthglen oraz wywołany przez to stres i strach przyczyniły się do zmian jakie nastały w księciu. Zmartwiony ojciec wysłał emisariusza, by ten znalazł jego synai nakazał mu powrót do ojczyzny. Stało się tak dopiero po kilku tygodniach. W Lorderonie świętowano wielki powrót księcia z Mroźnej Północy, lecz nikt nie przypuszczał, że powód do świętowania stanie się ich zgubą. Arthas Menethil zabił swojego ojca przy czym mianował się królem i tak rozpoczęły się mroczne czasy dla Uthera. Paladyna ogarnął wielki smutek i żal po stracie przyjaciela i ucznia. Ostatnim aktem oddania na jaki się zdobył, było czuwanie nad grobem króla w Androhalu. Prochy spoczęły w specjalnej magicznej urnie na której zależało upadłemu księciu. Wybił sobie drogę do grobowca jego ojca, gdzie na końcu zmierzył się z byłym mistrzem. Widok zmienionego ucznia przeraził paladyna, lecz nie stracił on panowania nad sobą i swoimi emocjami. Miecz skrzyżował się z młotem w pojedynku. Początkowo doświadczony Uther zwyciężał a nawet udało mu się wybić ostrze z dłoni rycerza śmierci. Nowy mistrz Arthasa nie zostawił go w potrzebie. Przelał na niego część swojej mocy, by mógł zmiażdżyć wroga. Ostrze Mrozu jak by żyło własnym życiem wróciło w objęcia siewcy śmierci. Walka znowu rozgorzała, lecz tym razem na korzyść Arthasa. Uther ze zmęczenia i licznych ran padł na kolana mówiąc, że ma nadzieję, iż w piekle mają dla niego specjalne miejsce na co odpowiedział, że nie będzie im dane się przekonać, gdyż zamierza żyć wiecznie i zatopił ostrze w ciele paladyna. Część duszy została pochłonięta przez Ostrze Mrozu, zaś druga połowa udała się do Shadowlands. Ciało naszego bohatera zostało odnalezione po bitwie i umieszczono w grobowcu w Zachodnich Ziemiach Plagi. Teraz garść wiedzy z World of Warcraft. W TBC Uther powraca jako duch w swoim grobowcu, paladyni Sojuszu zostają właśnie tam wysłani by odnieść dawną relikwie paladyna, oddając mu tym samym cześć. Zaś z drugiej strony gracz paladyn z Hordy, również udaje się do grobowca z tą samą relikwią lecz w celu zbezczeszczenia grobu za to, że był mistrzem tego co przyniósł zgubę królestwu Quel'Thalas. W dodatku Wrath of the Lich King, Uthera spotkać możemy w trakcie instancji Halls of Reflection, gdzie informuje Jaine bądź Sylvanas ( zależy która fakcie reprezentujesz) o dwóch ważnych rzeczach. Po pierwsze Lich King może zostać zabity jedynie tam gdzie został stworzony czyli na Tronie Mrozu oraz, że ktoś musi zająć jego miejsce, gdyż niekontrolowana Plaga może wyrządzić jeszcze większe zniszczenia. Jest również powiązany z serią zadań związanych z ostrzem Quel'Delar oraz spotykamy go w  scence przed instancja Culling of Stratholm. W dodatku Legion, gracz klasy paladyn wraz z Maxwellem Tyrosus udaje się do grobowca Lightbringera, gdzie mają nadzieję uzyskać informację o zaginionym, obecnym przywódcy Argent Crusade - Tirionie Fordringu. Uther informuje ich, że paladyn żyje lecz mają mało czasu a szukać go muszą w Broken Shore. Obecnie Uthera spotykamy w mistycznej krainie Bastion, gdzie mamy szansę poznać dalszy ciąg jego historii. 

    Uther the Lightbringer, ikoniczna postać nie tylko WoWa ale większości gier firmy Blizzard. Spotykamy go w również w Heartstone, Warcraft III oraz HotS. Chyba nie ma gracza który by go nie znał. Zapytany jakie postacie najbardziej kojarzą mi się z World of Warcraft, to na pewno jedną z nich byłby Uther.

 

    Paladyni to klasa, która pierwotnie była dostępna jedynie po stronie Przymierza, co mogliśmy zauważyć w klasycznej wersji World of Warcraft. To samo tyczyło się szamanów po stronie Hordy. Kolejnym przykładem przynależności tej klasy do frakcji Przymierze jest ilość dostępnych ras dla tej klasy, która znacznie przewyższa ilościowo Hordę. W Przymierzu jest ich 5 a u Hordy 3. Mam nadzieję, że Wam się podobało. Jutro przekonamy się jak uważnie czytaliście dzisiejszy ranking. Do zobaczenia :-)

Autor: Rafał "Vegov" Wójcik



Komentarze

Copyright © Ścieżki Azeroth